Abyś żył w ciekawych czasach

Autor: 
Tadeusz Wrona

W dniach żałoby narodowej wszyscy do wszystkich apelowali o zgodę, porozumienie, godne traktowanie swoich przeciwników politycznych - jednym słowem, mówiąc językiem młodzieżowym, taki ogólnonarodowy „szacun”. Wczoraj odbyła się ostatnia uroczystość pogrzebowa i już wczoraj w Sejmie jeden z panów wicemarszałków zaatakował pana przewodniczącego Jarosława Kaczyńskiego. Zrobił to z wdziękiem źle wyszkolonego (nieułożonego) psa pochodzącego z którejś z ras zaliczanych do wyjątkowo niebezpiecznych. Sam zarzut też był kuriozalny. Otóż dotyczył taktu nie zabierania głosu przez p. Przewodniczącego.
„A skoro nie ma zamiaru nic mówić to niech wyjedzie” (sic!). Jeżeli miało to być zaproszenie do jakiejkolwiek dyskusji to pewnie nie zostanie przyjęte - i bardzo dobrze. Mniejsza o p. Marszałka który coraz częściej, od dłuższego czasu, ma poważne kłopoty z własną osobowością. Oto inny kwiatek z łąk jasnogrodu. Dzień po (29.04) przed południem przerzucając kanały TV ujrzałem na kanale Polsatu kolejny odcinek „Kiepskich”. Film ten odbieram dobrze wyznając zasadę, że krytyka naszych różnych przywar jest ze wszech miar potrzebna i nawet jak czasami coś zaboli to trudno. Ale tym razem! Powtarzam datę: 29.04. - dzień po ostatnim z 96 pogrzebów! „Polsat” powtarza odcinek stanowiący nie krytykę nas, Polaków, lecz wyżywa się nad „Prawem i Sprawiedliwością” z braćmi Kaczyńskimi. Widzimy więc logo „PiS-u” na którym zamiast orła jest kaczka w koronie (he!, he!, he! - rechot - jasnogrodu). Biednego Kiepskiego ścigają, podsłuchują, oskarżają tajne służby, w domyśle rodem od p. ministra Ziobry, stawiają kretyńskie zarzuty, takie do śmiechu (he!, he!, he! - rechot). A miało być „szacun”.
Poza tym wszyscy zdrowi, Marszałek p.o. Prezydenta rządzi bardzo sprawnie. Pewnie po wyborach nie będzie miał co robić bo jako p.o. załatwi wszystkie sprawy do końca przyszłej kadencji. Pan Premier zapewnia mnie, że śledztwo przebiega sprawnie i już ustalono bardzo wiele, a jak ustali się do końca, że z wypadkiem Rosja nie miała nic wspólnego to się z tym zapozna nasza prokuratura i społeczeństwo. A ja z języka młodzieżowego znam jeszcze słowa jak: „ściema” i „obciach”.

Wydania: