XIII Dolnośląski Festiwal Muzyczny 2025 – wrzesień

05BB.jpg
02c.jpg
02b.jpg
02a.jpg
01AA.jpg
01A.jpg

SZCZĘŚCIE, KTÓRE MI POZOSTAŁO
W ramach XIII Dolnośląskiego Festiwalu Muzycznego, który realizowany jest od 15 sierpnia i będzie trwał do 14 grudnia, zaplanowano 17 koncertów. Tegoroczna edycja poświęcona jest muzyce romantyzmu i późnego romantyzmu. Motto przewodnie tej edycji „Szczęście, które mi pozostało” – to wers pochodzący z arii Marietty z opery Die tote Stadt Ericha Wolfganga Korngolda. W tym roku dominują więc utwory muzyczne, które przynoszą refleksję egzystencjalną i filozoficzną – jak podkreślają organizatorzy DFM.
*
Koncerty w Muzeum Ziemi Kłodzkiej
Dobrze się stało, że tegoroczne koncerty organizowane są także w Kłodzku, w siedzibie Muzeum Ziemi Kłodzkiej. We wrześniu odbyły się tu już dwa takie spotkania z muzyką romantyczną.
10 września uczestniczyliśmy w koncercie z udziałem artystek: Eweliny Zawiślak – flet, Kingi Firlej – fortepian oraz Magdaleny Kulig – mezzosopran.
Tego dnia muzyka królowała w muzeum od rana do wieczora, albowiem w ramach Młodego Dolnośląskiego Festiwalu Muzycznego artystki przed południem prowadziły warsztaty dla dzieci i młodzieży, a wieczorem zagrały koncert dla słuchaczy w różnym wieku. Warto podkreślić, że DFM we wrześniu zaprosił dzieci i młodzież na warsztaty połączone z koncertem w trzech miejscowościach Ziemi Kłodzkiej – właśnie w Kłodzku oraz w Polanicy-Zdroju i Krosnowicach.
Ale wróćmy jeszcze na chwilę do wieczornego koncertu 10 września. Zaproponowany program spełnił oczekiwania słuchaczy – był pełen elegancji, harmonii i liryzmu. Wybrane utwory W. A. Mozarta, G. Mahlera, M-M. Oberslebena i C. Frühlinga – ukazywały zarówno kunszt kompozytorów, jak i doskonałą technikę i wspaniałą interpretację wykonawców.
Pieśni Gustava Mahlera z cyklu Des Knaben Wunderhorn Magdalena Kulig zaprezentowała z pełną gamą emocji – nawet nie znając treści pieśni mogliśmy wczuć się w ich nastrój, od pogodnej atmosfery po napięcie i smutek. Prawdopodobnie właśnie te utwory są ulubionymi pieśniami śpiewaczki.
*
Ponownie mieliśmy okazję usłyszeć i podziwiać mezzosopranistkę Magdaleny Kulig i flecistkę Ewelinę Zawiślak podczas koncertu w Muzeum Ziemi Kłodzkiej 28 września. Wystąpił też Cracow Duo – czyli Jan Kalinowski – wiolonczela i Marek Szlezer – fortepian. Usłyszeliśmy Partitę i Fantazję na wioloneczelę i fortepian A. Tansmana – w pierwszej części koncertu, potem Sonatę G-dur op. 6 E. Korngolda (który skomponował ten utwór mając 16 lat) w wykonaniu Eweliny Zawiślak z towarzyszeniem fortepianu, przy którym zasiadł Marek Szlezer, a na zakończenie trzy pieśni tegoż kompozytora w wykonaniu Magdaleny Kulig z akompaniamentem fortepianowym także Marka Szlezera (który, jak widać, wystąpił w każdej z trzech części koncertu). Pełne ekspresji dźwięki fletu, znakomicie prowadzone partie fortepianu, i to wspaniałe brzmienie wiolonczeli a wreszcie największa atrakcja czyli śpiew Magdaleny – to był burzliwy, pełen dźwiękowych energii i niezapomniany koncert.
*
Wrześniowy muzyczny wieczór w Kamieńcu
Dolnośląski Festiwal Muzyczny ma swoje ulubione miejsca koncertowe – do takich należy niewątpliwie Pałac w Kamieńcu. To tu, wieczorem 7 września odbył się koncert, podczas którego zabrzmiały dźwięki skrzypiec i fortepianu, w brawurowym wykonaniu wybitnych tureckich artystów, o międzynarodowej renomie, przybyłych z Istambułu: Gülru Ensari (fortepian) i Cihat Aşkın (skrzypce). A usłyszeliśmy muzykę Clary Schumann, Claude’a Debussy’ego i Césara Francka – a więc romanse, sonaty, w tym wspaniałą finałową część przyjętą przez słuchaczy owacyjnie, na stojąco, a na bisy aranżację starej tureckiej pieśni. Licznie przybyli melomanii wypełnili nie tylko salę koncertową, ale także drugie sąsiednie pomieszczenie a niektórzy niezrażeni brakiem miejsc wysłuchali koncertu na świeżym powietrzu przed wejściem do budynku.
Warto wspomnieć na zakończenie o jeszcze jednej ważnej postaci, uczestniczącej w koncertach DFM czyli o Mietku Kowalcze, który ciepło i z dużym profesjonalizmem prowadzi koncerty, zapoznaje z programem, prezentuje wykonawców i wprowadza słuchaczy w treść utworów. Słowem jest mistrzem słowa mówionego podczas koncertów a zapewne też i pisanego. A więc z chęcią zamieszczalibyśmy pisane przez niego relacje z koncertów, a przynajmniej z tych, w których niestety nie zawsze możemy uczestniczyć.
Krystyna i Mirosław Awiżeń