Lądeckie impresje (157)
Ostatnio uczestniczyłem w dwóch imprezach z Ziemią Kłodzką w tle, które odbyły się w pewnym oddalenia od tego regionu.
Lądek Zdrój gościł w Sosnowcu za sprawą interesującej wystawy fotograficznej. W dniu 26 marca br. w tamtejszym Miejskim Centrum Kultury im. Jana Kiepury miał miejsce wernisaż wystawy poplenerowej „Lądek 2011”. Sam plener odbył się w Lądku w lipcu ubiegłego roku. Brali w nim udział członkowie sosnowieckiego Stowarzyszenia Miłośników Fotografii, któremu prezesuje niezwykle aktywnie Joanna Bratko-Lityńska. Grupa istnieje od 2005 roku i ma już na swoim koncie wiele artystycznych sukcesów i dokonań. Szczególnie upodobała sobie Ziemię Kłodzką a sam Lądek nader często gości w ich obiektywach.
Wystawę otworzył dyrektor Centrum Kultury Michał Góral. Wśród zaproszonych gości obecna była lądecka delegacja z burmistrzem Krzysztofem Szkudlarkiem, który podziękował artystom oraz władzom miasta za szczególną promocję Lądka. Obecny był m.in. przedstawiciel sosnowieckiej Rady Miasta b. wiceprezydent Zbigniew Jaskiernia oraz dyrektor tutejszego muzeum Zbigniew Studencki – człowiek, któremu artystyczna współpraca z Lądkiem szczególnie leży na sercu. Były też liczne reprezentacje grup fotograficznych m.in. z Krakowa, Radomska, Orzesza czy Sosnowca. Otwarciu towarzyszyła prezentacja multimedialna opiekuna artystycznego sosnowieckiej grupy Zbigniewa Podsiadło.
W części artystycznej wystąpiło natomiast Trio Jazzowe.
Poproszona o pierwsze wernisażowe wrażenia - organizatorka wystawy Joanna Bratko-Lityńska stwierdziła m.in. „była to moim zdaniem impreza bardzo udana, cieszy zarówno pełna sala, jak i pozytywne opinie kolegów po fachu, doskonała też była oprawa muzyczna. Dawno nie mieliśmy tak wielu gości z bliska i z daleka…”. Wystawa czynna w tutejszym Centrum do końca kwietnia br. Będzie też prezentowana w Lądku. W planach prezentacja również w innych miastach. Już teraz organizatorzy otrzymali m.in. zaproszenie na prezentację w ramach Targów Łowiectwa na Expo Silesia. Warto ją odwiedzić, tym bardziej, że już niebawem zawita na Ziemię Kłodzką. Gorąco ją Państwu polecam. Dziękuję też uprzejmie Pani Prezes Joannie Bratko-Lityńskiej za zaproszenie.
Tydzień później /od 30 marca do 1 kwietnia br./ odbywały się z kolei w Katowicach XVIII Międzynarodowe Targi Turystyczne – Glob 2012. To największe na południu Polski targi turystyczne, zajmujące w krajowym rankingu miejsce bodajże trzecie miejsce. Targi były kompleksową prezentacją wszystkich regionów kraju, uzdrowisk, biur podróży czy usług turystycznych. Liczne i dość reprezentacyjne były stoiska zagranicznych partnerów m.in. Belgii, Dominikany, Indonezji, Gruzji, Maroko, Norwegii, Turcji czy Rumunii. O sąsiadach już nie wspomnę. Targom towarzyszyły występy Zespołu „Śląsk”, przegląd piosenki turystycznej i żeglarskiej, spotkania podróżnicze, prezentacje twórczości ludowej czy regionalnych atrakcji kulinarnych. Ziemię Kłodzką reprezentowało Stowarzyszenie Gmin Ziemi Kłodzkiej oraz Zespół Uzdrowisk Kłodzkich. Mimo szacunku dla tych podmiotów, ta dość skromna reprezentacja Ziemi Kłodzkiej nie powaliła nas z nóg. A przecież w śląskiej aglomeracji mieszka niemało ludzi, niemała też ich część wyjeżdża stale m.in. na weekendy. To wielki potencjał do ewent. wykorzystania. Ziemia Kłodzka wiele może zaoferować, niestety nie chce lub nie umie tego wszystkiego odpowiednio sprzedać. Może się mylę, może np. ma już tak wielu gości, że nie warto starać się o nowych… Pozostawiam to już do Państwa rozstrzygnięcia. W każdym razie warto walczyć promocyjnie również i o ten kawałek turystycznego tortu.
Niebawem mam w planie wyjazd na IV Międzynarodowe Targi Turystyki Wiejskiej i Agroturystyki AGROTRAVEL 2012, jakie odbędą się w Kielcach w dn. 20- 22 kwietnia br. To największa tego rodzaju impreza w kraju, zresztą współorganizatorem jest Ministerstwo Rolnictwa i Sportu. Z pierwszych informacji wiem, że Ziemia Kłodzka nie będzie tam podobno reprezentowana. Oby się jednak organizatorzy mylili…
Kłodzki region ma przecież niemały potencjał agroturystyczny i w tym zakresie ma szczególnie wiele do zaoferowania. Często zresztą prezentowałem poszczególne kłodzkie agroturystyki, również w tych odcinkach. Szkoda tylko, że zmarnuje się i tą kolejną promocyjną szansę.