Pod górkę było ciężko

Autor: 
Irena Caryk
góra.jpg

Zgodnie z planem w sobotę 30 września ze Śnieżnika jeszcze można było podziwiać po polskiej i czeskiej stronie dostojne górskie krajobrazy. Żeby ominąć tłumy miłośników sudeckiego wierchu, przewodnik Mirosław Zbrzeźniak prowadził turystów Jana Okońskiego z noworudzkiej siódemki drogą niełatwą, dlatego wrześniową ciszę zakłócał tylko gwałtowny jesienny wiatr. Mozolna wędrówka, czy zmęczenie nie przesłoniły młodzieńczego zachwytu nad wspaniałością otaczającego świata. A w schronisku pod Śnieżnikiem niespodzianka, bo przewodnik przypomniał Irenie Caryk, że wędruje z dziećmi po górach od 40 lat. Jak na taki jubileusz przystało, było sto lat i tort od zaprzyjaźnionej rodziny turystycznego przewodnika z Lądka Zdroju. W drodze do domu młodzi sprawdzali wytrzymałość swoich wokalnych umiejętności, a wychowawcy z zadumą żegnali słońce zamykające za Wielkim Szczelińcem jeszcze jeden turystyczny dzień. Śnieżnik zdobyty w ramach projektu Noworudzkiego Stowarzyszenia Pro Public Bono Turystyka uczy i wychowuje. www.ngo.-nowaruda.pl

Wydania: