Šediváčkův long

Autor: 
Marek Gałowski

Wyścigi psich zaprzęgów cieszą się coraz większą popularnością. Sport ten wywodzi się z syberyjskiej tradycji, ale popularność zdobył w czasie gorączki złota na Alasce. Zawodnicy (maszerzy) są ciągnięci przez psi zaprzęg. Dwie główne rasy psów biegających w zaprzęgach to Siberian Husky oraz Alaskan Malamute.
Šediváčkův long to ekstremalny etapowy wyścig psich zaprzęgów rozgrywany w Górach Orlickich, z jednym obowiązkowym nocnym biwakiem na śniegu. Wyścig ten jest najdłuższym w Republice Czeskiej oraz jednym z najcięższych w Europie. Od 2002 roku zaliczony jest do serii czterech ekstremalnych wyścigów o tytuły IRON SLED DOG MAN oraz ICE DOG (pozostałe wyścigi rozgrywane są w Alpach austriackich i szwajcarskich). Długość trasy jest już stała i wynosi 222 km.
W ubiegłych latach jeden z etapów biegł po stronie polskiej - w okolicach Lasówki i Zieleńca. Z polską częścią trasa miała długość 333 km. Niestety, jak podaje strona czeska, w bieżącym roku Polacy odmówili współpracy, dlatego cały wyścig odbędzie się po drugiej stronie granicy. Akces do wyścigu zgłosiło już 100 zawodników z następujących krajów: Czechy, Austria, Włochy, Niemcy, Węgry, Francja, Szwajcaria i Polska. Zawody odbędą się w dniach 26-30 stycznia br. Łączna trasa liczy 222 km. Uroczyste otwarcie zawodów odbędzie się 26 stycznia o godz. 17.30 w pensjonacie START w Jedlové w Orlických horách. Start do poszczególnych etapów obok pensjonatu Kristýna v Jedlové. Nocne biwakowanie odbędzie się z piątku na sobotę koło Chaty Bedřichovka w Orlickém Záhoří. Uroczyste zakończenie wyścigu w sobotę o godz. 15.00. Sport ten jest bardzo widowiskowy, dlatego wyścig warto zobaczyć „na żywo”.

Wydania: