Co nowego w Uzdrowisku Lądek-Długopole S.A.
- Sporo czasu minęło, od czasu gdy spotkaliśmy się ostatni raz. Jest lipiec 2017 r. Zacznijmy zatem od kondycji Spółki, a potem plany, zamierzenia...
- Z przyjemnością odpowiem. Co prawda nie pamiętam, kiedy ostatni raz się spotkaliśmy, ale myślę, że mogę się trochę pochwalić w imieniu swoim i całej załogi. Dwa kolejne lata Spółka kończyła rok z wynikiem dodatnim. Nie były to jakieś oszałamiające kwoty, ale osiągnięty wynik w ostatnim roku (prawie 80 tys. zł na plusie) to na tak trudnym rynku, jakim jest lecznictwo uzdrowiskowe, trzeba traktować jako spory sukces.
Cały czas prowadzimy większe lub mniejsze inwestycje, remontujemy, dokupujemy sprzęt i mamy bardzo ambitne plany.
- No właśnie – rozwój...
- Plany te opracowaliśmy w nowej strategii rozwoju Spółki na lata 2017-2027 i głównym przedsięwzięciem inwestycyjnym w tym czasie ma być budowa dużego, nowoczesnego obiektu w standardzie 4. gwiazdkowym. Obiekt ma mieć ok. 300 miejsc noclegowych, pełne zaplecze zabiegowe, zespół basenów rekreacyjnych i rehabilitacyjnych, salę widowiskową na 400 miejsc...
- Kiedy obiekt może „ruszyć”?
- Jeżeli uda się nam dopełnić wszystkich formalności, to w wersji optymistycznej jesienią przyszłego roku będzie można wmurować kamień węgielny.
- W którym miejscu ma stanąć ten obiekt? Mam nadzieję, że nie zeszpeci krajobrazu...
- Dysponujemy własną działką budowlaną, która jest położona między budynkiem Dyrekcji a „Wojciechem”. Zatem nie przesłoni krajobrazu.
Atutem tej lokalizacji jest sąsiedztwo naszego ujęcia z najcieplejszą wodą termalną (44 st. C) oraz rozbudowującą się stacją narciarską. Naszym planom sprzyjają również działania związane z wytyczeniem tras turystycznych i budową na Trojaku bardzo efektownego punktu widokowego.
Drugą planowaną inwestycją, która wpłynie na zmianę wizerunku Miasta i zwiększy potencjał sprzedażowy Spółki jest modernizacja zespołu budynków ZPL „Jerzy”.
Kolejną, nie tyle inwestycją materialną, ale organizacyjno-innowacyjną, jest nawiązanie współpracy z Politechniką Wrocławską i wyższymi uczelniami medycznymi w Polsce w celu uruchomienia działań badawczych i leczniczych z wykorzystaniem radonu. Zamierzamy aplikować o spore fundusze związane z tym zadaniem. Docelowo chcemy stworzyć unikalne w skali kraju, a może i Europy, centrum terapii radonowej a jednocześnie ośrodek badawczy i naukowy opracowujący podstawy do bezpiecznej i skutecznej terapii tym wyjątkowym tworzywem naturalnym.
Mam nadzieję, że nasza codzienna działalność i przyszłe inwestycje wywołają efekt tzw. kuli śnieżnej, tzn. przyciągną kolejnych inwestorów, którzy wydźwigną ten kurort na jeszcze wyższy poziom.
- Co będzie leczone radonem?
- Radon ma tę właściwość, że zmienia gospodarkę hormonalną, przyspiesza regenerację tkanek wobec czego może służyć jako wsparcie w leczeniu urazów, stanów pooperacyjnych, a także sprzyja leczeniu bezpłodności. Zaznaczam – odpowiednio dawkowany! – ponieważ, jak swego czasu mawiał słynny Paracelsus - wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną. Istotna jest tylko dawka.
- A ile będą w przybliżeniu kosztować te planowane inwestycje?
