Kolejny zamach na emerytów
Pani minister Fedak, znana z nieszablonowych pomysłów, nosi się z kolejnym. Rzecz dotyczy emerytów, a ściślej: ich pieniędzy. Przypomnę, że nie tak dawno rząd przejął część pieniędzy z OFE, a także trochę skubnął z rezerwy demograficznej i ostrzy sobie zęby na resztę. Teraz chodzi o tych, którzy pracują za granicą. Mają oni – według nowego pomysłu – zostać emerytur pozbawieni. Ultimatum brzmi: albo głodowa emerytura w kraju i pewna śmierć, albo rząd emeryturę odbierze i więcej już nie da.
Po raz kolejny przypomina się hasło: „emeryci! Popierajcie partię czynem – umierajcie przed terminem!” To sytuacja idealna, bo z jednej strony pod pretekstem późniejszej emerytury odbiera się pracownikom część zarobionych pieniędzy, przez co nie mogą oni sami sobie odłożyć na starość, a gdy dojdą do wieku emerytalnego po prostu im się nie da. Tylko trzeba to jakoś uzasadnić.
No dobrze, ale dlaczego państwo chce złamać swoją własną obietnicę? Dlatego, że nie ma pieniędzy. Ludzie najbardziej przedsiębiorczy wyjechali za granicę, co z jednej strony pomaga rządowi w statystycznej obniżce poziomu bezrobocia, ale z drugiej powoduje brak wpływów do budżetu. Bo przecież płacący składkę ZUS pracownik finansuje obecne emerytury a nie odkłada na swoją później! Co będzie później – o tym rząd nie myśli, bo i po co, wtedy go już nie będzie i inni się tym się będą martwić. Stąd różne pomysły: aby przedłużyć wiek emerytalny, czy teraz – zakazać pracy. Jest to oczywiście skandal, gdyż emerytura nie jest żadną łaską, żadnym zasiłkiem socjalnym, lecz odłożonymi pieniędzmi emeryta. A to, czy on pracuje czy nie, jest jego wolnym wyborem
Pomysł min. Fedak na razie został odłożony na bok, prawdopodobnie z powodu zbliżających się wyborów. Podobnie wyciszony został inny pomysł, aby przy okazji ustawy wdrażającej unijne decyzje ramowe o współpracy przy zwalczaniu przestępczości umożliwić policji i innym służbom dostęp do naszych rachunków bankowych bez zgody sądu! Minister Miller konsultacje społeczne przeprowadził w 4 dni. Projekt umieszczono na stronie internetowej MSWiA 14 marca, a czas na zgłaszanie uwag minął 18 marca.
Pod tym pretekstem będzie można uzyskać informacje, czy ktoś płaci podatki, gdzie ma konto bankowe lub maklerskie, gdzie i czy jest ubezpieczony. Będzie można więc łatwo namierzyć pracujących emerytów, o ile są tak nierozsądni, że posiadają konto w kraju.
Zwracam uwagę, że o tym jakoś dziwnie mało mówi się w mediach.