Co w Kudowie Zdroju? - rozmowa z burmistrzem Piotrem Maziarzem
I od razu „na gorąco” – Burmistrz na rozmowę ze mną przybył prosto z budowy...
- ... no właśnie, wracam z budowy TRIDONU. Amerykańska firma buduje u nas fabrykę ślimakowych opasek zaciskowych dla przemysłu motoryzacyjnego, stoczniowego, hydraulicznego itp. Budowa zakładu ma być ukończona jeszcze w tym roku. W I kwartale przyszłego roku zakład zostanie wyposażony w maszyny i rozpocznie się produkcja. Firma zatrudni docelowo 150 osób, w pracy nawet na trzy zmiany.
- Czy w Kudowie i okolicy znajdzie się od razu tylu chętnych i nadających się do pracy?
- W tej sprawie rozmawiałem z Z-cą Dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Kłodzku. Tak my, jak i urząd pracy, aktywnie będziemy działać na rzecz pozyskania potrzebnych pracowników.
A o fachowców naprawdę nie jest lekko.
- No proszę, dożyliśmy czasów, że to praca czeka na ludzi...
I co jeszcze w dziedzinie inwestycji „zewnętrznych”, jak już tak rozpoczęliśmy naszą rozmowę?
- Firma deweloperska chce u nas postawić budynek wielomieszkaniowy. A tak w ogóle dużym wzięciem cieszą się nasze (gminne) działki budowlane pod budownictwo jednorodzinne.
- Co z inwestycjami, remontami, modernizacjami prowadzonymi przez Gminę?
- Dużą wagę przykładamy do polepszenia infrastruktury drogowej. I tak: wykonaliśmy ul. Kościelną od ul. Zdrojowej, zakończyliśmy III etap ul. Buczka i chodnik przy bloku Buczka 26 wraz z odwodnieniem, rozpoczęliśmy I etap modernizacji ul. Norwida – budowa chodnika (droga dzieci do szkoły) i wiele innych mniejszych inwestycji, które ułatwiają i usprawniają życie mieszkańców.
Kolejna rzecz jaką wykonaliśmy, to założenie barier ochronnych przy rzece Klikawie i Czermnicy. I oczywiście wciąż poprawiamy drogi szutrowe – wiemy, że jest to jedynie półśrodek, ale wszystkiego od razu nie da się zrobić.
- Czy nastąpiły zmiany organizacyjne w urzędzie, jednostkach podległych Gminie?
- W urzędzie nastąpiły korekty w schemacie organizacyjnym. Natomiast jeśli chodzi o jednostki podległe Gminie, to powstała nowa instytucja, czyli Kudowskie Centrum Kultury i Sportu. Tą zupełnie nową instytucją kieruje p. Piotr Borkowski.
- Jak wygląda sprawa oświaty gminnej, biorąc pod uwagę zaplanowaną reformę oświaty w Polsce?
- Mamy Zespół Szkół Publicznych im. Jana Pawła II, w skład którego wchodzi szkoła ponadgimnazjalna, gimnazjum i szkoła podstawowa. Mamy również Szkołę Podstawową Nr 3 w Czermnej. Mając taki układ oświaty poradzimy sobie z reorganizacją.
- Czy gminna szkoła ponadgimnazjalna (średnia) się utrzyma?
- Gmina ze swojej strony będzie wspierać racjonalne działania mające na celu utrzymanie szkolnictwa na poziomie średnim i zawodowym. Już rozmawialiśmy o szkolnictwie zawodowym, choćby z TRIDONEM. Oni są zainteresowani przyjęciem praktykantów.
- Jak finansowo „stoi” Gmina?
- Budżet na 2017 rok „spina się nam”, choć łatwo nie będzie. Już kolejny rok nie zamierzamy podnosić podatków i opłat lokalnych, a przecież dochodzi nam utrzymanie Kudowskiego Centrum Kultury i Sportu, ale na kulturę i sport pieniądze muszą się znaleźć, bo naprawdę jest wielkie zainteresowanie, szczególnie wśród młodzieży, naszym Domem Kultury.
Musimy też wykupywać obligacje komunalne w 2017 roku. Jednak nie rezygnujemy z możliwości pozyskiwania środków zewnętrznych z Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Dolnośląskiego czy Programu Operacyjnego Współpracy Transgranicznej Republika Czeska - Rzeczpospolita Polska.
- To jakie to projekty?
- Mamy ich sporo, ale nie wszystkie zostały już ocenione przez ekspertów, dlatego nie mogę mówić o wszystkich. Jesteśmy jednak już po kilku ocenach i muszę przyznać, że kudowianie mogą mieć powody do zadowolenia. Przede wszystkim chciałbym podkreślić doskonałą współpracę z czeskimi partnerami, z którymi w najbliższym czasie będziemy realizować wspólne inwestycje: Nachodem i Hronovem. Już dzisiaj mogę powiedzieć, że udało nam się pozyskać niebagatelną kwotę ponad 500 000 Euro na poprawę i uzupełnienie infrastruktury turystycznej w najbliższym otoczeniu Stawu Zdrojowego, który nie wiedzieć czemu, został całkowicie pominięty w procesie rewitalizacji Parku Zdrojowego. Kolejnym dużym przedsięwzięciem współfinansowanym ze środków unijnych (ponad 300 000 Euro) jest dokończenie ścieżki rowerowej na Słonym. Cieszę się, ponieważ udało się wokół współpracy transgranicznej skupić zespół doświadczonych pracowników i entuzjastów rozwoju m.in. turystyki aktywnej na pograniczu. Dzięki temu planujemy i proponujemy partnerom prawdziwie innowacyjne rozwiązania w tym zakresie. Póki co, nadrabiamy zaległości w dokumentacji technicznej – w momencie objęcia urzędu nie zastałem bowiem żadnej kompletnej dokumentacji, posiadającej wszystkie pozwolenia i decyzje gwarantujące nam sukces w konkursach RPO. Mam też nadzieję, że wreszcie ruszy dofinansowanie z RPO, a jak już ruszy, to o efekty martwić się nie będę.
- Czy będzie Pan kandydował na burmistrza Kudowy-Zdroju w kolejnej kadencji?
- Tak. Już udało się wiele, ale zdaję sobie sprawę, że niektóre plany muszą być realizowane przez kolejne lata. Ze względu na wysokie zadłużenie Kudowy nie stać na realizację wielkich planów tylko własnymi siłami. Trzeba te pieniądze pozyskiwać z zewnątrz – to jest moje zadanie, aby na przykład wybudować halę sportową...
- A jak układa się współpraca z Radą Miejską?
- Dla mnie ważną rzeczą jest, by nie było rozgrywek personalnych czy politycznych. Żebyśmy wszyscy pracowali na rzecz Kudowy Zdroju. Staram się, aby tak było.
- Jak minął sezon turystyczny dla kurortu, jakim jest Kudowa-Zdrój?
- Doskonale.
Zostaliśmy docenieni również „w świecie”, czego dowodem niech będzie dyplom.
- Dziękuję za rozmowę.