Krzyż Marty koło Batorowa
W leśnych ostępach Gór Stołowych kryje się niezwykły zabytek - krzyż pokutny wykuty w skale. Te pomniki średniowiecznego prawa stawiane były w miejscu zbrodni - albo przez mordercę albo przez rodzinę ofiary. „Krzyż Marty” postawiła rodzina 16 lat po jej śmierci, dla uczczenia pamięci zamordowanej. Wykuta na czołowej ścianie krzyża niemiecka inskrypcja mówi, że „19 marca 1628 roku została w morderczy sposób zabita cnotliwa panna Marta Gorgi, córka ślubna kamieniarza ze wsi Ratno. Miała tylko 15 lat. Niech Bóg będzie jej łaskawy. Chwalebnego zmartwychwstania, 1644. O Boże daj jej zbawienie. Amen”. Sprawcami zbrodni byli ukrywający się w okolicznych lasach dezerterzy, w czasie trwającej wówczas wojny trzydziestoletniej. Natomiast legenda mówi, iż uczynił to młody dziedzic zamku w Batorowie. Rok później ofiarę znalazł myśliwy, bo na jej leśnym grobie zakwitły lilie. Legenda zapewne powstała na kanwie ballady Mickiewicza „Lilije”. Krzyż, o którym mowa, znajduje się niedaleko Pątniczej Ścieżki, którą duszniczanie pielgrzymowali do Wambierzyc. Od dawna ścieżka funkcjonuje już tylko w kategoriach historycznych. Do skałki z krzyżem nie doprowadza żaden szlak.