Felieton ze Starej Morawy / pierwsza dekada lipca 2010
Stara Morawa pięknieje, mówi się też o propozycji, aby enklawa tej malowniczej wioski przyjęła dopisek „Zdrój”... Oczko Staromorawskie” otrzymuje rozbudowaną z utwardzonymi, spacerowymi szlakami, pojawiły się nawet przy nich i wieży widokowej latarnie; cała to „obudowa” z masywnymi, granitowymi elementami ma stanowić zabezpieczenie przed chaotycznym użytkowaniem rekreacyjnej części zbiornika... W tej chwili nie ma już wjazdu i rozjeżdżenia plaży prze quady i samochody... Potrzebna jest jeszcze cała „otoczka” - sanitariaty, prysznice, zieleń z małą architekturą... Aby poważnie traktować nazwę Stara Morawa - Zdrój trzeba zadbać o cały kompleks Stronia Śląskiego i zestaw satelickich miejscowości; wszystko w pojmowaniu jako całość, jako rzeczywisty „towar turystyczny”... Trzeba dotrzeć do dokumentacji odwiertów sprzed wielu lat, m.in. na terenie Kamienicy gdzie ponoć dotarto do termalnych wód. Bardzo ważnym elementem jest wreszcie widoczna - choć w perspektywie - budowa wodociągów i kanalizacji dla całej „Doliny Kleśnicy”; także budowa równoległych ciągów dla pieszych i rowerzystów, naprawa i utrzymanie na odpowiednim poziomie nawierzchni dróg - przede wszystkim powiatowej Stronie - Kletno. Wszystko to wymaga ogromnego zaplecza ekonomicznego i organizacyjnego... a wiadomo, że legendarne „środki europejskie” tak jak ropa naftowa zmniejszają swoje zasoby.
Dobrze, że nadal z uporem na terenie Starej Morawy działa „Wapiennicza Galeria”, w której ostatnio było interesujące spotkanie z poezją Zofii Mirskiej, a od końca czerwca trwa jubileuszowa wystawa rzeźby Ewy Beyer-Formala, która na trwałe wpisała się swoją osobowością i twórczością w lądecko-stroński pejzaż; jej prace nadal są do obejrzenia także w strachocińskim Nadleśnictwie i kąteckiej „Gotwaldówce”....
W połowie sierpnia planowany jest chopinowski koncert znakomitej japońskiej pianistki z Tokio - Yuoko Fuchimoto.... cały czas mogą podziwiać coraz bardziej „dojrzały” Ogród Japoński przy Wapienniku - nieco młodszy od jarkowskiego, który jest przykładem pasji i podziwu dla tak odległej kultury Japonii...