Szczepienia ujawniają prawdę
To, co opisuje Biała Księga potwierdzają także inne fakty.
W Wielkiej Brytanii skazano prezesa Pfizera za wprowadzanie w błąd co do szczepień dzieci. Chodzi o to, że zabrakło informacji o skutkach ubocznych, za to podnoszono zalety w celu zwiększenia sprzedaży, bez względu na koszty zdrowotne.
Z kolei w Niemczech także na ekrany kin trafił film dokumentalny pt. „Died Suddenlu” (Nagle zmarły) opowiadający o nagłych zgonach poszczepiennych na covid-19. Ma to związek, pewnie nieprzypadkowy, z ujawnieniem rekordowej liczby zgonów w 2022 r. w porównaniu z latami poprzednimi. Tylko w październiku 2022 r. zmarło w Niemczech 90 tys. osób, czyli o 19% więcej niż w analogicznym miesiącu roku ubiegłego. Dlatego Niemcy przodują w ilości pozwów sądowych dotyczących roszczeń za nop.
A co u nas? Pomimo także nadprogramowej, ponad 37 tysięcznej liczby zgonów tylko w 2022 roku, Polacy śpią niczym rycerze spod Giewontu z tą różnicą, że w przypadku tych z Tatr, istnieje nadzieja na przebudzenie. Rzecz jasna, nikt nawet nie próbuje powiązać tych przypadków ze nop-ami, tak jak mało kto przejmuje się nadmiarowymi (200 tys. przypadków) zgonami, upadkami firm wskutek lockdownu, czy dwucyfrowemu wzrostowi inflacji właśnie z 2-letniego okresu tzw. pandemii. Polacy (en masse) tolerują takich osobników jak choćby minister chorób i nagłej śmierci – Niedzielski, nie mają ochoty nikogo rozliczać, stawiać przed organami ścigania, a niektórzy biegną aby zaszprycować się kolejną dawką.
Przypadki nagłej śmierci
Na świecie obserwuje się nasilenie nowych schorzeń serca, układu krążenia, nowotworów, czy autoimmunologicznych. Ludzie umierają nagle, co nazwano SADS (Zespół Nagłej Śmierci Dorosłych). Procz tego CPVT (częstoskurcz komorowy), LQTS (wrodzony zespół długiego QT), SQTS (zespoły długiego i krótkiego QT), WPW (zespół Wolffa-Parkinsona-White’a). w Kanadzie powstał przemysł do usuwania ciał nagle zmarłych. Mimo to nadal prowadzona jest proszczepionkowa propaganda i dezinformacja, co do faktycznych przyczyn SADS.
A tak przy okazji: Pielęgniarka Niemieckiego Czerwonego Krzyża, wstrzykiwała tysiącom starszych pacjentów w centrum szczepień roztwór soli fizjologicznej zamiast preparatu genetycznego firmy Pfizer. Sąd Rejonowy w Oldenburugu (Dolna Saksonia) skazał ją na pół roku pozbawienia wolności w zawieszeniu. Dzięki temu uchroniła życie bądź zdrowie ponad 8600 osób, głównie pracowników szpitali, wychowawców i lekarzy w wieku powyżej 70, lecz zamiast pochwały została skazana.
Segregacja
Z pierwszą segregacją mieliśmy do czynienia w trakcie pseudopandemii w roku ubiegłym, kiedy to podzielono ludzi na lepszych i gorszych według kryterium przyjętego preparatu, dla zmylenie zwanego szczepionką. Ci, który się temu poddali, traktowani byli w miarę dobrze, ci, którzy nie, poddawani byli rozmaitym restrykcjom, często, jak pokazują wyroki, niezgodnym z prawem.
Teraz mamy do czynienia z segregacją 2-0. Polityczne VIP-y i pracownicy resortów mundurowych mają stanowić elitę i korzystać z przywilejów niedostępnych dla reszty.
Chodzi o to, że mimo iż wszyscy płacimy na tzw. służbę zdrowia, politycy, którzy doprowadzili do zapaści tego resortu, utworzyli ustawą specjalny Państwowy Instytut Medyczny w ramach resortu MSWiA, dający przywileje tym w/w grupom.
Nasuwają się dwa wnioski. Pierwszy, że ogólnodostępna służba zdrowia jest już niewydolna, co można wnioskować z uzasadnienia projektu, iż „obszar medycyny (dla w/w grup) nie był dostatecznie rozwijany” pomimo, co każdy przytomny zauważył, VIP-y i mundurowi i tak byli traktowani lepiej i przyjmowani poza kolejnością.
Drugi wniosek: władza szykuje się na protesty społeczne i przygotowuje się w ten sposób oczekując, że służby mundurowe wezmą na siebie impet ludu.
Masowa histeria
Biała Księga zwraca uwagę na inny, pozamedyczny fakt. Media i politycy uprawiający covidową propagandę wywołali efekt nocebo, tj. negatywne, niepożądane skutki zjawiska znanego jako placebo. Za przyczynę uważane jest negatywne nastawienie pacjenta do terapii. W tym przypadku mamy jeszcze do czynienia z wywołaną sztucznie histerią.
Nie jest to nic nowego, w przeszłości masowa histeria wykreowała epidemie, których nie było. I tak wiosną 2006 r. w New Hampshire odnotowano 142 przypadki krztuśca, czyli zapalenia płuc. 8 miesięcy później nie potwierdzono ani jednego. W 2009 w Meksyku, mieszkający w pobliżu hodowli świń chłopiec zachorował, co objawiło się wysoką gorączką, bólem gardła, itp. Wymaz pobrany z nosa wskazywał na wirus podobny do grypy N1H1/09. Testy w 3/4 wykazały świńską grypę. Pod koniec roku uznano, że nie jest to świńska grypa, lecz zwykła, zaś śmiertelność była o 30% niższa niż w poprzed. roku.
W 2006 r. w portugalskim programie TV „Strawberries with sugar” bohaterowie zostali zarażeni wirusem, co spowodowało zachorowania ponad 300 oglądających uczniów. Jak się potem okazało, żadnego wirusa nie było.
O sile masowej histerii świadczy wydarzenie z 1938 r., kiedy to w radio nadano słuchowisko wg „Wojny światów” H. Wellesa, co wywołało masową panikę przed domniemanym atakiem Marsjan. Były nawet ofiary śmiertelne, gdy co bardziej przerażeni wyskakiwali przez okna.
Programowanie umysłów
Dziś takie rzeczy się nie zdarzają, a to dzięki tzw. programowaniu predykcyjnemu. To wyjaśnia także obojętność większości wobec zdarzeń dla nich niekorzystnych.
W skrócie – to subtelna forma oddziaływania na umysły poprzez pop-kulturę (książki, film), przygotowująca ludzi na zdarzenia, które w innym wypadku spotkałyby się ze sprzeciwem. Rządzący wykorzystują je jako narzędzie masowej kontroli umysłów (Alan Watt).
Stale powtarzające się nieprawdopodobne koncepcje stają się prawdopodobnymi. Czasami ujawnia się metodę, aby przeciwników określić jako paranoików, płaskoziemców, zwolenników teorii spiskowych, itp.
Np. powieść z 1981 roku „The Eyes of Darkness” Deana Koontza mówi o śmiertelnym wirusie używanym jako broń biologiczna Wuhan-400. Jest też film „Contagion” (Zaraza) z 2011 roku, opowiadający o śmiertelnej pandemii z udziałem wirusa pochodzącego od nietoperza i o dystansie społecznym. Inny przykład to film Songbird („ Rozdzieleni”]. Opis filmu w IMDB stwierdza: „W 2024 pandemia pustoszy świat. Garstka ludzi pokonuje przeszkody, które obecnie gnębią społeczeństwo: choroby, stan wojenny, kwarantanna i strażnicy”.
A wikipedia o tym filmie: „Do 2024 roku koronawirus COVID-19 został zmutowany do COVID-23, a świat jest w czwartym roku kwarantanny. W Stanach Zjednoczonych rząd został przekształcony w faszystowskie państwo policyjne, a ludzie muszą sprawdzać temperaturę na swoich telefonach komórkowych, podczas gdy osoby zarażone COVID-23 są zabierane ze swoich domów wbrew ich woli i siłą umieszczani w obozach kwarantanny znanych również jako «Strefy Q» lub obozy koncentracyjne, w których niektórzy walczą z brutalnymi ograniczeniami. W tych obozach zarażonych pozostawia się by umarli lub przymusowo leczy“.
Na uwagę zasługuje fakt, że choć film ukazał się w 2020 roku „zainspirowany” wydarzeniem COVID-19, to kręcony musiał być wcześniej. Film zawierał też sceny z „paszportami odporności” przy użyciu telefonów komórkowych, przymusową kwarantanną i lockdownem dla ogromnej większości populacji, a nawet czarnym rynkiem paszportów cyfrowych.
Film nie kończy się happy endem. Co prawda parze bohaterów udaje się zdobyć czarnorynkowe paszporty i uciec w lepsze miejsce, ale reszta pozostaje więźniami swoich rządów i nadal żyje w bio-faszystowskim koszmarze tyranii.