Wiersze majowe poetów Helikonu
Agata Bień-Sadowska
Wiosenna zaduma
Tak mi smutno
że nie powitasz ze mną tej wiosny
tak wcześnie wystrzelonej pąkami
że nie pomkniemy razem w przestrzeń
nam tylko znaną
nie zapatrzymy się w nowe domy
rosnące jak grzyby po deszczu
przy naszych starych drogach
a przecież ptaki budują nowe gniazda
na drzewach szybujących ku niebu
kiedyś pod biało kwitnąca jabłonią
usiądziemy znów razem
*
Janusz Olearnik
Figle majowe i takie tam
W tym maju umajonym
wiatr figlarz
rozwiewa dziewczynom sukienki
jak te flagi uroczyste
kiedyś dawno temu
lecz te dziewczyny długonogie
wciąż tylko zanurzone w smartfonach
instagramach
fejsbukach
tiktokach
a chłopcy zamiast podziwiać
ten wiatr
te sukienki
te nogi
też wgapieni w ekrany
szukają uciechy
w komputerowych strzelankach
lub w internetowych
zakamarkach rozpusty
i takich tam
*
Walentyna Anna Kubik
Milczenie
Dziś słyszałam twoje milczenie.
Przytuliłam je
było delikatne
i pachnące wiosenną zielenią.
Spadło niespodzianie
jak płatek z kwitnącej jabłoni.
*
Walentyna Anna Kubik
Oczekiwanie
Poezja podobna do miłości
budzi się nieśmiało
dojrzewa i czeka
na wiosenny wiatr
budzącą się zieleń
za pierwszym kwiatami
i ciepłą świętojańską nocą
by zakwitnąć
czarodziejskim kwiatem
paproci
*
Walentyna Anna Kubik
Afrodyzjak
Ze słuchawki telefonu
popłynął ciepły wiosenny głos
otulony w aksamit.
Roztańczył radośnie dzień
obudził kwiaty na grządkach
i drzemiące w chmurach słońce.