Nowa Ruda Miasto, Gmina i Radków

Autor: 
Mirosław Awiżeń

Budować pozytywny wizerunek to lata pracy, stracić można w jednej chwili

... przebrali się w znoszone ubranka, żeby nie powiedzieć w „łachy”, ubrudzili pyłem węglowym sprzed 20 lat. Udają zdegradowanych, nieomal zdegenerowanych. Dlaczegóż to gminy, które po 20 latach transformacji mają się czym pochwalić, zapisały się do Aglomeracji Wałbrzyskiej, która wywojowała pieniądze tak z Unii Europejskiej jak i zasobów Woj. Dolnośląskiego (spore pieniądze) na odbudowę regionu „zdegradowanego społecznie, gospodarczo i technicznie”.
Północne gminy Ziemi Kłodzkiej „łyknęły ten haczyk” „darmowych pieniędzy”. No i co z budowanym przez lata wizerunkiem gmin turystycznych, gmin dobrze zagospodarowanych, ze społeczeństwem, które już na pewno jest dojrzałe i uporczywie dążące do samostanowienia, co z parkami i strefami przemysłowymi, które nie dość, że nie są „zdegradowane”, to aż lśnią od nowoczesności. Co z infrastrukturą techniczną, gdzie już zapomniano dawno o śmierdzącej i obślizłej Włodzicy a Zalew Radkowski jest tak czysty, że spokojnie kąpać się w nim można.. I tak dalej i tak dalej...
Okręg Noworudzko-Radkowski nie jest zdegradowany!! Do świetności ośrodków szwajcarskich czy austriackich jeszcze mu daleko, nawet do Polanicy czy Kudowy - ale nie tędy droga udawać zdegradowanych i wyciągć rękę po nienależne. Są inne drogi.

Wydania: