Zespół Szkół w Międzylesiu - centrum oświaty, kultury, sportu, rozrywki...

Autor: 
Mirosław Awiżeń
szkoła1.jpg
szkoła.jpg

Dyrektor Zespołu p. Ryszard Bodnar z nieukrywaną satysfakcją oprowadzał mnie po tym budynku (mającym - bagatela - 18 tys, m2 !). Zaczynamy wędrówkę od najmłodszych (tych z parteru). Maluszki rozświergotane, a ich opiekunowie (mamy, ojcowie, dziadki) czekają aż ich pociechy wyjdą z klas. Nauka danego rocznika w kl. I-VI odbywa się w systemie dwuklasowym a w każdej klasie jest przeciętnie 19-29 uczniów przy optymalnym stanie 24 uczniów. Już od pierwszej klasy uczy się dwóch języków obcych (angielski i niemiecki).
Idziemy dalej. „Mamy 11 oddziałów w podstawówce – mówi Dyrektor – oraz 7 oddziałów gimnazjalnych. Bardzo ściśle współpracujemy z rodzicami. Szkoła jest jednym z elementów życia rodziny i nie zamiera po południu. Aż wrze od 8.00 do 20.00. Po południu oferujemy 16 zajęć do wyboru. Od zajęć komputerowych, kursów j. obcych, zajęć z Akademią Przyszłości, zespołem teatralnym, wokalistyką, po zajęcia sportowe. Przy Szkole działa stowarzyszenie „Międzylesie Razem”, prężnie działa Rada Rodziców.
W Szkole jest oczywiście obsługa psychologiczno-pedagogiczna, którą prowadzi p. Beata Grzempa-Wiśniewska, logopedyczny prowadzony przez p. Lucynę Zielińską, jest również gabinet pielęgniarski. Mamy stołówkę zdolną obsłużyć 160-190 osób. Wydajemy posiłki socjalne z OPS-u, posiłki z programu „Pajacyk”, a także „zwyczajne” - po 4,50 zł/ obiad. Obsługa – to trzy osoby.
I jeszcze jedno – wydajemy śniadania dla najmłodszych przed 8.00 tym, którzy po prostu nie zdążyli zjeść śniadania w domu. A przy współpracy z Agencją Rynku Rolnego 3 x w tygodniu dzieci mają szklankę mleka, 2x w tygodniu owoce, warzywa.
„Specjalizujemy” się w udziałach w różnego rodzaju projektach, konkursach... stąd mamy mnóstwo wyposażenia ... Nie skłamię, jeżeli powiem, że nasze projekty są akceptowane przez darczyńców w ponad 90 %. Rzadko się zdarza, że jakiś projekt nie zostanie zakwalifikowany. A to przecież zawsze „żywa gotówka”. Jak projektu nie można zrealizować przez Szkołę to realizujemy go poprzez organizację pozarządową, czyli stowarzyszenie...W taki sposób np. mamy wyposażone dwa gabinety komputerowe, a także gabinet nauki j. obcych. Biblioteka to nie tylko książki na półkach, a p. Maria Wykiera to dusza tego centrum kultury. Warto powiedzieć, że w całej szkole jest internet bezprzewodowy. Mamy oczywiście halę sportową, dobrze wyposażone zaplecze do uprawiania rekreacji, a także gabinet rehabilitacyjny dla dzieci niepełnosprawnych prowadzony przez p. Grażynę Dereń-Dublicką.
Przymierzamy się do tego, aby nasza szkoła przyjęła nazwę im. Sybiraków - mówi p. Irena Trytek – nauczająca tu historii. A p. Jolanta Skrzypczak – polonistka – z dumą mówi o nauczaniu przedmiotów humanistycznych. Wyniki osiągane przez naszą szkołę są wyższe od tych w Woj. Doolnośląskim a i od tych ogólnopolskich. I to wyraźnie.
Z-ca dyrektora p. Tadeusz Gądek opowiada o współpracy z Czechami, Niemcami – naznosił do udokumentowania tej współpracy mnóstwo książek, a do udokumentowania realizacji projektów mnóstwo podsumowań. Nie da się „wyżyć” z subwencji, wspomagania Gminy – trzeba „szukać” pieniędzy wszędzie. Trzeba umieć sobie poradzić aby mieć szkołę na europejskim poziomie – sumuje dyrektor szkoły.
W Zespole Szkół w Międzylesiu uczy się prawie 400 dzieci pod opieką 35 nauczycieli. O ciasnocie nie ma mowy.

Wydania: