Miliardy w młynie papierniczym

Autor: 
Maciej Szymczyk
Fot3. M.jpg

Jesienią 2018 r. podczas prac remontowych wieży i dachu kościoła pw. Matki Boskiej Częstochowskiej w Lutomierzu, w powiecie ząbkowickim, odkryto „kapsułę czasu”, przygotowaną – jak się później okazało – w 1924 r. Znajdowały się w niej dokumenty dotyczące miejscowości i parafii oraz duża ilość ówczesnych pieniędzy. Na podstawie przepisów dotyczących rzeczy znalezionych, dysponentem znaleziska jest wałbrzyska delegatura Urzędu Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Decyzją konserwator Anny Nowakowskiej-Ciuchery, pieniądze zostały przekazane w depozyt do Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju, które od kilku lat specjalizuje się w gromadzeniu i opracowywaniu historycznych banknotów.
Zbiór składa się z 46 banknotów z lat 1914-1923, dwóch nierozciętych arkuszy marek z 1922 r. oraz siedmiu monet z lat 1876-1924. Aby określić ich wartość należy cofnąć się o 95 lat. W chwili zamknięcia kapsuły czasu w większości europejskich krajów szalała inflacja i pieniądze traciły na wartości w szybkim tempie. Hiperinflacja szczególnie mocno dotknęła Polskę. W naszym kraju na początku 1924 r. pojawiły się przekazy o nominale nawet 100 milionów marek polskich. Jednak Niemcy w tamtym czasie na utracie wartości pieniądza cierpiały jeszcze bardziej, gdyż bank niemiecki emitował banknoty o nominałach idących w biliony marek. Szczyt inflacyjnej zawieruchy przypadł na początek 1924 roku, kiedy to w obiegu pojawił się banknot o nominale 100 bilionów marek.
Wartość pieniędzy zdeponowanych w kapsule w Lutomierzu była w tamtym czasie symboliczna. Ich nominały od 2 marek do 50 milionów marek nie pozwalały wówczas na zakup niczego. Najwyższy nominał posiada pieniądz zastępczy (tzw. Notgeld) Ząbkowic Śląskich – 20 miliardów marek, wyemitowany 30 października 1923 r. Jednak w chwili wkładania go do kapsuły również on był bezwartościowy.
Znalezisko pomimo, że ma niewielką wartość materialną, jest niezwykle cenne pod względem historycznym. Jest dowodem nie tyle hojności ówczesnych mieszkańców Lutomierza, co ich biedy, wszak nie włożyli do kapsuły nic cennego. Ciekawość historyków budzą nierozcięte arkusze 21 banknotów o nominale 10 tys. i 24 banknotów po 50 tys. marek z początku i końca 1922 r. Marka wówczas tak szybko traciła na wartości, że wydrukowanych banknotów o takich nominałach już nie opłacało się nawet rozcinać, gdyż nie można było za nie nic kupić. Banknoty znalezione w lutomierskiej kapsule będzie można obejrzeć w Muzeum Papiernictwa od 26 kwietnia przez całą majówkę.

Wydania: