Teatr Skarpetka wychodzi na ulicę

Teatr szkolny nie musi być nudny. Nie musi mieć charakteru akademii… Wystarczy miejsce i życzliwa publiczność. Aktorzy „Skarpetki” udowodnili to po raz kolejny, tym razem przenosząc się do gościnnego Domu Sudeckiego na ul. Grottgera 7. Sceneria urokliwa: kamienica pod lwem, zegar i kościół oo. franciszkanów. Ponadto scenografia Marioli Kowalcze: dostojna, skromna i bardzo oryginalna. W spektaklu próbowaliśmy po pierwsze przybliżyć postać kłodzkiej poetki Anny Zelenay i jej poetyckich inspiracji. Stąd pejzaż miasta w wierszu „Kłodzko” a nade wszystko ballada o Kanaponie, czyli „Wiosenne kłopoty Kanapona”. Piesek poetki po rekonstrukcji utkany został z czarnej włóczki przez Mariolę. Ma skarpetkę w białe i czerwone paseczki. Siedzi na ławeczce, na której poetka „pozostawiła” zielony płaszcz wiosenny i torebkę. Drugim zamysłem była próba wyjaśnienia ukrytej prawdy
o szkolnym teatrze. Bo przecież trudno nie zauważyć w słowie „skarpetka” czasownika w trzeciej osobie liczby pojedynczej. „A zatem tkamy opowieść. Wszystko może być tematem i przedmiotem poezji, nawet skarpetka! – objaśnia Anka – Mokka (Julia Kurtasz) […] ze wspomnień miękkiej wełenki utkaliśmy życiorys Zielonej Panienki” – zauważa Wiktor – Tor (Daniel Suwała). Wszyscy moi aktorzy świetnie bawili się na próbach, a że spektakl ma charakter musicalu, to było wyjątkowo radośnie. W scenariuszu wykorzystałam cztery piękne utwory: „Radość o poranku”, „Maj”, „Wiosna” i „Cichosza” i był to pomysł trafiony, bo i pośpiewała publiczność i pokołysała się wdzięcznie. Dzięki Markowi Morawskiemu, który napisał muzykę do słów tytułowej piosenki „Poezja Skarpetki” nasz teatr ma już swój „hymn”. A oto aktorzy „Skarpetki”: Maciek: Fabian Marszałek, Mama: Wiktoria Marszałek, Wiktor vel Tor: Daniel Suwała, Anka – Mokka: Julia Kurtasz, Sandra: Lena Handel, Julka: Emilia Wojewodzic, Beaufort: Alicja Karpowicz, Majka: Maja Logaj, Babcia Helena: Tatiana Kilear, Grzesiek: Wiktoria Zwardoń, Ela – Pacyna: Oliwia Śladewska, Rena: Weronika Widuch, pan Zbyszek – listonosz: Łukasz Mazur, dziadek Józef: Szymon Wolak, Zielona: Nikola Wiśniewska, Nina: Amelia Finokiet, sufler: Patrycja Bugajewska. Bardzo Wam dziękuję za wytrwałość i absolutne posłuszeństwo oraz wolę, aby spektakl ukonstytuować w ciągu zaledwie miesiąca. Szczególne podziękowania dla pani Basi z restauracji „Dom Sudecki”, bo takie rzeczy zadziały się właśnie w ich ogródku restauracyjnym.