Czy będzie wieża na Śnieżniku? Burmistrz Stronia Śląskiego Z. Łopusiewicz twierdzi, że TAK

Autor: 
Mirosław Awiżeń
Zawal Marzena.jpg

- ... bo już wystąpiliśmy o pozwolenie na budowę...
- Kiedy powstanie?
- Myślę, że w połowie przyszłej kadencji (2014 - 2018)
- NARESZCIE!
- Tak! I z tego powodu będę miał ogromną satysfakcję, bowiem spełni się mój program „zawiązania” turystycznego Gminy. Właśnie wieży na Śnieżniku brakowało ... oczywiście z zastrzeżeniem, że będę dalej pełnił obowiązki burmistrza w przyszłej kadencji.
- A co z koleją do Stronia Śląskiego? 15.12.2013 roku ruszyła na trasie do Kudowy Zdroju dużym nakładem środków. A kolej do Stronia to co? To „gwizdek”?
- Marzy mi się kolej do Stronia. Temat jest ciągle ponawiany i prowadzone są wciąż rozmowy z Urzędem Marszałkowskim. Nie tylko ze strony naszej Gminy, ale i Lądka Zdroju, a także Starostwa Kłodzkiego. Eksperci są zgodni, że linia kolejowa do Stronia powinna być.
Natomiast na razie Urząd Marszałkowski ma inne plany. Chce modernizować koleje aglomeracyjne. Zagęszczać liczbę przystanków wokół Wrocławia...
- ... czyli „koszula bliższa ciału?
A przecież władze Województwa powinny dbać o wszystkich. Mówi o tym nawet program „Zrównoważony Rozwój Województwa Dolnośląskiego”...
- Co prawda linia kolejowa do Stronia Śląskiego znalazła się w Strategii Woj. Dolnośląskiego, jednakże po mojej interwencji otrzymałem taką dziwną odpowiedź, „że linia kolejowa Stronie Śląskie - Kłodzko łączy miejscowości w Powiecie Kłodzkim, w związku z tym Powiat powinien uruchomić regionalne przewozy powiatowe”
- ?!
- Toteż pytam się o linię kolejową Kudowa Zdrój – Kłodzko. Czy też łączy miejscowości w Powiecie Kłodzkim a Urząd Marszałkowski z dużą pompą otwiera tę linię?
Nieustannie będziemy prowadzić działania w kierunku uruchomienia linii kolejowej do Stronia Śląskiego, aby nasza poczekalnia kolejowa spełniała swoją rolę.
- Czy w czasie tej przyszłej kadencji „ruszy” kolej do Stronia Śląskiego?
- Gdybym był decydentem to powiedziałbym: „tak”, ale że jestem optymistą, to też powiem „TAK”.
****
Powyższa rozmowa potoczyła się „zamaszyście” jeszcze w trakcie naszego przejścia do gabinetu Burmistrza i tutaj, już przy kawie, przeszliśmy do zasadniczego tematu naszego spotkania – czyli podsumowania działań Gminy w 2013 roku i planów na 2014.

- Myślę, że największym osiągnięciem Gminy - mówi Burmistrz – jest zakończenie zagospodarowania zalewu w Starej Morawie. Łącznie z przekazaniem obiektu do zarządzania przez naszą gminną spółkę SPA z o.o. W sezonie Zalew odwiedziło ponad 30 tys. ludzi (!) i jest to ogromny sukces, bowiem budowa tego obiektu okazało się dobrym pomysłem.
Kolejne – w turystyce – osiągnięcie, to 70 km tras narciarskich, biegowych. To nie tylko wyznaczone trasy, ale w pełni profesjonalnie przygotowywane i utrzymywane na bieżąco. Zakupiliśmy ratrak i skuter śnieżny. Wydany został przewodnik dla narciarza i co najważniejsze - uzgodniono przebiegi tras z Lasami Państwowymi. Mam głęboką nadzieję, że trasy nie będą niszczone i że poprzez uruchomienie tych tras przyjedzie do nas o wiele więcej narciarzy - tym razem także biegowych. Ale sprawdzian tej inwestycji to ta zima.
I następna sprawa – też z zakresu turystyki: usytuowano i uruchomiono na terenie Gminy tablice informacyjne dbające o informację, ale też i o bezpieczeństwo i wygodę turystów. Na tablicach są dane o pogodzie, o zagrożeniach, o czynnych obiektach czy wyciągach narciarskich.

