To był najszczęśliwszy dzień w moim życiu...

Autor: 
Barbara Piorun-Czech
elazno.jpg

W imprezie rekreacyjno-sportowej zorganizowanej przez rodziców uczniów Niepublicznej Szkoły Podstawowej w Żelaźnie swoje sportowe umiejętności prezentowało 6 drużyn: Iskra Jaszkowa Dolna, reprezentacja Niepublicznej Szkoły Podstawowej w Chocieszowie, Szkoły Podstawowej w Krosnowicach, Zamek Gorzanów I, Zamek Gorzanów II
i reprezentacja gospodarzy.
W sobotę 8 czerwca wszystko było jak na zamówienie: pogoda wspaniała, sponsorzy (Piekarnia Kajzerka, Marta i Radosław Godzieszkowie)- hojni, trenerzy i zawodnicy - w najwyższej formie, finezja kulinarna rodziców najwyższej próby (przebojem okazały się lody w wykonaniu radnej Gminy Kłodzko pani Marioli Kozak), sprawność w rozdawaniu nagród przewodniczącego Rady Gminy Kłodzko pana Zbigniewa Tura - celująca. Głową całego przedsięwzięcia od strony organizacyjnej byli państwo Dorota i Tadeusz Polak.
Po zaciętej rywalizacji prowadzonej metodą każdy z każdym okazało się, że gospodarze byli niegościnni – wygrali wszystkie swoje mecze
i cały turniej. Miejsca na podium zajęli też zawodnicy SP z Krosnowic i Zamku Gorzanów II.
Turniej zakończył mecz – niespodzianka, w którym starszaki z Żelazna musiały stawić czoła przyszłym mistrzom, którzy dziś uczą się w zerówce i w I klasie. Zwyciężyła młodość.
Rzuty karne zadecydowały o przyznaniu tytułu najlepszego strzelca,
w których Maciek Dymek z Gorzanowa pokonał Szczepana Polaka z Żelazna. Na tytuł najlepszego bramkarza zapracował Marcel Rosenau z Żelazna.
Były nagrody specjalne, medale i puchary dla wszystkich uczestników turnieju. Z drużyną żegnali się najstarsi chłopcy, którzy w tym roku kończą podstawówkę. Radosny, sportowy piknik był okraszony twórczością plastyczną. Pani Magdalena Berestecka prowadząca filię Biblioteki Publicznej Gminy Kłodzko zorganizowała plener artystyczny dla dzieciaków, w który dali się wciągnąć też całkiem duzi a jego efektem były piękne prace z FANTAZYJNYM DRZEWEM ŚWIATA.
Zabawa była wspaniała, bo w Żelaźnie wszyscy kochają piłkę nożną.
A wszystko zaczęło się w roku szkolnym 2010/11 kiedy pan Wojciech Rosenau, tata jednego z uczniów, zebrał dzieciaki i zaczął prowadzić regularne treningi piłkarskie. Wsparli go inni rodzice organizując wyjazdy na mecze ligowe i turnieje. Dziękujemy.

Wydania: