Jak żyją mieszkańcy Polanicy-Zdroju?

Autor: 
z burmistrzem Jerzym Terleckim rozmawia M. Awiżeń

Polanica-Zdrój z kuracjuszy, turystów żyje. Ale jak żyją mieszkańcy tej Gminy? I czy Polanica tylko „na turystach stoi”? To pytanie postawiłem burmistrzowi Jerzemu Terleckiemu.

- Na pewno Polanica Zdrój świadczy usługi na rzecz tutaj przyjeżdżających na najwyższym, wręcz światowym poziomie. Jakże często można słyszeć „ochy i achy” tych, którzy z Polanicą zetknęli się po raz pierwszy, czy też wracając tutaj po latach.
- A mieszkańcy?...
- Jak to mieszkańcy. Bardzo szybko przyzwyczaili się, że u nas jest tak a nie inaczej. Powiedziałbym, że piękno Polanicy Zdroju jest dla nich taką normalnością, a nawet zwyczajnością „szarą”. To, że mają tak pięknie zauważają tylko wówczas, kiedy z niekłamaną dumą uśmiechają się jak słyszą te różne „ochy, achy”. A Polanica ma czym zachwycić przybyszów. Mieszkają w hotelach, motelach, ośrodkach sanatoryjnych mając do dyspozycji wszystkie dobra łącznie z krytymi basenami. Mają nieustanną rozrywkę, mają restauracje, kawiarnie. Mają także i takie fajne zajęcia jak np. letni tor saneczkowy. W końcu jest i deptak jako centrum spotkań, a także drobnego handlu, miejsce sprzedaży produktów lokalnych, lokalnego rzemiosła...
A przecież ze wszystkich tych dóbr mogą korzystać i korzystają stali mieszkańcy.
Co zaś do warunków życia i mieszkania w Gminie? Chyba najlepszą odpowiedzą będzie fakt, że Polanica Zdrój po raz kolejny została nominowana do Godła „Teraz Polska”, a w 2012 roku została jednym z trzech jego laureatów. Co to oznacza? Że to wyróżnienie dotyczy nie tylko świadczenia na rzecz odwiedzających „na chwilę” nasz kurort, ale dbałości o jakość życia całości Gminy. Bo przecież Polanica Zdrój, to nie tylko uzdrowisko, to również miejsce do życia. I o tym traktuje Godło „Teraz Polska”. Gmina oceniana jest kompleksowo: od walorów inwestycyjnych, poprzez działania względem przedsiębiorców, udział majątkowy w wydatkach inwestycyjnych gminy, udział środków pozyskanych z funduszu Unii Europejskiej oraz infrastrukturę techniczną na terenie Gminy (chodzi tu o sieć gazową, wodociągową, kanalizacyjną, oczyszczalnię ścieków). Weryfikacji poddana jest też polityka jakości urzędu, promocja gminy. Ważnym elementem jest działalność gminy w zakresie realizacji polityki społecznej. Chodzi tu o edukację, ochronę i promocję zdrowia, działalność w zakresie kultury, sportu, rekreacji. Ważnym jest, w jaki sposób gmina realizuje zadania związane z pomocą społeczną, współpraca z organizacjami pozarządowymi. Jak widać, nominacja, a tym bardziej bycie laureatem Godła „Teraz Polska” polega na tym, że Gmina oceniana jest kompleksowo, jako całość a w tej „całości” najważniejszy jest mieszkaniec Gminy. I tak być powinno.
A przecież Polanica Zdrój to nie tylko uzdrowisko jako miejsce pracy. To także Specjalistyczne Centrum Medyczne, to artystyczna Huta Szkła. To spory wachlarz usług dla mieszkańców.
- Rozumiem, że ten zakres działalności i bytu trzeba wciąż wzbogacać, ale przecież i rozwijać. A jak rozwijać, to w jakim kierunku?
- Polanica musi być centrum medycznym. I tak będzie, w oparciu o SCM,
a także o planowaną Dolnośląską Sieć Inkubatorów Przedsiębiorczości i Dolnośląską Sieć Szerokopasmową Internetu.
- Dlaczego tak ważna jest ta Dolnośląska Sieć Szerokopasmowa ....
- ... Może odpowiem ci obrazowo, „drogowo”: ze swojego domu wyjeżdżasz na drogę gminną, lokalną, gdzie mijając się musisz zjechać do zatoczki, później wjeżdżasz na drogę powiatową. Tu już możesz jechać szybciej i mijasz się bez kłopotu. Na drodze wojewódzkiej to już spory komfort, możesz nawet swobodnie wyprzedzać, ... w końcu wjeżdżasz na autostradę, gdzie bezpiecznie gnasz te 120 - 140 km/h. To właśnie szerokopasmowa sieć. Pozwala przesyłać informacje w nieprawdopodobnym wręcz tempie. Na ile to jest potrzebne?
Znowu opisowo: do SCM w Polanicy Zdroju trafia pacjent. Tam oczywiście wykonuje się badania, po których diagnosta stwierdzi, co i jak należy czynić by pacjenta doprowadzić do zdrowia.
I tak to na razie jest. Wiadoma rzecz, że lekarz diagnosta to osoba o bardzo wysokich kwalifikacjach, aby objąć obsługą całą dobę i wszystkie dni w miesiącu musi ich być co najmniej pięciu. A i tak przecież zdarzają się przypadki, których nie są w stanie zdiagnozować specjaliści na miejscu. No i „klops” bez szerokopasmowego internetu. Ale gdy się go ma, to technik wykonujący zdjęcia, podstawowe badania, przesyła je do ośrodka, gdzie na pewno są specjaliści ze wszystkich dziedzin (lecznice uniwersyteckie). I czeka na odpowiedź. A wszystko to trwa nawet minuty, ale na pewno nie dni i tygodnie. I można rozpocząć leczenie na miejscu. Taki sposób funkcjonowania spowoduje zwiększenie możliwości danego, lokalnego szpitala.
Oprócz SCM-u i Uzdrowisk Kłodzkich w najbliższym czasie na terenie Polanicy powstaną dwa instytuty medyczne: Instytut Ireny Eris i Instytut „Paracelsus”, jak również Ośrodek Rehabilitacji Poudarowej. I te podmioty będą potrzebowały wsparcia naukowego i pracowniczego. Generalnie chodzi nam o to, aby wskaźnikiem poziomu życia nie była tylko „kasa”, ale cała kultura miejska na najwyższym poziomie. Aby były mieszkania, drogi i chodniki, aby były żłobki i przedszkola, aby były dobre szkoły, aby wreszcie ceny nie były za wysokie. Aby wodę z kranu można byłoby pić bez przegotowania... Aby warto było mieszkać w Polanicy Zdroju. Tu żyć, zarabiać, wychowywać dzieci.
- I niech tak będzie.

Wydania: