Nowa Ruda - jak nowa!
Przez Nową Rudę przepływa rzeczka. Nazywa się Włodzica. Starsi jeszcze pamiętają, że to był po prostu ściek z wyżej położonych zakładów przemysłu bawełnianego. W zależności od koloru, na jaki farbowano materiały, taki i był kolor Włodzicy. Żółte, zielone, niebieskie, czarne wody płynęły po obślizgłych kamieniach rzeczki. Zakładów tych już nie ma, Włodzica odzyskała swoją nazwę – czyli jest rzeką od źródeł toczącą czystą wodę. Pewno, że szkoda zakładów, które upadły, one powinny istnieć z dobrymi oczyszczalniami ścieków, ale był taki czas, że zamiast unowocześnić zakłady, wybudować oczyszczalnie, łatwiej było po prostu zamknąć produkcję.
Ale na razie dość dygresji o straconych możliwościach. Przejdźmy znów do Włodzicy (tej po prostu nie można było „zamknąć”). Najpierw podniesiono mury zabezpieczające przed wylewaniem, pogłębiono i wyczyszczono koryto... teraz przeyszedł czas, aby wzdłuż niej wykonać szlak spacerowy. I będzie on od skrzyżowania ul. Fredry z Cmentarną do kaplicy Loretańskiej przy ul. Cmentarnej. W rzece zainstalowane będą wodotryski, dodatkowym elementem upiększającym deptak będzie ustawiona figura z czerwonego piaskowca z wodotryskiem. To element nie będący przedmiotem inwestycji, ale realizowany przez Noworudzki Zakład Wodociągów i Kanalizacji jako trwały element ozdobny z okazji XX lecia istnienia firmy, wkomponowany w szlak spacerowy.
- Kiedy uroczyste otwarcie deptaka?
- 10. października tego roku. Sam szlak spacerowy powinien być oddany oficjalnie do użytku, ale przecież jest jeszcze sporo do zrobienia w samym otoczeniu. Już nie ma ruder, budek.., ale jeszcze złuszczone elewacje, jeszcze mała architektura... Szlak spacerowy to podstawowy element zagospodarowania urbanistycznego tej części miasta.
- Ale deptak to nie jedyna inwestycja...
- Oczywiście. Trwają i są w fazie końcowej prace przy wieży widokowej na Górze św. Anny, „rośnie” ścianka wspinaczkowa na szybie Nr 1, przy Noworudzkim Inkubatorze Technologicznym do wykonania zostały prace porządkowe i wyposażenie. Realizowany jest III etap budowy obwodnicy Nowej Rudy, trwa budowa domu klubowego na stadionie przy ul. Sportowej. Zmodernizowano również drogę nr 381 między Nową Rudą Centrum a Słupcem. Trwa budowa ulicy (etap II) Stara Osada. Rozpoczęła się też termomodernizacja Gimnazjum Nr 2 w Słupcu...
- Jak jechałem do Ciebie, do ratusza, to pomiędzy Słupcem a Nową Rudą Centrum po prawej stronie widziałem sporą budowę...
- A tak. To przyszła fabryka katalizatorów. To nie nasza, gminna inwestycja, ale nasza satysfakcja, że ona tu powstaje. Nasi ludzie znajdą tu zatrudnienie. To około 100 miejsc pracy na początek, a docelowo nawet ponad 300.
- Kiedy fabryka „ruszy”?
- Firma już zatrudniła pierwsze osoby i rekrutuje następne, np. poszukuje już szefa laboratorium...
- Czy znajdzie dostateczną liczbę fachowców z tego terenu?
- Wiem do czego zmierzasz. Że przydałoby się mieć parę mieszkań dla fachowców czy kadry kierowniczej zakładów które działają u nas. Mamy tego świadomość, że niezbędni są nam fachowcy na razie „połykani” przez Wrocław i inne wielkie ośrodki przemysłowe. Musimy „kusić” fachowców nie tylko zarobkami, ale i standardem życia, ale znów - mały ośrodek nie cieszy się zainteresowaniem deweloperów, nikt nie wybuduje tu mieszkań... gmina musi sama się zdobyć na taką budowę. To jest bardzo ważny temat, z którym musimy się zmierzyć, ale na razie gmina takich mieszkań nie zamierza budować.
- I jeszcze jedna, fajna rzecz: zagospodarowanie terenu przy ul. Fredry (kompleks basenowy)...
- Uchmm. Mamy to na uwadze. Przygotowujemy już założenia do dokumentacji pn. modernizacja basenów otwartych przy ul. Fredry. Mieszkańców, a i przecież mnie, boli ta powolna dewastacja basenów – szczególnie teraz, w okresie letnim trudno „opędzić się” od interwencji w tej sprawie. Realizację modernizacji rozpoczniemy, kiedy tylko pozyskamy fundusze na ten cel. I nie będzie to „czekaj tatka latka” - bo myślę, że przebudowę tego terenu wraz z basenami rozpoczniemy już w przyszłym roku, a szacunkowo określamy koszty tej inwestycji na ok. 6 mln. zł.
- A czy zostanie wieża do skoków?
- Tak. To element już nieczęsto spotykany na różnych basenach. Nawet widowiskowy. Opłaca się mieć taką wieżę, choć wówczas basen musi być o wiele głębszy (a przez to nieco droższy), choćby w tym miejscu, w którym nurkuje się w wodzie skacząc z wieży.
- Dość już chyba na ten raz o infrastrukturze technicznej. Porozmawiajmy teraz o imprezach, wydarzeniach kulturalnych w Nowej Rudzie...
- Mamy tę satysfakcję, że przywróciliśmy do idei „Białej Lokomotywy”. Przyjeżdżają do nas tuzy dzisiejszej kultury, rozrywki z sentymentu lat studenckich „Białej Lokomotywy” - np. ostatnio w naszej imprezie „IV Bieguny Kultury” były panie: Stanisława Celińska, Krystyna Tkacz i Krzysztof Tyniec (zresztą rodowity noworudzianin), a prowadzącymi imprezę byli nasi - czyli „Bieguni” z Nowej Rudy. Już w przyszłym roku impreza wzbogaci się o studentów ze szkół artystycznych.
Jak zwykle Międzynarodowy Festiwal Folkloru – i tym razem nie ograniczający się tylko do nas, ale promieniujący na sąsiednie ośrodki, tak jak Strzegom (współpraca od niepamiętnych lat), Jugów czy Kłodzko.
Wciąż, na bardzo wysokim poziomie mamy swój Zespół Tańca i Pieśni Nowa Ruda – tutaj chyba nie potrzeba żadnych rekomendacji. Każdy kto choć raz spotkał się z tym zespołem podczas występów musi być zauroczony nie tylko młodością i radością, ale pełnym profesjonalizmem wykonawczym i aranżacją wystąpień.
No i Festiwal Filmowy w Nowej Rudzie odbywający się od ponad 10 lat. Jest to festiwal promujący kino amatorskie i niezależne. Dzięki współpracy z KAN (Kino Amatorskie i Niezależne) z Wrocławia możemy naszym widzom prezentować najlepsze tytuły z wrocławskiego festiwalu „Nowe Horyzonty”. Nie ograniczamy się tylko do „puszczania” filmów ale zapewniamy całą otoczkę święta filmu. Na ostatnim festiwalu wiodącą postacią był nasz krajan Robert Więckiewicz.
Cieszy mnie, że nasza Biblioteka inicjuje coraz to nowe formy zainteresowań. Mam świadomość tego, ze biblioteka to teraz nie tylko książki, to cała gama działań opartych na kulturze. I cieszę się, że mamy odpowiednich ludzi na odpowiednich stanowiskach. To ambitni, wykształceni ludzie, tak jak dyr. Miejskiego Ośrodka Kultury Wojtek Kołodziej, jak szef zespołu „Nowa Ruda” p. Wojtek Chylewski, jak dyr. Biblioteki p. Sławomir Drogoś, jak dyr. Miejskiego Ośrodka Rekreacji w Słupcu p. Paweł Marciniak.