Jesienny rajd w polanickim gimnazjum
„Jesteśmy miłośnikami naszej Małej Ojczyzny” – pod takim oto hasłem 5 października 2010r. odbył się pieszy rajd szkolny, którego trasa wiodła z Polanicy-Zdrój na Szczytnik.
Rajd był nie tylko sprawdzianem wytrzymałości fizycznej, ale również wiedzy. Trasa marszruty miejscami trudniejsza, miejscami łatwiejsza, podzielona była na kilka odcinków zakończonych stanowiskami zadaniowymi.
W takich punktach nauczyciele sprawdzali naszą wiedzę ze znajomości regionu, który zamieszkujemy, umiejętności przygotowania wyprawy szlakiem górskim oraz udzielania pierwszej pomocy.
Przy pierwszym stanowisku sprawdzano ogólną wiedzę na temat przygotowań do rajdu, jego organizacji. W drugim punkcie padały pytania łączące się z nazwami np. Piekielna Dolina czy Piekielna Góra oraz dotyczące legend o Polanicy i jej okolicach np. legenda o kamiennym niedźwiedziu. Przy trzecim stanowisku egzekwowano wiedzę z zakresu udzielania pierwszej pomocy. Jednym z zadań było przedstawienie pozycji bocznej bezpiecznej. Zadanie to nie było ani zaskoczeniem, ani trudnością dla uczestników. Wszyscy wywiązali się z niego znakomicie. Przy stanowisku czwartym rozwiązywaliśmy test sprawdzający naszą wiedzę geograficzną. Pytania dotyczyły bardzo dobrze znanego nam regionu. Podobny test miała grupa piąta, lecz zadania związane były z zabytkami Kotliny Kłodzkiej. Osoby przydzielone na stanowisku szóstym miały za zadanie odpowiedzieć na kilka pytań dotyczących przyrody. Największy problem mieli uczniowie z zadaniem,
w którym trzeba było narysować szyszki poszczególnych drzew. Należało tu posiadać naprawdę dużą wiedzę o faunie i florze. Grupa siódma musiała wykazać się sprawnością fizyczną. Mianowicie, uczniowie mieli za zadanie rozwiązać lub zawiązać węzły. Na stanowisku ósmym uczestnicy rajdu odpowiadali na pytania związane z polską literaturą. W ostatniej grupie młodzież wykazywała się swoją wiedzą w dziedzinie topograficznej. Mieli zaznaczyć na mapie np. poszczególne miasta, trasę rajdu.
Rajd okazał się wspaniałą przygodą. Czas umilały różne łatwiejsze lub trudniejsze, ale zawsze interesujące zadania. Dopisywała też ładna pogoda, dzięki której mogliśmy podziwiać piękno Ziemi Kłodzkiej, bo my jesteśmy przecież miłośnikami naszej Małej Ojczyzny.