- To już koniec o działaniach w „gałęzi turystycznej”?
- O nie. Uruchamiamy wspólny karnet dla narciarzy korzystających z Czarnej Góry, Kamienicy i Lądka Zdroju, a także sky-busa, który będzie kursował między tymi ośrodkami przy darmowych przejazdach dla posiadaczy karnetu.
W Ośrodku Narciarskim Kamienica powstała na miejsce wyciągu orczykowego kolej 4.osobowa. Są też inne inwestycje niezrealizowane przez Gminę, ale zwiększające atrakcje tego regionu. Na przykład: w Nowym Gierałtowie powstał ośrodek „Furmanka” dla chętnych do uprawiania hippiki. Powstają nowe pensjonaty, a te już istniejące ciągle się modernizują.
Co do innych zadań infrastrukturalnych: wykonaliśmy remont ul. Polnej oraz ul. Sudeckiej. Szczególnie zwracam uwagę na ul. Sudecką, na jej wygląd. Jest dwujezdniowa z pasem zieleni przedzielającym jezdnie z pięknymi drzewami. Przy okazji remontu tej drogi wykonane zostało na tym odcinku wodociągowanie, oświetlenie, a także kanalizacja burzowa.
Jest to realizacja zadania pn. „Modernizacja oś. Morawka”. Oświetlono odcinki dróg w dwóch wsiach (Kletno i Kamienica), a do końca tego roku oświetlone będzie także Stronie Wieś. Jest to inwestycja w ramach odnawialnych źródeł energii, czyli zainstalowane są latarnie z ogniwami fotogalwanicznymi i wiatrakami.
Wyremontowaliśmy również kilka mostów gminnych i oczywiście trwa od kilkunastu już lat załatwianie gospodarki ściekowej w Gminie.
Wykonany został kolejny kolektor sanitarny w Stroniu Wieś i w ten sposób cała wieś od Siennej do Stronia jest skanalizowana. W przyszłym roku planujemy uporządkować gospodarkę wodno-ściekową na oś. Morawka oraz wybudować kolektor sanitarny od Jaskini Niedźwiedziej poprzez Kletno do Starej Morawy. Już składamy odpowiednie wnioski do tego zadania do Woj. Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. I jeszcze jedna rzecz: pozytywnie rozpatrzony został nasz wniosek o zamknięcie i rekultywację wysypiska śmieci. W styczniu podpiszemy odpowiednie umowy o dofinansowaniu
w Urzędzie Marszałkowskim z krótkim terminem wykonalności. Zadanie mamy zrealizować w ciągu 2014 roku. Ukończyliśmy również dokumentację na budowę ścieżki rowerowej Stronie Śląskie - Lądek Zdrój. Występujemy o pozwolenie na budowę.

- To wspomnij o zewnętrznych objawach uznania dla osiągnięć Gminy. Przecież było ich co niemiara...
- ... Rok 2013 był rzeczywiście rokiem, w którym otrzymaliśmy szereg nagród i wyróżnień. Najważniejsze jest godło „TERAZ POLSKA” i pierwsze miejsce w Polsce w konkursie „MARKOWY SAMORZĄD”.

- Porozmawiajmy także o kłopotach - przecież ich nie brak...
- Pewnie. Wiadomo, że największym kłopotem samorządów jest kasa. Ze względu na fakt, że zmniejszył się popyt na kupno nieruchomości - mamy mniejsze dochody, a przecież, aby wykorzystać środki zewnętrzne najpierw musimy wyłożyć swoje pieniądze, a potem dość długo czekać na refundację. Dużym problemem dla gminy Stronie Śląskie jest jej położenie na obszarach „Natura 2000” i w obrębie Parku Krajobrazowego. Również utrudnieniem jest to, że 75% naszego terenu jest zajęte przez Lasy Państwowe. Stąd uzgadnianie lokalizacji inwestycji jest bardzo czasochłonne, a niekiedy wręcz niemożliwe.

- Jaką rekompensatę od Państwa Polskiego dostajecie z racji tego, że nie możecie dowolnie inwestować na tych terenach chronionych. Przecież to wymierne straty.
- Jak na razie od Państwa Polskiego dostajemy jedynie dodatkowe zadania bez pieniędzy, a to, że znajdujemy się w obszarach chronionych nie wiąże się z żadną rekompensatą. Co prawda jest projekt PSL-u, aby rekompensować gminom takim jak nasza utracone korzyści, ale ten projekt jest wciąż tylko projektem. Mówiąc o utrudnieniach czy wręcz blokadzie działań: od 3 czy 4 lat próbujemy uchwalić plan zagospodarowania Młyńska jako terenu przeznaczonego dla narciarstwa zjazdowego, ale niestety nie możemy uzgodnić tego zadania z Lasami Państwowymi. Mamy pozytywną opinię Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, wygraliśmy sprawę z Ministerstwem Środowiska w Woj. Sądzie Administracyjnym, ale w dalszym ciągu nie mamy decyzji pozytywnej Lasów Państwowych..

- No, no, zebrało się tych kłopotów i niedogodności, ale mimo to, Gmina ostro idzie naprzód. I niech tak dalej będzie. Bo to przecież piękny region naszej Ziemi Kłodzkiej.

Wydania: