Karuzeli samorządowej w Szczytnej obrót 5 - ostatni

Każdy kiedyś na karuzeli jechał. Wiadomo, aby ruszyła, potrzebni są ci, co na krzesełkach i ten, który ją uruchamia. Niektórym po takiej przygodzie jest niedobrze, inni szybko przyzwyczajają się do tego zawrotu głowy i chcieliby jeszcze i jeszcze...
RADNI. Kandydatów było wielu. Wybrano 15 osób. Rozpiętość głosów oddanych na poszczególnych kandydatów wahała sie od 316 do 81. Najstarszy radny miał lat 66, najmłodszy 27; średnia wieku wynosiła 47 lat. Wtedy. Teraz wszyscy są o 4 lata starsi, a więc i bardziej doświadczeni. Zarówno w pracy jak i w robieniu dobrego wrażenia. Tak to już jest z tymi radnymi, że najpierw bardzo się starają by zrobić dobre wrażenie na wyborcach, później - na „wyższych urzędnikach samorządowych”, chociaż, pozornie, jedni z drugimi nic wspólnego mieć nie powinni. Prócz wspólnego dbania, by wszystkim żyło się wygodniej, bezpieczniej, dostatniej. Powinni natomiast wspierać - jeśli słuszne - działania Burmistrza, stać na straży samorządności i służyć swoim wyborcom. W imię dobra wspólnego. Za swoją „misję” otrzymują diety. Przew. Rady Miejskiej 1101,21 zł; Z-ca Przew. - 688,26 zł; radny, członek dwóch Komisji (w tym przew. jednej) - 619,43 zł, radny, członek dwóch komisji - 578,14 zł, radny, członek jednej komisji i jej przewodniczący - 481,78 zł; radny, członek jednej komisji - 440,48 zł. Kwoty te są nieopodatkowane, wypłacane ryczałtowo, bez względu na to, ile sesji i posiedzeń komisji odbyło się w miesiącu i czy w ogóle miały miejsce. Sołtys za udział w sesji i komisji otrzymuje 412,95 zł; i jeśli jest radnym, otrzymuje dietę radnego. Za nieobecność radnego na posiedzeniu sesji lub komisji potrąca się 25% stawki. Oprócz list obecności na wyżej wymienionych zajęciach radnego, prowadzony jest także rejestr ich obecności
w godzinnych dyżurach służących kontaktom z wyborcami. Wynika z niego, że w okresie od 1.01.2007 r. do 23.09.2010 odbyło się takich dyżurów ok. 80. Najwięcej miał ich A. Prochera i R. Konior - 11 i 10; najmniej - Z. Futoma, L. Gunia, U. Doskocz, W. Szlosberger - odpowiednio: 3,2,0. Mieszkańcy na te dyżury przychodzą bardzo rzadko (!). Tylko 11 spraw zgłoszonych przez nich przekazano Burmistrzowi.
Praca radnych w ciągu ostatnich 4. lat przebiegała raczej spokojnie. Raz tylko, w ostatnim roku kadencji, rzetelność i obiektywność radnych wystawiona została na próbę. Za sposób zachowania się w tej próbie należy się przew. R.M. R. Idzik, członkom K.R. z jej przew. B. Rydz za widoczną niechęć do wyjaśnienia sprawy, którą mieli obowiązek zbadać. Znamienne, że i biegły powołany w tej sprawie, i Burmistrz, i Zastępca Burmistrza, i Dyrektor jedn. organizacyjnej nieprawidłowości potwierdzili, a Rada Miejska uchyliła się od zajęcia stanowiska stwierdzając wcześniej, że uchybień i niezgodnego z prawem działania nie było.
W połowie kadencji, 23.05.2008 r. mandat radnego złożył W. Górecki.
W wyniku wyborów uzupełniających zastąpiła go 16.11.2008 r. Teresa Gąbka.
BURMISTRZ. Marek Szpanier był jedynym kandydatem na to stanowisko. To z jego komitetu wyborczego pochodziła większość radnych. On sam uzyskał 87,72% głosów (1901). Nadrzędnym celem jego działań było uczynienie ze Szczytnej Zielonego Kryształu Ziemi Kłodzkiej. Często powtarza”Pracujemy i współpracujemy”, „Tyle samorządności ile pieniędzy własnych”, „Dobry gospodarz musi mieć charakter i wizję”, „Kto nie ryzykuje, ten się nie rozwija”.
I wszystkie te potwierdzenia znalazły odzwierciedlanie w jego burmistrzowaniu, i okazały się receptą na sukces. Świadczy o tym fakt, że w l. 2007 - 2010 całkowita wartość wniosków, dzięki którym gmina Szczytna przeżyła swój renesans - wyniosła 34 969 675,97 zł, kwota dofinansowania 20 186 261,37 zł, udział własny Gminy 13 037 610,59 zł. Było tych wniosków 59, w przeliczeniu na jednego mieszkańca Szczytnej to 4 712,89 zł, na jednego mieszkańca Gminy 2 720,52 zł. Na dzień 31.12.2009 było tych mieszkańców 7420.
Nie ma wątpliwości, samorządową karuzelę do ostatniego okrążenia uruchomił burmistrz Marek Szpanier i pilnował, by działała bez niespodzianek.