Inwestowanie w Specjalnych Strefach Ekonomicznych

Autor: 
z Grażyną Cal rozmawia Mirosław Awiżeń
cal.jpg

W Kłodzku jest biuro zamiejscowe Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej „Invest Park” spółki z o.o., które zawiaduje Podstrefą Kłodzko. Kierownikiem tego zamiejscowego biura jest p. Grażyna Cal i właśnie z nią rozmawiam o niej samej, o kłodzkiej podstrefie i możliwościach rozwoju przemysłu na Ziemi Kłodzkiej.

- Najpierw proszę opowiedzieć coś o sobie ...
- ... skąd się wzięłam? ...
- ...właśnie...
- Do „Strefy” trafiłam z gminy Bardo, gdzie przez 6 lat byłam z-cą Burmistrza, a później sekretarzem Gminy. Co do wykształcenia skończyłam filologię germańską.
- ... a tak z ciekawości. Jest Pani bardzo młoda...
- Nooo, nie taka młoda, mam 42 lata.
- Skąd u Pani „zamiłowanie” do polityki?
- Rozczaruję Pana, ani nie jestem politykiem, ani nim się nie czuję. Funkcje, które sprawuję bądź sprawowałam wynikają raczej z wiary w samorząd. I to ten „najniższego” szczebla, czyli gminny. Uważam, że to właśnie na tym poziomie są najlepsi gospodarze naszego kraju
i chcę być jednym z nich.
- A jednak Pani jest nieco wyżej, czyli radną Sejmiku Wojewódzkiego...
- W Sejmiku znalazłam się dlatego, że chciałam wspierać samorząd lokalny z tego wyższego szczebla, bowiem to właśnie tam rozdysponowuje się gros środków niezbędnych do rozwoju naszych „Małych Ojczyzn”.
- I co się Pani udało?
- To nie jest tak, że pójdzie się i „wywalczy”. Chętnych do brania jest dużo! Ale udało się wesprzeć kilka projektów, zwłaszcza tych w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, czy z programu „Leader +”, z którego korzystają mieszkańcy za pośrednictwem Lokalnych Grup Działania na terenach wiejskich, jak również z tzw. działań miękkich w zakresie wsparcia dla Sołeckich Grup Odnowy, czy Kół Gospodyń Wiejskich. Najbardziej „spektakularne” było powtórzenie naboru „na rewitalizację” dla miast poniżej 10 tys., z powtórzonego konkursu skorzystało ponad 10 miast, w tym „moje” Bardo! Mój głos liczył się także przy opracowywaniu Strategii Województwa Dolnośląskiego, jej pierwszy projekt bardzo lakonicznie traktował sprawy obszarów wiejskich, rolnictwa, przetwórstwa i w ogóle specyfiki naszego subregionu.
- Jak to się stało, że została Pani kierownikiem zamiejscowego biura spółki „Invest Park” w Kłodzku?
- Od ponad roku pracowałam w „Strefie...” w Wałbrzychu jako kierownik Departamentu Inwestycji i tak się szczęśliwie złożyło, że w tym czasie kierownictwo Spółki podjęło decyzję o utworzeniu tego biura w Kłodzku. Dla mnie osobiście „upiekły się dwie pieczenie na jednym ogniu”. Bo nie tylko mam bliżej do pracy (mieszkam w Kłodzku), ale przede wszystkim dlatego, że mogę pracować na rzecz miejsca, które kocham, w którym jest mój dom - dla naszego regionu, czyli Ziemi Kłodzkiej i Ząbkowickiej. Mogę wspierać przedsiębiorców z tego terenu jak i samorządowców w wykorzystywaniu możliwości jakie daje Wałbrzyska Specjalna Strefa Ekonomiczna, a które służą rozwojowi gospodarczemu. Potencjał naszego regionu jest potężny, tylko od wielu lat zaniedbany, wierzę, że można to zmienić.
- Wróćmy jeszcze na chwilę do Pani. Jak to się stało, że z filologa stała się Pani „twardym” gospodarzem...
- ... jeszcze na etapie pracy w szkole zajmowały mnie szeroko pojęte sprawy rozwoju, chciałam czegoś więcej, lubiłam nawiązywać kontakty… Byłam założycielem, jednego z pierwszych na naszym terenie, Klubu Europejskiego.
- Kiedy to było?
- w 2000 r. Interesowały mnie sprawy przystąpienia Polski do Unii Europejskiej, zniesienie granic, współpraca międzynarodowa. Wówczas jeszcze w szkole realizowałam projekty z wykorzystaniem dotacji z UE (z programu Socrates).
W ten sposób nauczyłam się korzystać ze środków unijnych. To przesądziło o tym, że zostałam „dostrzeżona” przez samorząd i stałam się „prawą ręką burmistrza”, czyli zastępcą Burmistrza
w Gminie Bardo. Pozyskiwanie środków zewnętrznych było głównym moim zadaniem. Przy okazji uczestniczyłam w realizacji projektów inwestycyjnych, które z racji funkcji i zakresu zadań „przechodziły przez moje ręce”.
- Zatem Pani praca w WSSE była kontynuacją działalności gospodarczej. A co z powołaniem nauczycielskim?
- Powołanie nauczycielskie zostało „zgaszone” przez biurokrację i formalności rozrastającące się w szkołach. Lubiłam uczyć, byłam dumna z sukcesów moich uczniów, ale potrzebowałam czegoś więcej.
- Jesteśmy zatem w Zamiejscowym Biurze WSSE w Kłodzku. Co udało się Pani zrobić w tym niedługim czasie?
- Faktycznie, czasu na działanie nie było za wiele, ale można już mówić o zaawansowanych projektach. Naszym głównym zadaniem jest ożywienie gospodarcze pięciu podstref, które znajdują się na terenie powiatów kłodzkiego i ząbkowickiego tj. podstrefa w Kłodzku, Nowej Rudzie, Bystrzycy Kłodzkiej, Kudowie Zdroju i Ząbkowicach Śląskich. Tereny inwestycyjne tych podstref w wielu przypadkach od bardzo dawna pozostają niezagospodarowane. Rozpoczęliśmy realizację szeregu zadań, które już zapowiadają pewne sukcesy.
- No to proszę o tych sukcesach....
- Po pierwsze: mamy dwóch bardzo poważnych inwestorów zainteresowanych działkami w Nowej Rudzie. Ostateczne decyzje będą znane za 3-4 tygodnie. Po drugie - w podstrefie Kłodzko - Jaszkowa Dolna (koło „Kajzerki” - przyp. red.) wykupiliśmy trzy działki na własność Spółki. Na jednej z nich powstanie hala produkcyjna o wielkości 2,5 tys. m2 podzielona na 4 moduły (każdy ok. 600 m2) z przeznaczeniem pod wynajem dla małych i średnich przedsiębiorców. Podobna hala powstanie również w Nowej Rudzie. Są już podpisane umowy z wykonawcami i jesteśmy w trakcie tworzenia dokumentacji projektowej. Jest również wyznaczony termin realizacji: 20 października 2014 r. Po trzecie: mamy podpisaną trójstronną umowę pomiędzy „Strefą”, gminą Bystrzyca Kłodzka i „Tauronem” o wykonanie dokumentacji projektowej przyłącza energetycznego dla terenów bystrzyckiej podstrefy (liczącej ok. 10 ha.). W Kudowie Zdroju i Ząbkowicach (podobnie jak w pozostałych podstrefach) oznakujemy wolne tereny inwestycyjne specjalnymi tablicami informacyjnymi.
- W tak niedługim czasie rzeczywiście sporo konkretów...
- ... a już zapraszam na Forum Gospodarcze WSSE „Strefy” 8.04.2014 roku, które odbędzie się w Teatrze Zdrojowym w Polanicy Zdr. Omawiane będą m.in. tematy pozyskiwania funduszy dla przedsiębiorców w okresie 2014–2020, nie tylko ze środków Unii Europejskiej, będą też tematy związane z infrastrukturalnym rozwojem naszych terenów - czyli droga S5, obwodnica Kłodzka, Dolnośląska Sieć Szkieletowa (dotyczy Internetu szerokopasmowego), także lotnisko, czy lądowisko w Boguszynie. I to nie ma być forum typu „bla, bla”, ale konkrety, referowane przez fachowców i osoby odpowiedzialne za realizację poszczególnych projektów (będą harmonogramy, dokumenty, informacje na jakim etapie znajduje się realizacja danego zadania..)
- Chętnie skorzystam z zaproszenia.
- Oczywiście zapraszam! Zapraszam wszystkie zainteresowane media, a w szczególności przedsiębiorców, to do nich adresowane jest nasze Forum.
- Na jaki biznes nastawiają się nasze podstrefy?
- Liczę przede wszystkim na lokalnych inwestorów, którzy chcą się rozwijać z wykorzystaniem pomocy publicznej. Jeżeli zaś chodzi o branże, to w Wałbrzyskiej „Strefie” wiodące są branże: motoryzacyjna, AGD i spożywcza. Myślę, że Ziemia Kłodzka ma swoją własną specyfikę. Ja osobiście widzę rozwój przemysłu spożywczego i drzewnego, bo właśnie taki mamy potencjał. Wielką szansą jest przemysł spożywczy oparty na hodowli bydła mięsnego i ta hodowla powinna tutaj kwitnąć. Pracujemy też nad projektem hasłowo nazwanym „Dom Sudecki”. Jego celem jest stworzenie klastra, który oferowałyby domy drewniane wyprodukowane z wykorzystaniem nowoczesnych technologii.
- Zgadzam się co do joty z Pani zamierzeniami. Życzę powodzenia.

Wydania: