Kłodzko - coś tu śmierdzi

Autor: 
Michał Łacny
mieci.jpg

Problematyczną sprawą Kłodzka jest gospodarka zarządzania odpadami komunalnymi. Dokładnie chodzi mi o śmietniki w Kłodzku, a dokładniej o te na Starówce, ul. Śląskiej, Łukasińskiego, Lutyckiej, a przede wszystkim o śmietniki przy podziemnej trasie turystycznej. W tym miejscu stwierdziłem duże zaniedbania obsługi firmy serwisującej kłodzkie śmieci.
Śmieci powinny być częściej odbierane. Firma powinna też bardziej dbać o porządek podczas serwisu.
Moje rozwiązanie dla tej sprawy to: osłony śmietnikowe. Zaletą osłon śmietnikowych jest pokrycie dachowe zabezpieczające przed wysokimi temperaturami i opadami atmosferycznymi, a co za tym idzie przynoszące zmniejszenie nieprzyjemnego zapachu. Zamknięta konstrukcja uniemożliwia wywiewanie odpadów poza obręb śmietnika. Furtka powinna być z mechanizmem automatycznego zamykania (mechanizm powrotny).
Ponadto należałoby uczulić bardziej straż miejską do kontrolowania otoczeń śmietników Kłodzka. Również radni powinni dbać o swoje okręgi wyborcze. Trzeba też zamontować kamery miejskiego monitoringu, w miejscach najbardziej zaniedbanych.
W taki sposób bez większych kosztów możemy zadbać o porządek w naszym mieście.
W tej sprawie, którą przedstawiam, nie ma samych negatywów, są też pozytywy. Kłodzko może się pochwalić wzorowym zachowaniem czystości przy ul. Spółdzielczej.

Wydania: