Żałoba w każdym z nas

Każdy z nas w swoim życiu stracił kogoś bliskiego. Dziś, w obliczu tragedii pod Smoleńskiem wiemy, że każdy
w Polsce stracił kogoś bliskiego. Jeśli nawet nie poznaliśmy osób tragicznie zmarłych osobiście, to przecież każdy z nas spotykał ich obraz w telewizorze, słuchał w radiu czy czytał ich słowa w prasie, internecie. Ja postrzegam – zwłaszcza teraz, te osoby z pierwszych stron gazet jako ojców, matki, dzieci – ta świadomość budzi największy mój żal…
Każdy z Polaków stracił Prezydenta RP, posłów, senatorów – przedstawicieli narodu. I nawet jeśli nie zgadzaliśmy się z ich poglądami, to tragedia poszczególnego człowieka wstrząsnęła każdym z nas. Tak nagłe odejście przypomniało nam jak ulotne są „pewności” powrotu, czy po prostu życia… Wierzącym pozostaje modlitwa. Wszystkim obywatelom pozostaje wiara, że współcześni mężowie stanu pozostawią w historii ślad głębszy niż wyryty w rosyjskiej ziemi przez spadający samolot…
Polacy zawsze potrafią łączyć się w sytuacjach kryzysowych, wspólnie pokazywać jedność narodu. Tym razem połączyła przedstawicieli wszystkich partii parlamentarnych śmierć na jednym pokładzie samolotu. Wielu z nas wierzy, że ten tragiczny symbol przekuje się na inny obraz polityki – skupionej na dobru obywatela a nie konflikcie. Oby tak się stało.