Zupa chrzanowa

Autor: 
Henryka Szczepanowska

Babcia Józia, moja ukochana babcia, już świętej pamięci, przez cały rok straszyła nas zupą chrzanową. Moja siostra i ja, dziewczątka kilkuletnie, z delikatnym podniebieniem, nienawykłym do piekącego smaku chrzanu, płaczące nad tarką, na której z wielkim mozołem ścierałyśmy długi, giętki korzeń to widok zapewne bardzo zabawny. Na samą myśl o tarciu chrzanu właziłyśmy pod łóżko. Babunia zwykle litowała się nad nami i sama zabierała się do tarcia chrzanu. Zupa była pikantna, z dużą ilością gotowanych jaj przeciętych na pół, mocno śmietanowa. Dorośli dokładali do zupy po łyżce chrzanu z miseczki, nad którą strach było pochylić się i noskiem wciągnąć jego zapach. Takie eksperymenty kończyły się potężnym kichaniem i laniem łez. Po latach doceniam smak i zalety zupy chrzanowej, tej w wersji postnej i tej bogatej, wielkanocnej z kiełbasą, gotowanym mięskiem i zawsze jajkami na twardo, jak słoneczka pływającymi w talerzu.
Uwielbiałam zaglądać do babcinych garnków i wiele potraw pamiętam, może nie tak dokładnie jak trzeba, ale ugotowane po latach smakują podobnie a czasami nawet lepiej. Czar wspomnień czasu dzieciństwa....

Zupa chrzanowa postna:
Warzywa jak do rosołu ugotować z liściem laurowym, zielem angielskim, pieprzem i solą na mocno odparowany bulion. Dodać świeżo starty korzeń chrzanu (najlepiej próbować w trakcie doprawiania) lub dwie, trzy łyżki czubate dobrego, ostrego chrzanu ze słoika. Wlać serwatkę w proporcji 1:1. Zagotować, dodać szklankę gęstej, kwaśnej śmietany roztrzepanej z łyżeczką mąki, odrobinę cukru. Gotować ok. 1 minutę, intensywnie mieszając zupę, najlepiej trzepaczką do jaj. Dokładne rozprowadzenie śmietany w zupie daje efekt aksamitnego kremu. Tak ma być! Na talerz kładziemy kilka połówek jaj na twardo, zalewamy gorącą zupą. Podajemy z kromką chleba, najlepiej pszenno-żytniego.

Zupa chrzanowa bogata:
Ugotować bulion z mięsa (kości od schabu, żeberko wołowe, drób, żeberka cielęce) i dużej ilości warzyw rosołowych oraz przypraw. Warzywa i mięso wyjąć, mięso obrać od kości, posiekać na kawałki, dodać do zupy. Utrzeć kilka łyżek chrzanu i dodać wraz z serwatką do wywaru. Szklankę gęstej, kwaśnej śmietany roztrzepać z łyżeczką mąki i rozprowadzić trzepaczką z wywarem. Zagotować intensywnie mieszając. Na talerz nakładamy połówki jajek na twardo, pokrojoną kiełbasę wiejską i zalewamy gorącą zupą. Zamiast nieosiągalnej w polskich sklepach serwatki dodaję szklankę soku z kiszonej kapusty. Smak znacznie inny ale równie rozkoszny. Warto postawić na stole miseczkę z tartym chrzanem, by bardziej wymagający smakosze mogli doprawić zupę do własnych potrzeb. Smacznego.

Wydania: