Wokół Bitwy pod Czerwoną Górą

Autor: 
Krystyna Oniszczuk-Awiżeń
kłodzko_0190.jpg

27 grudnia 1428 roku w okolicach Kłodzka pod Czerwoną Górą (Czerwoniak – Roten Berg) stoczona została bitwa z husytami, w której poległ ostatni z rodu Piastów ziębickich, książę Jan. 1) Fakt ten upamiętniają istniejące do dziś zabytki – kapliczka i malarstwo. W niniejszym artykule chciałabym przypomnieć wydarzenia, które miały miejsce na naszych terenach przed około 600 laty.
U schyłku drugiego dziesięciolecia XV wieku rozwinął się w Czechach wielki ruch ludowy o charakterze religijnym, społecznym i narodowym, zwany husyckim. W 1419 roku wybuchło w Pradze powstanie przeciwko obwinianemu za spalenie Jana Husa, Zygmuntowi Luksemburskiemu, który po śmierci Wacława IV odziedziczył tron czeski. Powstanie to zapoczątkowało 17-letni okres wojen husyckich. Działania wojenne nie od razu dotknęły bezpośrednio Ziemi Kłodzkiej, niemniej jednak i ta najwcześniejsza faza była odczuwalna dla tutejszych mieszkańców. Ziemia Kłodzka znalazła się w obozie Zygmunta Luksemburskiego, który wiosną 1420 roku prowadził przez Kłodzko wyprawę krzyżową do Czech.
Z jego woli w sierpniu 1421 roku nowym starostą kłodzkim został Czech, Puta z Czastolowic, od marca 1422 także pan Ziemi Kłodzkiej. Od tego czasu prowadzone były przygotowania do ewentualnych walk z husytami, którzy mieli również na Ziemi Kłodzkiej swych zwolenników, zwłaszcza wśród biedoty i najniższych warstw społecznych. Starosta kłodzki zyskał sobie szczególną sławę tępiciela husytów i najwierniejszego stronnika króla Zygmunta.
Wydarzeniom w Czechach i rozszerzaniu się ideologii husyckiej miała przeciwdziałać konfederacja zawiązana w październiku 1421 roku pod przewodnictwem biskupa wrocławskiego Konrada, a odnowiona w 1427. W skład tego sojuszu antyhusyckiego weszli oprócz Puty, książęta Jan ziębicki, Ruprecht II lubiński, Ludwik II brzesko-legnicki, Konrad Kantner oleśnicki oraz miasta Wrocław, Świdnica i Jawor.
Pierwsze najazdy wojsk husyckich na Ziemię Kłodzką miały miejsce w grudniu 1425 roku. Zaatakowane zostało wówczas miasto Radków. Jednak do walk bezpośrednich na terenie Ziemi Kłodzkiej doszło dopiero w 1428 roku. Około połowy marca tego roku husyci podjęli atak z dwóch stron. Oddziały, które przyszły od strony Nachodu zniszczyły Lewin, następnie zdobyły Duszniki. Po dłuższym oblężeniu padł zamek Homole, który przejęty został na wiele lat przez Piotra Polaka – jednego z najbardziej znanych śląskich husytów, określanego przez przeciwników mianem „złodziejskiego kruka”. Z kolei husyci, którzy przybyli przez bramę Międzyleską zniszczyli Międzylesie i zamek Szczerba, później Lądek i zamek Karpień oraz po drodze wiele ówczesnych wsi. Nie udały im się kilkakrotnie podejmowane próby zdobycia Kłodzka, podczas obrony którego wykazał się dużym bohaterstwem przeor kłodzkich augustianów, Henryk (późniejszy prepozyt).
Przez Ziemię Kłodzką odbywały się tego roku częste przemarsze wojsk husyckich na Śląsk. Husyci, dowodzeni przez jednego z głównych przywódców Prokopa Wielkiego, dotarli nawet pod Wrocław, po drodze rozgramiając w bitwie pod Nysą oddziały biskupa wrocławskiego Konrada.
W grudniu 1428 roku doszło do otwartego starcia między wojskami świdnicko-wrocławskimi a husyckimi na terenie Kłodzczyzny. Już od początku tego miesiąca husyci pod wodzą Jana Kralovca obozowali w okolicach Szalejowa, plądrując i niszcząc okoliczne wsie.
„Kacerze biwakują niedaleko Kłodzka i są w Bystrzycy, gdzie podkopali wieżę i zdobyli miasto. Nie mają oni dużej siły, tak że można by ich pokonać. Obesłałem książąt, kraj i miasta, lecz nikt nie chce powstać” – powiadamiał radę miasta Zgorzelec starosta świdnicko-jaworski. Pisząc zaś
o egzekucjach dokonywanych na zwolennikach ruchu husyckiego
w Kłodzku zwracał uwagę, że „...Także (mieszczanie) Kłodzka chwycili w mieście 40 zdrajców... a kat ze Świdnicy już przez 14 dni traci ich co dzień... jednak mnożą się oni coraz bardziej – uważajcie na zdradę”. 2)
Tuż po świętach, 27 grudnia około godziny 17.00 rozegrała się bitwa pod Czerwoną Górą koło wsi Stary Wielisław. Na czele wojsk świdnicko-wrocławskich stał książę ziębicki Jan, który zdecydował się na atak. Pod siłą husyckiego ognia wojska śląskie poszły jednak w rozsypkę, a kontratak husytów uniemożliwił także ucieczkę oddziałów księcia Jana. Bitwa zakończyła się klęską wojsk śląskich i śmiercią ich dowódcy. Husyci również przypłacili dużą cenę za zwycięstwo, zginęli dwaj husyccy wodzowie – Wysso i Gyra. Ofiary bitwy pochowano podobno w Dolnym Szalejowie (350 poległych), Wielisławiu (250) i w Kłodzku (50). Książę Jan ziębicki pochowany został w kłodzkim kościele parafialnym.
Najazdy husyckie w latach następnych nie były już tak częste, ale jednak przynoszące kolosalne straty: w 1429 spalona została Nowa Ruda, następnie zniszczeniu uległa Bystrzyca Kłodzka, a w 1431 powtórnie Lądek. W 1432 miał miejsce powrót husytów przez Ziemię Kłodzką do Czech, po zawieszeniu broni.
W sierpniu 1436 r. Zygmunt Luksemburski dokonał uroczystego wjazdu do Pragi i okres wojen husyckich został ostatecznie zakończony.
Zwyciężyła więc katolicka Europa, a śmierć księcia Jana ziębickiego, który należał do konfederacji antyhusyckiej, brał udział w wyprawach krzyżowych prowadzonych na Czechy przez Zygmunta Luksemburskiego i wreszcie sam zginął w walce z heretykami, stała się niemal symbolem. „Tegoż [księcia Jana] niegodziwi heretycy zabili koło Kłodzka w dniu św. Jana Apostoła i Ewangelisty... „ – tak o jego śmierci zapisano w Roczniku henrykowskim. 3)
Książę Jan zasłużył sobie więc na pamięć na pewno u większości ówczesnych kłodzczan.
Prawdopodobnie w niedługim czasie po wojnach husyckich, w domniemanym miejscu jego śmierci wybudowana została kapliczka, upamiętniająca to wydarzenie, na której umieszczony został chronogram: Ioannes / prInCeps / MonsterbergensIs / pro / patrIa / Contra / hVssItas / fortIter / pVgnans / oCCIsVs / fVIt. 4)
W 1800 roku właściciel posiadłości, gdzie stała kapliczka – już wówczas zniszczona – Taddäus Lachnit zbudował na jej miejscu nową, większą i zamieścił na niej oprócz wyżej wymienionego chronogramu, także następującą inskrypcję: MCCC XXVIII am XXVII. Dezember wurde hier Herzog Johann von Münsterberg von den Hussiten getötet. Druga kapliczka przetrwała do lat 90. XIX w. Około 1893 roku została rozebrana w związku z prowadzoną wówczas na tym terenie budową linii kolejowej Kłodzko-Szczytna.
Natomiast kapliczka, która do dziś upamiętnia śmierć księcia Jana ziębickiego pochodzi z roku 1904/1905. Wybudowana została w pobliżu poprzednich, z inicjatywy i fundacji Carla Müllera – właściciela majątku w dolnym Starym Wielisławiu, znanego ze swej działalności charytatywnej. Jest to budowla kamienna w stylu barokowo-manierystycznym, na rzucie kwadratu, nakryta łamanym dachem blaszanym, o spływowych połaciach, kryjącym kopułę. Autorem jej projektu oraz budowniczym był Ludwig Schneider – znany śląski architekt, działający we Wrocławiu, Katowicach, Ząbkowicach, projektant blisko 90 kościołów i kaplic, m.in. w Kopenhadze. Sklepienie kaplicy zdobi fresk, przedstawiający scenę śmierci księcia Jana w bitwie z husytami. Malowidło to zrealizował Wilhelm Wörndle – kłodzki malarz (1863-1927), autor wielu obrazów ołtarzowych w kościołach Ziemi Kłodzkiej. Wewnątrz kaplicy znajduje się także witraż ołtarzowy z wizerunkiem ukrzyżowanego Chrystusa na tle Jerozolimy, wykonany wg obrazu malarza z Düsseldorfu Karla (?) Lerscha jun. Na sklepieniu oraz na zewnętrznej ścianie kaplicy w tympanonie umieszczone zostały orły trzymające w szponach tarcze herbowe Ziębic, Kłodzka i Śląska. Zewnętrzną ścianę zdobi też tablica z inskrypcją, zawierającą cytowany wyżej chronogram.
Oprócz malarza Wilhelma Wörndle temat bitwy pod Czerwoną Górą i śmierci księcia Jana ziębickiego podjęli też inni kłodzcy i śląscy artyści.
Około 1894 r. monumentalny obraz o wymiarach 196 x 126 cm pt. „Bitwa pod Czerwoną Górą” namalował Robert Hauk. Autor był malarzem – amatorem, ciekawym i wszechstronnie uzdolnionym człowiekiem, którego krótką biografię warto w tym miejscu przybliżyć. Urodził się w 1837 roku w Lasówce. Ojciec jego był leśniczym. Po ukończeniu szkoły ludowej oraz kłodzkiego gimnazjum, poszedł w ślady ojca, wybierając zawód leśnika. Brał udział w wojnach 1866 i 1870/71 służąc w gwardii strzeleckiej. Pracował w Trzebieszowicach początkowo jako urzędnik leśny, potem starszy leśniczy i w końcu osiągnął najwyższy stopień nadleśniczego. W 1886 roku pożegnał się ze swym zawodem i przez kolejne blisko 10 lat pełnił funkcję sekretarza w kancelarii fundacji w Kłodzku-Skibie (Boguszyn). Zmarł 9 marca 1895 roku, mając 58 lat. Rober Hauk miał wrodzone zdolności językowe – mówił po angielsku, francusku, znał także język rosyjski, polski i włoski. Pod koniec swego życia podobno planował studia teologiczne. O tym jak wszechstronny był to człowiek, świadczą 4 różne dzieła, które mu przypisują jego biografowie. Zbudował podobno planetarium (budowlę z wydzielonymi różnymi stanowiskami do obserwacji poszczególnych planet, księżyca, słońca i nieba), był autorem szopki, wymodelowanej z gliny, którą wystawiano z okazji Świąt Bożego Narodzenia w małym kościółku w Kłodzku-Skibie, globusa o średnicy 1 m, zdobiącego bibliotekę w Cieplicach i wreszcie dużego obrazu historycznego „Bitwa pod Czerwoną Górą”. Hauk dość wcześnie zaczął rysować. Uczył się malarstwa portretowego i religijnego pod kierunkiem malarza Hieronima Richtera. Wykonał m.in. obraz ołtarzowy dla kościoła trapistów w Marianhill w Południowej Afryce. Przed namalowaniem „Bitwy pod Czerwoną Górą” Hauk przeprowadził kilkuletnie (1886-1893) studia nad uzbrojeniem husytów i rycerstwa śląskiego w praskich zbiorach militarnych. Obraz ten powstał na zamówienie i koszt ówczesnego proboszcza w Jaszkowej Dolnej i wielkiego dziekana Ernsta Mandela, który był jego pierwszym właścicielem. Po śmierci Mandela w 1901 obraz przeszedł w posiadanie wielkiego dziekana Wilhelma Hohausa w Bystrzycy Kłodzkiej, następnie zaś po śmierci tegoż został zakupiony na aukcji przez Friedricha Müllera właściciela folwarku w Zagórzu (Soritsch), który podobno bardzo chętnie i z dumą pokazywał go wszystkim zainteresowanym gościom.
