Horoskop na czerwiec

Autor: 
wróżka

Baran – No i co z tego, że przeszedłeś przez burze. No i co z tego, że słabo się czułeś. No i co z tego, że wciąż kichasz. Przychodzi dla Ciebie modre niebo i co najmniej w tym miesiącu przyjdziesz do siebie. Nawet się uśmiechniesz, gdy ni stąd ni zowąd zamiast pioruna nieszczęścia spłynie na Ciebie promyk uniesienia.

Byk – Było i już nie będzie. Przynajmniej na chwilę masz spokój po szeregu nieprzyjemnych zdarzeń. Czy to znaczy, że teraz jest dobrze? Raczej tak ale i nie tak, jakbyś sobie życzył. Ale kto powiedział, że zawsze ma być po twojemu?

Bliźnięta – Owszem, miło siedzieć w domku i zapomnieć o całym świecie. Ale jak Ty nie wyjdziesz do świata i nie załatwisz tych nieco skomplikowanych spraw, to świat przyjdzie do Ciebie. I nie dość, że i tak będziesz musiał stawić czoło narosłym problemom, to będziesz to musiał uczynić w swoim obejściu. Więc, głowa do góry, uśmiech na twarz i do „walki” ze światem. Opłaci Ci się to bo „nie taki diabeł straszny” jak go namalowałeś.

Rak – Fajnie było, ale wszystko ma swój koniec. Nic nie musiałeś robić, a i tak wszystko szło po twojemu. Teraz trzeba przygotować się na niespodzianki przez Ciebie nie zaplanowane. I te miłe i te - niestety - niemiłe. Trochę stracisz, trochę zyskasz ale ogólnie wyjdziesz na swoje.

Lew – Rozleniwiony, ale i głodny. Zapasy na wyczerpaniu, a i nie można zadowolić się profitami zeszłorocznymi. Czas odstawić „stare” i sprawić sobie nowe. Co? Najpierw uzupełnić zapasy. Potem napełnić brzuszek. Potem czas na wyelegantowanie się... skąd na to wszystko brać?... ano... do roboty!

Panna – Dość już gnuśności. I nie denerwuj się, że tak mówi horoskop. Udajesz, że „zapracowany”, że „plany...”. Weź się w kupę i naprawdę szarpnij do przodu. Bo powoli się zastajesz, a sam wiesz - choćby z truchtu łatwiej ruszyć niż stojąc. Nie zarastaj!

Waga – Słoneczko zaświeciło, gorąc idzie... Kłopoty mają to do siebie, że były i minęły. Zresztą, nie były aż tak wielkie żeby je wciąż i wciąż rozpamiętywać.
A w czerwcu kroi Ci się naprawdę wielka okazja przełomu.
Skorpion – Czy Ciebie naprawdę nic nie zwiedzie z raz wybranej drogi? Nawet, kiedy jest ciężko jak cholera? Naprawdę jesteś tak pewien tego, co robisz? Jak tak jest - no to tak trzymaj. Jak już koniecznie chcesz, to idź swoją ścieżką, choć być może, tuż obok, jest wygodniejsza droga. Zresztą, Ty wiesz najlepiej co dla Ciebie najlepsze.

Strzelec – Wszystko układa się po Twojej myśli. Jak to możliwe? Ano - potrafisz nawet niepogodę przełożyć na swoją korzyść. Po prostu masz dobry dach nad głową, ciepło jak na dworze plucha. No i w każdej chwili jesteś gotów na korzystanie ze słońca. Taka postawa powoduje, że zadowolenie Cię nie opuszcza, choć są i tacy, którzy Twój nieustannie dobry nastrój postrzegają jako grę.

Koziorożec – Jak zwykle wiosna nastraja Cię optymistycznie. Coraz bardziej w mrok odchodzą stare sprawy a zapełniają Ci głowę sprawy teraźniejszości.
I brakuje Ci dnia, aby te wszystkie teraźniejszości dopędzić. Całe szczęście, że potrafisz cieszyć się z każdego, choćby najdrobniejszego kwiatka wyrastającego Ci w ogródku. I nie martwisz się, że wyrósł nie tam, gdzie trzeba. Niech sobie rośnie. Taki już jesteś. Niby zasadniczy, niby wszystko ma być „pod sznurek”, ale wyjątków od tej zasadniczości jest na tyle dużo, że i jest porządek i jest luz.

Wodnik – Nie przeszkadza Ci pogoda. Czy pada czy świeci dobrze Ci jest na polu kiedy wiesz, że od deszczu jak zechcesz skryjesz się pod dach, a jak słońce za mocno przygrzeje to znowu - hop - do chłodnego domku. A zdrówko? Nooo... to musisz o nie dbać. Pamiętaj! „Dopóki dzban wodę nosi, dopóki się ucho nie urwie...”. A może.

Ryby – Jakoś to leci. Może bez rewelacji. Może z przeszkodami, ale ciągle do przodu. Oj, przydałby się jakiś niespodziewany zastrzyk gotówkowy. Czy są na to szanse? Niestety, raczej nikłe. Więc i teraz praca, praca i praca, a na osłodę truskawki i czereśnie. Te cudowne, prosto z krzaka i drzewa.

Wydania: