Subiektywnie...obiektywnie (cz.11)

Autor: 
Katarzyna Redmerska

Słowa uznania należą się Prezesowi ZUK S.A w Polanicy Zdroju - Jerzemu Szymańczykowi. Wygląda na to, że pan Prezes chce przywrócić Uzdrowisku dawną świetność.
Mamy już przepięknie wyremontowaną Salę Koncertową, w stylowy sposób wkomponowaną galerię „Aqua” oraz kawiarnię „Wiedeńska”. Ostatnio otworzono antykwariat.
Kuracjusz, popijając leczniczą wodę, która leczy jego ciało, ma również wiele atrakcji dla ducha. Może wysłuchać koncertu, zjeść przysmaki w kawiarni, obejrzeć ciekawą wystawę i poczuć zapach przeszłości zahaczając o antykwariat.
Obecnie trwa budowa ogrodu zimowego przy Sanatorium nr 1 „Wielka Pieniawa”. Ogród, który się tam znajdował wcześniej, zniszczono w połowie lat 60. ub.w. Być może dzięki „szerokiemu” umysłowi Prezesa Uzdrowiska, powrócą obrotowe drzwi w Sanatorium „Wielka Pieniawa”, zdemontowane w latach 70. ub.w. Rekonstrukcji może doczekają się również drewniane balkony.
O przywrócenie dawnej świetności prosi się kawiarnia „Zdrojowa”, która obecnie przypomina bardziej nocny klub wątpliwej reputacji.
Biorąc pod uwagę trwającą w pełni rewitalizację Parku Zdrojowego oraz modernizację Teatru Zdrojowego im.
M. Ćwiklińskiej, zanosi się na to, że wbrew oczekiwaniom „sceptyków”, którym nie podoba się rewitalizacja parku, Uzdrowisko może naprawdę wiele zyskać na atrakcyjności.

Wydania: