Likwidacja Straży Miejskiej
U Z A S A D N I E N I E
Od prawie 16 lat obowiązuje ustawa o strażach gminnych. Niestety, doświadczenia minionych lat, nie wystawiają tej formacji najlepszych opinii. Nadzieje społeczne pokładane w tą formację, dalece rozminęły się z oczekiwaniami. Powszechnym dziś jest pytanie. Czy warto utrzymywać formację, która de facto zajmuje się pobieraniem dodatkowych podatków od mieszkańców, a jednocześnie taką, której wkład w dbanie o bezpieczeństwo publiczne jest śladowe albo wręcz żadne. Mówi się o wyczerpaniu formuły. Nam bliższe jest sformułowanie jej wypaczenia. Zamiast służby społeczności lokalnej na obszarze działania samorządu terytorialnego mamy do czynienia ze służbą, której efekty działania są wątpliwe, a koszty utrzymania w budżecie miasta znaczące i nie bilansujące działalności. Można spytać. Po co miastu Kłodzku potrzebna była zmiana uchwały funkcjonującej od 1991 roku, która powoływała przedmiotową strukturę. Uchwała NR XLVII/482/2010 Rady Miasta, wyłączająca Straż Miejską ze struktury organizacyjnej Urzędu Miasta i podporządkowująca ją bezpośrednio Burmistrzowi i to z naruszeniem obowiązujących procedur w zakresie opiniowania projektu uchwały oraz uchwały przedstawionej Radzie Miejskiej w Kłodzku do przyjęcia. Byłby to ewidentny przykład wypaczenia. Zdaniem naszym powstała służba do realizacji zadań zlecanych przez Burmistrza, by nie powiedzieć służba do specjalnych poruczeń. Służba mająca świecić przykładem poszanowania praworządności, sama za przykładem samego Komendanta - prawo łamie. Dobitnym tego przykładem oświadczenie majątkowe Komendanta, a właściwie jego brak. Podobnie ma się z informacją, która umieszczana jest w BIP. Nie ma tam jednostki organizacyjnej, ani budżetowej SM. Można by rzec - tajna służba. Powody, dla których warto rozważać likwidację Straży Miejskiej: W budżecie na rok 2013, rezerwuje się kwotę ponad 1,2 mln złotych. Dla porównania, środki przeznaczone na finansowanie noclegowni oscylują w granicy 120 tysięcy złotych. Można pytać, czy w dobie kryzysu nie należy zwrócić baczniejszej uwagi na potrzeby tych, którym los nie sprzyja i tym, którzy z różnych powodów gorzej z trudami życia codziennego sobie radzą. Poza tym, pod rozwagę należy poddać potrzebę przeprowadzenia analizy kosztowej. Co Miastu bardziej się opłaci. Finansowanie straży, czy też wzorem innych miast, rozważenie możliwości dofinansowania Policji w zakresie ustalonej współpracy. Doświadczenia miast, które zlikwidowały straże miejskie, a jest ich wiele, jednoznacznie wykazują, że nie były to decyzje błędne. Koronnym argumentem zdaje się być doświadczenie, że tak naprawdę, mimo pokładanych pierwotnie nadziei, wprowadzenie straży miejskich nie poprawiło bezpieczeństwa publicznego ani ładu i porządku w miastach. Straże miejskie nie zajmują się ściganiem przestępców i walką z chuligaństwem i chuliganami. Jest i pozostaje to wyłączną kompetencja Policji. Mamy natomiast do czynienia z wykorzystywaniem strażników miejskich do współdziałania z Policją
w ramach np. wspólnych patroli i co gorsza, w ramach tych patroli, działania poza granicami miasta. Nie bez powodu jest też podnoszenie takiego argumentu. Dlaczego samorządy miałyby wyręczać Państwo w wypełnianiu konstytucyjnych powinności, wynikających z art. 146 pkt 7 Konstytucji RP t.j. zapewniania bezpieczeństwa wewnętrznego państwa oraz porządku publicznego. Znaczące wydają się być coraz powszechniejsze opinie nie tylko o dublowaniu zadań Policji. Formułuje się uzasadniony zarzut zwiększania nacisku władz miast i gmin na mandaty drogowe i parkingowe, zamiast służenia obywatelom i dbania np. o czystość ulic. Wystarczy sięgnąć po linki do stron internetowych. Mówi się, że bez Straży Miejskiej żyje się lepiej. Nikt nie terroryzuje kierowców i nie poluje na nich po to, żeby wlepić jak najwięcej mandatów np. za złe parkowanie. Zamiast utrzymywać straż miejską, lepiej część środków finansowych przeznaczyć na działania i współdziałanie z Policją, która jest w stanie poradzić sobie z zadaniami straży miejskiej, a dodatkowo ma znacznie szersze kompetencje, możliwości działania i instrumenty prawne. Z pewnością dałoby to znacznie większe korzyści miastu.