Ignoranctwo. Wizerunek

Autor: 
Katarzyna Redmerska

Spostrzeżenie prezesa Kaczyńskiego, dotyczące braku Polski na francuskiej mapie pogody zachęciło mnie do przeglądnięcia innych pogodowych map, w innych zagranicznych stacjach. Proszę sobie wyobrazić, że na BBC i owszem pokazują pogodę w Warszawie, ale uwaga! o 20 sekund krócej, niż pogodę w Pradze - to niewybaczalne.
Jednak na poważnie - obraz Polaka w oczach obcokrajowca, od lat jest taki sam - jedzie furmanką przez zabitą dechami wieś. Ma braki w uzębieniu, z napojów uznaje tylko wódkę. Języków nie zna, zazdrości sąsiadowi, kradnie Niemcom samochody, z higieną się nie lubi. Jest wulgarny, opryskliwy.
Często jesteśmy myleni z Rosjanami (wpływ na to mają więzy etniczne i historyczne, jak i w miarę zbliżony język).
Zarzuca się nam brak ogłady i kultury picia. Pokutuje powiedzenie: „Skoro pieniacz, to na pewno Polak!”.
Jesteśmy narodem krytykantów i malkontentów. Żyjących przeszłością i ciągle chcących rozliczać wszystkich ze wszystkiego. Jesteśmy „ciemnogrodem”, gdzie panuje brud i opłakany stan dróg. Obrywa się również naszej kuchni. Jest tłusta i niezdrowa - najgorzej wypadają flaki i bigos. Naszej administracji wytyka się niekompetencję. Nie możemy się również pozbyć opinii kraju skorumpowanego. Jawimy się jako kraj zacofany gospodarczo i politycznie. Francuzi kojarzą nas z wojnami i cierpieniem, a Hiszpanie z odległym krajem Wschodu.
Ale, ale – spokojnie. Tak naprawdę nie jest, aż tak źle. Zaczęłam od „minusów”, mamy jednak i „plusy”.
Polska ma kilku bohaterów rozpoznawalnych na świecie. Na czoło wysuwa się Jan Paweł II, Lech Wałęsa i Fryderyk Chopin. Nie zapomina się również o Tadeuszu Kościuszce, czy generale Władysławie Andersie. W Ameryce bohaterem jest Kazimierz Pułaski – generał i bohater wojny o niepodległość USA. Nazywany „ojcem amerykańskiej kawalerii”. Cudzoziemcy cenią nasze góry, świeże powietrze, zabytki. Są pod urokiem takich miast jak: Gdańsk, Kraków, Wrocław. Docenia się nasze pierogi, wędlinę i piwo.
Osobny temat, to uroda Polek - są uważane za niekwestionowane piękności. Panowie w tym temacie również mogą liczyć na uznanie, chociaż zarzuca się im zaniedbanie.
Polacy uchodzą również za dobrze wykształconych specjalistów, solidnych w swym fachu. Jesteśmy odbierani jako naród bardzo rodzinny, gościnny. Przywiązany do tradycji i religii.
Za nieprzychylne postrzeganie Polaków i Polski możemy winić tylko siebie samych, a konkretnie nasze ignoranctwo. Tak naprawdę nie robimy nic, albo prawie nic, by zmienić nasz obraz w oczach obcokrajowca. Niemałą zasługę mają w tym nasi politycy, ale to już całkiem inna historia…
Z badań Instytutu Spraw Publicznych przeprowadzonych m.in.: w Hiszpanii, Francji, Austrii, Niemczech i Szwecji wynika, że wśród społeczeństw zachodnich występuje duża niewiedza na temat naszego kraju i zmian w nim zachodzących.
Warto to wykorzystać i zacząć budować nową, lepszą markę Polski – bynajmniej jednak nie zaczynajmy zmian od mapy pogody.

Wydania: