Maja Dzierżyńska - wspomnienie
Wspierając się słowami Wisławy Szymborskiej można dodać nieśmiało, że to „Jedna z tych ziemskich chwil/ proszonych, by trwały”. Jeszcze jedno spotkanie z Mają Dzierżyńską. Inne, bez jej słów, gestów, uśmiechu. Pozostanie tęsknota za mądrym słowem pani Mai. Zawsze towarzyszyło to napięcie i czekanie kiedy zabierze głos. Wszyscy czekaliśmy...
Przyjechała z Wielkopolski w 1968 r., zatrzymała się na przystanku Kłodzko. Już do końca swoich dni związana z tym miastem, 50 lat twórczej pracy z ogromną pasją. Historyk sztuki, animatorka kultury, wieloletnia dyrektorka galerii Biuro Wystaw Artystycznych w Kłodzku, wcześniej związana z Muzeum Ziemi Kłodzkiej. Publicystka, krytyk sztuki współczesnej, autorka wielu wystaw artystycznych, artykułów o sztuce, katalogów. Osoba wyjątkowa w kłodzkim środowisku twórczym, autorytet. Współorganizatorka życia kulturalnego i artystycznego naszego miasta. Niezwykła erudytka. Również poetka – tomik „Umykają mi chwile” (KTO 2014, Kłodzko). Wielokrotnie nagradzana i wyróżniana. Uczestniczka wystaw Kłodzkiego Klubu Fotograficznego, w tym kilka indywidualnych. Nazywana przez przyjaciół kobietą renesansu. Gość Spotkań z Twórcą w kłodzkiej bibliotece, kilka wystaw fotografii u nas, uczestniczka prawie wszystkich wieczorów. Od dawna w przyjaźni z biblioteką. Zawsze wspierająca projekty w wypożyczalni PiMBP. Rok temu choćby poetyckie życzenia urodzinowe dla Bolesława Leśmiana. Teraz Panorama Niepodległości, trochę inaczej... Odwiedzając wypożyczalnię można zobaczyć mini wystawę – wspomnienie o Mai Dzierżyńskiej. To tylko niewielki fragment z twórczej aktywności artystki. Ukłon a także podziękowanie. Trochę historii utrwalonej w kronice bibliotecznej, kilka fotografii ze spotkań, rozmowy – wywiady z czasopism: „Ziemia Kłodzka” i „Gazeta Prowincjonalna Ziemi Kłodzkiej”. Też jej felietony o kłodzkiej kulturze, artystach zamieszczone w dodatku do gazety - „Przegląd Kulturalny”.
I skrót, w formie dokumentów życia społecznego, z bogatego dorobku Biura Wystaw Artystycznych, kiedyś przecież w bliskim sąsiedztwie z biblioteką. I jeszcze Maja Dzierżyńska w obiektywie Tadeusza Jażdżewskiego (1968 r.), zdjęcie (raczej przedruk) z początku swojej kłodzkiej historii, chwila zatrzymana, pięknie utrwalona przez innego artystę...
Zapraszamy serdecznie, by przyjść, powspominać, usiąść przy stole, czytać jej wiersze „jak mydlana bańka”, bo „nie chodzi o słowa / ale o tę ciemną nutę / w nas”...
WIERSZE PANI MAI DZIERŻYŃSKIEJ
***
Czasem wyrywam się w inny świat
ale Kłodzko wita mnie
firankami swoich zamierzchłych okiennic
a jego wieżyce kłaniają mi się w pas
i na dodatek już z peronu
widzę mrugnięcie pozłacanej tarczy
ratuszowego zegara
który anulował
wszystkie moje spóźnienia
wtedy wyjeżdżam tylko na niby
by wrócić na chwilę
która się rozszerza
2010, M. D.
Wieczór literacki
Znamy swoje tropy
spotykamy się
na wieczornych misteriach
nie chodzi o słowa
ale o tę ciemną nutę
w nas
M. D.