Lilla Grabowska Kaleta - WIERSZE
Pamiętamy
Nawiedzamy cmentarze
w słońce, w deszcz
Dzieci polskich tańców
wierszem, prozą
przerastających śmierć
Szumiące tuje, lipy
korzeniami tulą śpiących
szepczą
Moje Jesteście
choć dla nich
Jesteście słowem
**
Salomonowy wyrok
W głębi tkwi tęsknota
dźwięki przeszłości
drzazga raniąca
Za dźwiękami empatii
Bez wyboru
Ustąpiła
**
Healer
Wysyła do Mnie
swoje astralne ciało
dając poczucie
bezpieczeństwa
**
Era samo doskonałości
Otuleni codziennością
zaskakującą
dają szansę
samodoskonałą
w postępach cywilizacji
Nowy renesans wiary
w moc twórczą
ludzkości ożywczej
autokreacji
**
Zapach rzeki
Spaceruję wzdłuż
Nysy Kłodzkiej
stałą trasą
Z dala czuję
zapach wody
przymykam oczy
wdycham głęboko
Rzeka pachnie
Każdą porą roku
Inaczej
niepowtarzalnie
żyje
*
Kłodzko o świcie
Sennie wychodzi ze snu
otulony kołdrą
Wąskie ulice niczym odnogi
zakurzone nogi
Ziewa przeciągle
ustami bram wyjdą
z nich korytarzami
marzenia
Niewinnie przeciąga
ramionami
ulic deptaków