"Izabela" - 23 lata funkcjonowania firmy z odzieżą i bielizną damską w Kłodzku
I właśnie z tego powodu zostałem zaproszony na uroczyste popołudnie w gronie zaproszonych gości, pracowników i właścicieli, aby podsumować tę 5.latkę, a także snuć plany na przyszłość.
Sklepy pp. Pastuszko mieszczą się w śródmieściu Kłodzka przy ul. Armii Krajowej 4 i 7, natomiast szwalnia przy ul. Rodzinnej 85, w obiekcie który jest ich własnością.
Ale wróćmy do szwalni. Mieści się ona w suterenie i na parterze. Nowoczesnych stanowisk szwalniczych jest sporo. To tutaj szyje się na rzecz sklepów w śródmieściu nowe kreacje począwszy od sukienek, poprzez spódnice, bluzki, spodnie, na bieliźnie kończąc. A i nakrycia głowy z pozostających skrawków materiałów. Nie ma tu marnotrawstwa. Oczywiście taka szwalnia nie działa tylko na potrzeby własne. W końcu zatrudnia 10 osób.
Pani Stefania rozsyła swoje wyroby na całą Polskę, szczególnie dużo na wschód Polski - kierunek woj. rzeszowskie, woj. opolskie, no i Dolny Śląsk. Na tym rynku nielekko się funkcjonuje, ale kreacje z Kłodzka dobrze się sprzedają. Państwo Pastuszkowie zamierzają inwestować dalej rozbudowując swo-ją siedzibę przy ul. Rodzinnej. Mają ambitne plany i spodziewają się, że firmie, która produkuje, zatrudnia ludzi, płaci podatki, władze samorządowe Kłodzka, a także Spółdzielni Mieszkaniowej będą sprzyjać, a przynajmniej nie utrudniać, choćby poprzez brak dojazdu do posesji. Jedyna możliwość dojazdu na moich oczach została zablokowana „pachołkami” oddzielającymi drogę publiczną od terenów S.M. (chodników - 2.10.2012 r.). W ogóle, zadziwiające jest to, że Miasto sprzedało działki budowlane bez dostępu do drogi. Trudno przecież nosić sprzęt, materiały czy gotowe wyroby do drogi publicznej. Ja zaparkowałem w zatoczce osiedlowej i dalej przeszedłem pieszo. Dla mnie to nie był oczywiście żaden problem. Ale dla firmy problem jest. I to kluczowy.
Z resztą problemów pp. Pastuszkowie dadzą sobie radę.
A podczas uroczystości był piękny (i smaczny) tort, szampan oraz uśmiechnięte twarze....