Polanica Zdrój - 2016 rok. Rozmowa z burmistrzem Jerzym Terleckim
- Zacznijmy dzisiejszą rozmowę od bardzo ważnego, bardzo trudnego tematu: co z oświatą gminną w świetle toczącej się tzw. „reformy oświaty”?
- Jesteśmy na bieżąco, śledząc postęp ustawodawczy w tej kwestii.
- Co to znaczy?
- Tak naprawdę wszystkie przepisy i ustawy mają ujrzeć światło dzienne do 31 stycznia 2017 r. i dopiero wtedy będziemy mieli dwa miesiące na podjęcie odpowiednich uchwał przez Radę Miejską i wprowadzenie ich w życie.
- W stosunku do tak ważnego działania to wręcz niemożliwe, aby rzetelnie przygotować system oświatowy do nowych warunków...
- Tak to niestety funkcjonuje. Jednakże biorąc pod uwagę założenia zmian w oświacie ogólnopolskiej, już teraz rozmawiamy z dyrektorami szkół na temat ich funkcjonowania od 1 września 2017 roku. Musimy przy tym pamiętać, że zgodnie z zapowiedziami p. Minister, zmiany te mają „prawie nic kosztować budżet centralny”...
- ... a samorządy?
- Zatem, jeśli ktoś zapłaci za te zmiany, to pewno będą samorządy lokalne. Najważniejszym zadaniem Gminy jest zadbanie o dobro ucznia, w miarę bezbolesne rozwiązanie problemów związanych z likwidacją etatów nauczycielskich, jak również utrzymanie w dobrym stanie technicznym obiektów oświaty na terenie Gminy. ...Bo kto wie, czy za 4- 5 lat nie nastąpi kolejna „reforma” i np. kolejny rozdział szkół?
- Co składa się na oświatę gminną w Polanicy Zdroju?
- Mamy dwie szkoły publiczne (podstawowe i gimnazja), do tego dwie szkoły tego samego typu prowadzone przez stowarzyszenie „Edukator”. Oprócz tego przedszkole publiczne, dwa przedszkola prywatne oraz oddział przedszkolny przy naszej szkole podstawowej. Na terenie Gminy na szczeblu szkoły średniej funkcjonuje Regionalna Szkoła Turystyczna, dla której organem założycielskim jest Powiat, chociaż szkoła funkcjonuje w obiektach gminnych.
- No właśnie, co z RST?
- Uważam, że w kolejnych latach zaczniemy jeszcze bardziej doceniać szkolnictwo zawodowe. Już dziś polanicka szkoła jest jedną z najlepszych szkół zawodowych na Dolnym Śląsku, jej absolwenci nie mają trudności ze znalezieniem pracy, a ja mam taką nadzieję, że w przyszłości będą wręcz” rozchwytywani” przez szefów restauracji i hoteli według zasady: „jak ukończyłeś „polanicę” to przyjmujemy cię natychmiast”. To tyle o szkołach.
- Więc przejdźmy do następnego pytania. Chyba równie trudnego... Co z dofinansowaniem z Unii Europejskiej z „nowego rozdania”?
- Niestety. Przydział środków unijnych z programu RPO jest absolutnie opóźniony. Złożyliśmy kilka wniosków, na które mamy szanse uzyskać dofinansowanie lecz ostateczne decyzje na szczeblu Województwa wciąż nie zapadają.
- Na szczeblu Wojewody czy Marszałka?
- Chodzi przede wszystkim o Urząd Marszałkowski. W poprzednim „rozdaniu” od złożenia wniosku do podjęcia ostatecznej decyzji, co do finansowania zadania mijały około trzy miesiące. Teraz ten czas wydłuża się do około roku. Niestety, w obecnym okresie finansowania Dolny Śląsk nie wyodrębnił środków przeznaczonych tylko dla miejscowości uzdrowiskowych, co zrobiły inne województwa (np. małopolskie, podkarpackie, przeznaczając dla swoich uzdrowisk po około 100 mln zł).
Kolejnym problemem jest przesuwanie konkursów, np. na ograniczenie niskiej emisji, czyli zmiany ogrzewania na ekologiczne – taki konkurs miał być realizowany od stycznia 2017 r., a został przesunięty na styczeń 2018 r. Dla nas to jest o tyle istotne, że aby utrzymać status uzdrowiska musimy zmniejszyć niską emisję ...
- Dlaczego tak niemrawo „idzie” teraz rozdział środków unijnych?
- Myślę, że taki stan rzeczy wynika ze słabych kompetencji i asekuracji decyzyjnych urzędników.
- Jak podsumujesz ten mijający, 2016 rok?
- To nie był zły rok, ale bez fajerwerków. Przygotowujemy się do inwestycji na 2017 rok i myślę, że w przyszłym roku bez względu na środku unijne będziemy inwestować większe pieniądze niż w tym roku, szczególnie, że zadłużenie Gminy spadło poniżej 20%. Możemy, więc spokojnie planować i realizować nowe zadania.
- Jakie to zadania?
- Przede wszystkim Mały Rynek jako zadanie podstawowe, dużo sieci wodno-kanalizacyjnych, infrastruktura piesza i drogowa w centrum miasta.
- I ostatnie pytanie w dzisiejszej rozmowie: proszę posumować sferę turystyczną tego roku, a w szczególności okres letni.
- Rok na pewno świetny! Dla wszystkich podmiotów obsługujących ruch turystyczny. Właściwie nikt nie skarżył się czy narzekał, jeżeli chodzi np. o „obłożenie”. Oby następne lata były tak samo dobre, bo uzdrowisko to nie tylko „przyjazd do wód”, to również życie towarzyskie – imprezy rozrywkowe i kulturalne na wysokim poziomie. W Polanicy Zdroju ani chwili nudzić się nie można.
- Dziękuję za rozmowę.