Do obrazu dołączone było niegdyś objaśnienie, autorstwa samego artysty: walczący: a) Husyci pod wodzą Wysso i Gyra w obozowisku, b) Kłodzczanie i Ślązacy pod wodzą księcia Jana v. Münsterberg. Czas: 27 grudnia 1428, krótko po zachodzie słońca. Miejsce: północna strona Czerwonej Góry, ok. 1/2 godziny na południe od Kłodzka. Sceneria: na przodzie: Heincze von Stosch, dowódca wrocławskich i świdnickich wojsk, na lewo w tle Georg von Zettritz. Przed taborem książę Jan ziębicki w walce, trochę na prawo idący mu z pomocą mały oddział z chorągwią, pod dowództwem Nikolausa Zedliz von Alzenau. Na lewo widoczny udaremniony przez husytów odwrót części wojsk śląskich. Za taborem stojący wojacy w rezerwie. W centrum taboru przywódcy husyccy: Wysso i Gyra, prowadzący walkę. Z lewej strony w tle autor przedstawił zarys doliny Nysy i wsi Krosnowice.
Franz Albert, któremu zawdzięczamy tę informację o obrazie i jego autorze 5) ubolewał, że dzieło to jest mało znane, ponieważ jest prywatną własnością. Uważał, że właściwym dla niego miejscem jest muzeum, w którym tysiące zwiedzających może go obejrzeć. Życzenie to spełniło się w drugiej połowie XX w. Po wojnie obraz został powieszony w pomieszczeniach biura Cepelii przy pl. Chrobrego 22 w Kłodzku i wisiał tam do 1968, kiedy to został przekazany do zbiorów utworzonego w 1963 roku Muzeum Ziemi Kłodzkiej. Przez dłuższy czas z uwagi na skomplikowaną sytuację lokalową tej placówki przechowywany był w magazynach. W 1985 poddany został konserwacji, a po zakończeniu remontu Muzeum w 1986 wyeksponowany na stałe w holu I piętra.
Na zakończenie chciałabym jeszcze wspomnieć o dwóch dziełach mniej znanych, upamiętniających bitwę i śmierć księcia Jana ziębickiego, powstałych z okazji 500 rocznicy tego wydarzenia, tj. w 1928 r.
Pierwsze z nich, zachowane do dziś, to malowidło zdobiące ścianę jednej z sal ratusza w Ziębicach, autorstwa malarza śląskiego Alfreda Gottwalda. 6)
Drugie zaś, znane nam tylko dzięki zamieszczonej w przedwojennym czasopiśmie reprodukcji, to dzieło Franza Kunze – nauczyciela szkółki wiejskiej w Gorzanowie.7) Obraz przedstawiający temat bitwy z husytami pod Czerwoną Górą powstał jako pomoc dydaktyczna. Była to pierwsza praca z zaplanowanej wówczas serii szkolnych obrazów do ilustrowania nauki regionalnej historii.
Śmierć księcia Jana ziębickiego na polu bitwy z heretykami uczyniła z niego bohatera, ale w jego biografii są też wątki, które nam Polakom może mniej się podobają – m.in. fakt udziału w bitwie pod Grunwaldem po stronie Krzyżaków. Nie jest to jednak temat tego artykułu, a zainteresowanych tymi ciekawymi czasami, choć trudnymi, pełnymi zaskakujących zwrotów, politycznych knowań i układów, odsyłam do fachowej literatury, a także do pasjonujących powieści fantastyczno-historycznych Andrzeja Sapkowskiego, które przybliżają tę skomplikowaną ówczesną sytuację.

Przypisy:
1) Jan ziębicki – ur. między 1370 a 1390, zm. 27 XII 1428 – książę ziębicki w latach 1410-1428. Był drugim po względem starszeństwa synem księcia ziębickiego Bolka III i księżniczki bytomskiej Eufemii. Do 1420 r. rządy sprawował wspólnie z bratem Henrykiem.
2) Cytat za: Historia Śląska pod red.
K. Maleczyńskiego, t. I cz. II, s. 238 oraz
K. Bartkiewicz, Dzieje Ziemi Kłodzkiej w wiekach średnich, s. 157.
3) