A co tam w Różanym Dworze … czyli Słowo i niechaj wiersze przemówią, zanim przemówią kamienie...
„Chodzi mi o to, aby język giętki, powiedział wszystko, co pomyśli głowa…” /Juliusz Słowacki/
Nasza duma, nasza pieśń
Nie umrze, nie zginie
Ot gdzie ludzie, nasza sława
Sława Ukrainie![1]
/Taras Hryhorowycz
Szewczenko/ 1840 rok
SŁAWA UKRAINIE - autor: Monika Maciejczyk
Różany Dwór, Polanica, 13 kwietnia 2015 rok
Chłopcu w zielonej koszuli,
choć nie wiem czy żyje jeszcze
Na Wschodzie bez zmian
Powiem Wam coś ważnego
na Wschodzie bez zmian
I chłopca widziałam
w koszuli zielonej
pod bronią
w zieleni nie nadziei
jeno na śmierci cel
a ja chciałabym być niewidzialna
na linii strzałów
a moje dłonie żelazne
co kule wstrzymują
głowy synów moich chroniąc
po tej
i po tamtej stronie
Jeszcze żyją
Jeszcze żyją
palą papierosy, czują głód
jedzą tanią konserwę
uwierają twarde buty
bolą otarte do krwi stopy
a na piersi zdjęcie
nieco już pogięte
poplamione
przypomina
jest gdzie powrócić
Jeszcze wciąż żyją
śmieją się
odgarniając włosy
ze spoconego czoła
wciąż żyją
i jeszcze słychać śmiech
I nagle . . .
Salwy
serie z automatów
widzę Matkę Courage
w błocie i krwi szuka
zgubionych trzech groszy
Spójrz , błyszczą tam złotem
ona klęka
rękawem przeciera
a krew jeszcze nie zaschnięta
Trzy grosze
Boh trojku lubit
a Świat kocha złoto
i błyszczą grosze w dłoniach jej
Pójdźcie za mną dzieci moje
synkowie mili
a oni idą martwi i biali
nocą księżycowej pełni
w plecakach marzenia niosą
żadne się nie spełni
a zastępy ich
po tej
i po tamtej stronie
synkowie mili tysięcy Matek
idą granią
za ręce się trzymają
po tej
i po tamtej stronie
Ci leżą w kałuży purpury
bez głów, rąk, nóg i serc wydartych
Tamci spaleni w bólu i konwulsjach
i swąd ciał palonych
płomieniom wydanych
i dziwna Muzyka
Tylko oni ją słyszą
bo Świat mądrością swoją
nie widzi
nie słyszy
nie mówi
a ja chciałabym być niewidzialną Pietą
tam pośród ciał martwych tysięcy
głowy, nogi i ręce
więcej, więcej, więcej
po tej
i po tamtej stronie
Pójdźcie synkowie mili
W pochodzie białym i wspólnym
chromych i kalek bez głowy
mężczyźni, kobiety i dzieci
I któż to tu na tym Świecie
Naprzeciw Was sobie postawił
po tej
i po tamtej stronie
a ja chciałabym być niewidzialna
bo wstydzę się
za Was i za Nas
i śmiechu i wina
ciepła i strawy gorącej i chleba
bo tylko Całun
nas dzieli
rodząc te Piekła i Nieba
a ja stąpam po grani
i słyszę
Wielką, ogromną Ciszę
na Wschodzie bez zmian
a ja chciałabym być niewidzialna
i matczynymi dłońmi
głowy synków tulić
po tej
i po tamtej stronie
Bo gdy umiera dziecko
to cicho szepcze
Mamo
Nagrodzony – I miejsce w Ogólnopolskim Konkursie Literackim im. Juliana Tuwima – 2015.
Autor: Monika Maciejczyk
Różany Dwór, Polanica, 30 sierpnia 2014 r.
Ukrainie …
David i Goliat
I podszedł Goliat do Davida
i powiedział
Davidzie
zmiażdżę cię
a echo słów Goliata
odbiło się od ścian Świata
a potęga jego przysłoniła
Słońce
I zdało się
że Kula Ziemska
z lękiem
spłaszczyła się
jak w wiekach średnich
kurcząc się jako plac boju
i pogrążyła w mroku
A Słońce snopem swoim złocistym
pole oświetliło Walki
Davida z Goliatem
Nagroda w Konkursie Poetyckim Stowarzyszenia Autorów Polskich
W Warszawie – Na Dachu 2015.
Różany Dwór, Polanica, 15.06.2016
DACHY
Dachy są tak bezbronne
Domy z ich zawartością
życiem
A Ty Pilocie
Srebrnej Maszyny
co lśni w słońcu
co skrywasz . . .
Dachy są tak bezbronne
Domy z ich zawartością
Życiem
Różany Dwór, Polanica
30 listopada 2018 roku – Noc
Odchodzę na Drugi Krąg
Nienawiść jak Jesień
liśćmi ludzkimi pomiata
Tuż przed Wojną Wielką
Zimą niosącą Śmierć Świata
Wycofaj się
Odejdź na Drugi Krąg
wycofaj się na Chwilę
z pól bitewnych
i zajazdów nie pierwszych
i nie ostatnich
Wycofaj się
w Przestrzeń zawieszonej Animacji
pozbawionej grawitacji
Czas śnienia
tak lekko … że aż nie do uwierzenia
A jednak …
Stamtąd siły i ukojenie
Tam Wielkie Wybaczanie
nieuprawne pola Prawdy
i wszystkiego co dane
by Pokojem wypełnić Przestrzeń
Nienawiść jak Jesień
liśćmi ludzkimi pomiata
Tuż przed Wojną Wielką
Zimą niosącą Śmierć Świata
Odejdź
Odejdź
na Drugi Krąg
tuż przed Katastrofą
lekko tak
jak gdyby
nigdy niczego nie było
tylko Wielkie Przebaczanie
i Miłość
Jeszcze … Czas
Jeszcze jest Czas
Różany Dwór, Polanica 5 maja 2006 r.
A później wszystko będzie
już nieważne . . .
A później wszystko będzie już
nieważne
Gdy Słowo z wyżyn padnie
nierozważne
Rozpęta Gromy
i wyrosną
Grzyby po Deszczu
atomowym
I już nic nie będzie ważne
Na zdjęciu: Modlitwa o pokój