- Na nowy obiekt planujemy wydać 40-45 mln zł. W przypadku zespołu Jerzy jest zbyt wcześnie aby te koszty oszacować.
- Mówiliśmy o przyszłości – a co dziś?
- Wiosną tego roku w naszym najbardziej reprezentacyjnym obiekcie (Zdrój Wojciech) uruchomiliśmy restaurację z daniami a’la carte, z możliwością kupna śniadania typu bufet szwedzki dla każdego. Oczywiście wraz z rezerwacją stolika z przyzwoitą kartą win na słonecznym tarasie, skąd można obserwować to, co dzieje się w Parku Zdrojowym.
- Mam nadzieję, że plany Państwa się ziszczą, ale jak z bezproblemowym dojazdem do Lądka Zdroju? Przydałoby się uruchomienie linii kolejowej do Lądka i Stronia. Znów mam nadzieję, że spełnią się słowa wiceprzewodniczącego Sejmiku Dolnośląskiego p. Juliana Golaka, który na uroczystości otwarcia nowego budynku ZOL-u połączonej z jubileuszem 65. lecia Woj. Centrum Psychiatrii Długoterminowej w Stroniu Śląskim zadeklarował, że „kolej ruszy w ciągu roku”... Taka deklaracja doskonale współgra z Waszymi planami...
- Też to słyszałem i nie ukrywam, że ta deklaracja jest dość optymistyczna. Bardzo bym chciał, by te słowa zmieniły się w czyn, ponieważ Lądek leży trochę na uboczu i każde przedsięwzięcie łączące Lądek Zdrój z resztą świata jest bardzo pożądane. Na pewno już w przyszłym roku Kłodzko, poprzez budowę obwodnicy zostanie drogowo odblokowane. Wyremontowana została droga od Złotego Stoku. To na pewno będzie sprzyjać poprawieniu dostępności Lądka. Wracając do kolei – rozumiem, że samo uruchomienie kolei to jedno, a kluczem jest jakość tych połączeń. Poprawa nastąpi wtedy, gdy pojawią się bezpośrednie połączenia kolejowe z Wrocławiem, Poznaniem, Warszawą. W przeciwnym razie będzie to kolej aglomeracyjna – służąca bardziej mieszkańcom niż przyjezdnym.
- Jak wygląda współpraca Miasta z Uzdrowiskiem?
- Wszystkie inwestycje, które są prowadzone przez Spółką siłą rzeczy powiązane są z Miastem. Chociażby poprzez Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego, do którego przystosowujemy nasze plany. Przykładem współpracy może być ostatnia transakcja z Gminą. Dokonaliśmy zamiany nieruchomości. Gmina stała się właścicielem muszli koncertowej i amfiteatru, a my przejęliśmy od Gminy działkę z naszym ujęciem wody leczniczej „Chrobry”. Przekazaliśmy też Gminie w użyczenie Dom Zdrojowy i mam nadzieję, że uzyskają oni dofinansowane na wniosek, który przewiduje m.in. modernizację tego obiektu. Od Gminy Spółka kupiła też jedno mieszkanie. Mam nadzieję, że dalsza współpraca będzie trwała ku pożytkowi mieszkańców i naszych gości.
- Jak już jesteśmy przy Mieście. Będziesz startował na burmistrza Lądka Zdroju w najbliższych wyborach?
- Nie będę! Z całą odpowiedzialnością mówię, że chciałbym zrealizować plany dotyczące Uzdrowiska. Rozpocząłem sześćdziesiąty rok życia. Życia dość intensywnego. Coraz częściej myślę, że nadchodzi czas, aby finalizować większe projekty i poświęcić czas na objaśnianie życia mojej dziewięcioletniej córce, koszenie trawnika i napisanie kilku zaległych tekstów zanim zeżre mnie demencja. Mam sporo pomysłów, ale potrzebuję czasu...
- Rzeczywiście, masz co robić i życzę powodzenia w realizacji planów.