Bezrobotni, niepełnosprawni mogą pracować
Catering na ogólnopolską sesję „Program Aktywnych Form Pomocy” w Bystrzycy Kłodzkiej przygotowała Wielobranżowa Spółdzielnia Socjalna „Igliczna”.
Tak, właśnie w takich spółdzielniach socjalnych. Jedną z nich jest „Igliczna” w Bystrzycy Kłodzkiej.
Pytam jej prezesa, p. Marusza Lisa, jak to się stało, że taka spółdzielnia powstała, jak się utrzymuje, i jakie ma szanse na przyszłość?
- Spółdzielnia funkcjonuje od lutego 2012 roku. W chwili obecnej zatrudnia na stałe i wg stawek średnich a nie „najniższych krajowych” 8 ludzi. A przez Spółdzielnię „przewinęło się” już ponad 60 ludzi, z których część znalazła stałe zatrudnienie. Na dzisiaj Spółdzielnia zajmuje się cateringiem, obsługuje stołówkę szkolną, uczestniczy w projektach unijnych, np. w projekcie „W pełni kompetentni”. Co do przyszłości, na razie mamy do końca roku kontrakt na prowadzenie stołówki, dalej będziemy uczestniczyć w kolejnych projektach unijnych. Mam nadzieję, - mówi pan Mariusz Lis, który jest prezesem społecznym (nie pobiera z tego tytułu żadnych pieniędzy, a wręcz przeciwnie - dokłada ze swojej działalności gospodarczej) - że przy dalszej, życzliwej przychylności władz samorządowych, Spółdzielnia będzie funkcjonować dobrze i nie przynosić strat. Zresztą, spółdzielnie socjalne nie są nastawione na zysk. One działają na zasadzie „non profit”.
- Z ciekawości zapytam.... chce się Panu? Przecież z prowadzeniem własnego przedsiębiorstwa jest dostatecznie dużo pracy...
- Wie Pan, taki już jestem. Bo jakże to miłe, jakże podnoszące na duchu, kiedy można pomóc. A ja mogę i chcę...
I ogromną satysfakcję sprawia mi fakt, że ktoś, kto mógłby już nigdy nie mieć pracy, tu ją ma, a ja mam w tym działaniu swój mały udział.
I nie są to słowa polityka, tylko człowieka, który „obiecał, chciał i zrobił”. Na inicjatywę powołania do życia spółdzielni socjalnych porywało się wielu. Tylko niewielu się to udało. Udało się i „Iglicznej”, ale, bez zrozumienia, współpracy, pomocy ze strony samorządu lokalnego udać by się nie mogło - podsumowuje
p. Mariusz Lis.