Z notatnika kłodzkiego szyderczyka

Autor: 
(szyderczyk)

* Cudowny Dzień Dziecka
W pewnej gazecie wyczytałem, że pod mostem Św. Jana 2. czerwca br. zostanie zorganizowany przez władze i p. Burmistrza Szpytmę DZIEŃ DZIECKA - tj. atrakcje dla dzieci.
Poszły tam moje dzieci (a także i inne) - no i zawiodły się, bowiem wstęp na plac - owszem - nieodpłatny, ale wszystkie atrakcje płatne (i to sporo - zjeżdżalnie, wata cukrowa, zabawy w kulki itp). Dziwne to takie zaproszenie, czy władz samorządowych na czele z p. Burmistrzem nie stać było na fundowanie karnetów dla dzieci? Po jednym razie za każdą atrakcję?
Jak mi wiadomo, inni organizatorzy „Dnia Dziecka” potrafili to święto zorganizować tak, że każde dziecko mogło korzystać z atrakcji nie mając nawet grosika.
* Uliczna sypialnia
Zwracam się do naszych władz kłodzkich oraz do służb miejskich (Straż Miejska, Policja) o interwencję: żeby kłodzkie ulice nie były sypialniami dla bezdomnych i miejscami popijaw pijackich. Dla mnie to wstyd, jak widzę tych „śpiochów ulicznych”, między którymi chodzą turyści, a i moje dzieci boją się leżących, śpiących, pijanych na ulicach i ławkach.

Wydania: