Felietonik pod choinkę
Nie będę dziś pisać o gotowaniu ale o przygotowaniu do wigilii. Drobna różnica, zaledwie małe „przy”, a znaczy całkiem co innego. Tradycyjne święta Bożego Narodzenia to wystawne, bogate i bardzo obfite, również w prezenty, dni. Przejadamy się również tradycyjnie co roku obiecując sobie, że na następne święta to już nie będziemy gotować i piec na pułk wojska a na realne możliwości naszych brzuchów. Obiecujemy, no i na tym kończy się nasza dobra wola. Wchodzimy do pięknie udekorowanego centrum handlowego, w głośnikach aż huczy od w żłobie leży ... światełka migają, panienki ślicznie się uśmiechając wciskają kolejną kartę kredytową, klubową, jakąś tam, towary swoją obfitością kuszą (ani chybi diabeł mnie podkusił aby kupić to g..., no kupić!! narzekamy później w domu). A my na wyścigi wyrywamy z półek, koszy, wózków kolejne, niepotrzebne rzeczy. Spoceni, z bijącym szybko sercem myśliwego stajemy karnie w godzinnej kolejce do kasy dumni z łupów w wielkim, marketowym koszu. Nie zauważamy jak bardzo ceny na paragonie różnią się od tych wielkich, z kolorowych plansz „tylko teraz płacisz za dwa a dostajesz trzy”. Tylko po co ci te trzy? Pewnie po to, by zrobić większy debet na karcie płatniczej. W pogoni za łupem zapominamy o istocie tych świąt. Jakoś umyka nam z pamięci, że nasza sąsiadka nie tylko nie ma pieniędzy, bo już pół emerytury wydała na czynsz i leki, ale też nie ma już sił na przygotowanie świąt. Starość i słabość przychodzi konsekwentnie, powoli ale uporczywie i nieodwołalnie. Matka trójki wiecznie głodnych, drących buty i spodnie, nieprzyzwoicie szybko wyrastających z zeszłorocznych kurtek nie ma już nie tylko na rozpustne jedzenie ale na jakiekolwiek jedzenie i drobne prezenciki. Tak już jakoś jest, że Pan Bóg nierówno dzieli ale taka jest Jego Boża wola. My, ludzie z wolną wolą, możemy decydować o swoim zachowaniu i warto o tym pamiętać, nie ulegać papierkom. Możemy pójść z życzeniami i kawałkiem placka do sąsiadki, zrobić jej przedświąteczne zakupy. Uśmiechnąć się. Zima tęgo mrozi
i sypie śniegiem ale nie dajmy zamrozić sobie serc i sumień.
Dobrych, szczęśliwych świąt Bożego Narodzenia, dobrego Nowego Roku, przytulajcie się do siebie wzajemnie. Będzie cieplej!!!