Hłasko 44/80. Podsumowania

Autor: 
Mietek Kowalcze
hł.jpg

Każdy projekt powinien kończyć się świętowaniem. Najlepiej uroczystym
i przygotowanym z rozmachem. To klasyka dla tych, którzy pracują projektami. I tak klasycznie, uroczyście i z rozmachem stało się we wtorek 14 stycznia z domknięciem pomysłu pod nazwą „Hłasko 44”, czyli projektu-cyklu 12 tekstów o autorze „Pierwszego kroku w chmurach”, publikowanych przez cały rok 2013 na łamach „Bramy. Gazety Prowincjonalnej”. Tekstów pomyślanych jako dialog dwóch różnych podejść i do prozy, i do biografii Marka Hłaski. A dodatkowo takich, które otwarcie przedstawiają czytelnicze intuicje i interpretacje, a nie tezy o charakterze kolejnych naukowych pewników. Dyskutować o pisarstwie jubilata, to był (i nadal pozostaje) najważniejszy zamiar. I już w tym miejscu warto zapytać: znacie, PT Czytelniczki i PT Czytelnicy drugi tytuł prasowy, który zdecydowałby się na taki cykl? Skoro więc pomysł dyskusji stał się punktem wyjścia, to w taki sam sposób należało całość podsumować. Tak się też stało. 14 stycznia wypadała dokładnie 80 rocznica urodzin pisarza. Bez trudu udało się namówić dyrektora Muzeum Filumenistycznego w Bystrzycy Kłodzkiej Tomasza Nowickiego, żeby to właśnie tam spotkać się i świętować. Punktem wyjścia do pytań, sporów, wspomnień, sprostowań był film Wiesława Saniewskiego „Wracając do Marka”, a następnie rozmowa z reżyserem. Do dzisiaj trwa we mnie ten pozytywny entuzjazm po dobrym, twórczym spotkaniu z mądrymi, dociekliwymi ludźmi. Po projekcji najpierw porozmawialiśmy o filmie. O tym, jak powstawał, jak wyglądała współpraca z Sonją Ziemann – aktorką, żoną Marka Hłaski, emocjonalną narratorką w dokumencie Wiesława Saniewskiego. Szczerze polecam obejrzenie tym, którzy nie wpadli na chwilę na urodziny w Muzeum. Naturalnie obędą się już bez czegoś bezcennego, czyli możliwości porozmawiania z twórcą. Bystrzycki jubileusz pisarza to również, jak w całym projekcie, wymiana czytelniczych doświadczeń, intuicji, emocji i wspomnień. Sporo się ich zebrało i zostało zaprezentowanych. Także takich z półki pod tytułem – legenda Marka Hłaski na Ziemi Kłodzkiej. Niektóre z nich, obrośnięte długą tradycją, są łatwe do zweryfikowania, wyprostowania. Tylko czy trzeba to robić? – zadaliśmy sobie wspólne pytanie. Może warto pozostać w sferze literatury i do fikcji tekstów dokładać, bez oporów, fikcje biograficzne związane z osobą autora „Ósmego dnia tygodnia”? Szczególnie, kiedy dotyczą naszego otoczenia, naszej Małej Ojczyzny. Dziękujemy za wspólny rok w projekcie. Dziękujemy za współpracę w przygotowaniu „80 Marka Hłaski” osobom prywatnym, przede wszystkim Malwinie Karp za projekt plakatu na spotkanie w Muzeum, „Bramie. Gazecie Prowincjonalnej”, Muzeum Filumenistycznemu, kinu Ciemna 3D, Fundacji Dolnośląski Festiwal Muzyczny, samorządowi Bystrzycy Kłodzkiej, Starostwu Powiatowemu.

Wydania: