Mizerna, cicha...

Autor: 
Klaudia Chmielewska
Jugów4.jpg

Jasełka kojarzone są z tradycją, okresem oczekiwania, radością z Narodzenia Pańskiego, spokojem. Gimnazjaliści z Jugowa mają nieco inne zdanie.
Po kilku tygodniach prób, które w tym roku zaczęły się dość wcześnie, bo na początku października, 22 grudnia 2009 roku nadszedł „wielki dzień” dla uczniów klasy IIa. Nieco stremowani - bo nie ma to jak występ przed rówieśnikami, absolwentami szkoły, którzy obecnie uczą się w technikum lub liceum, a także przedstawicielami lokalnej władzy – uczniowie weszli na scenę.
Tak naprawdę zaczęło się niewinnie. Betlejemska noc rozświetlana przez najjaśniejszą z gwiazd, kochający się Maryja i Józef; rodzice, oczekujący Zbawiciela. Delikatne „Lulajże Jezuniu” w wykonaniu Anny Marii Jopek, wprowadziło wszystkich w ten niezwykły nastrój, jaki niesie ze sobą Boże Narodzenie. Ale tuż po tym sielskim obrazie dało się słyszeć ostre, rockowe brzmienie, temperatura się podniosła. Brakowało tylko transparentu z napisem WELCOME IN HELL. Po chwili przenikliwy śmiech Belzebuba i rozróba w piekle gotowa.
W dalszej części przedstawienia działo się sporo. Był Agent 007 we własnej osobie, żona Wójta z „Rancza” czy Bob Budowniczy. No i niezastąpiony nauczyciel, który przypominał mix naszych pedagogów… Co chwilę ze strony publiczności dało się słyszeć salwy śmiechu oraz gromkie oklaski. Niezaprzeczalnym asem w rękawie okazał się nasz kolega, Mateusz, który wcielił się w pos-tać Jezusa. I to jakiego! W końcu nie każdy noworodek potrafi wyginać śmiało ciało niczym król Julian z „Madagaskaru”. Żywy, nie „lalkowy” Jezusek okazał się prawdziwym hitem, strzałem w dziesiątkę. Ale reszta aktorów również dała z siebie 200 procent normy, co przyniosło zasłużony efekt – porwanie publiczności, co nie zawsze się udaje. Uczniowie, ale nie tylko, bo również
zaproszeni goście byli zachwyceni pomysłowością młodzieży i zgodnie stwierdzali, że takich jasełek jeszcze nie widzieli.
Gimnazjaliści ze swym przedstawieniem gościli również w Domu Opieki Społecznej w Jugowie oraz na Wigilii dla samotnych mieszkańców Jugowa.
W planach jest występ w Przedszkolu Samorządowym. I kto wie? Może jeszcze gdzieś dalej?
Można się tylko zastanawiać, jak jasełka będą wyglądać w przyszłym roku. Co nowego wymyślą uczniowie? Zadanie wcale nie jest łatwe: poprzeczka postawiona jest wysoko. Jednak konwencja twórcza dzisiejszej młodzieży jest niezwykle bogata, można więc tylko snuć domysły na temat czekających nas w przyszłości apeli.

Wydania: