Reaktywacja noworudzkich kopalni?
W ciągu 10 miesięcy ma zostać wykonanych w okolicach Nowej Rudy 5 jednokilometrowych odwiertów, które potwierdzą wielkość i jakość złóż węgla koksującego w tym rejonie. Pierwszy odwiert rozpoczęto w Ludwikowicach 19 listopada w obecności inwestora, władz samorządowych i braci górniczej. To pierwszy krok ku reaktywacji przemysłu wydobywczego w powiecie kłodzkim.
Australijski inwestor rozpoczął prace wiertnicze na terenie byłej kopalni w Ludwikowicach Kłodzkich. Ilość zalegającego tam węgla szacuje się na ok. 100 milionów ton. Odwierty geologiczne wykonuje wyspecjalizowana firma zatrudniona przez doświadczoną w branży wydobywczej spółkę Coal Holding, działającą w Polsce w ramach Grupy Kapitałowej BALAMARA z Australii. Koszt wykonania odwiertów to 1,5 mln dolarów.
Jeśli wszystko pójdzie po myśli inwestora, to nowa kopalnia będzie mogła powstać w ciągu kilku najbliższych lat i pozwoli na zatrudnienie od 1500 do 2000 osób. Co ważne, wydobycie węgla inwestor oblicza na 30-40 lat, będzie wiec szansa na poprawę sytuacji na rynku pracy i rozwój infrastruktury, nie tylko tej bezpośrednio związanej z kopalniami.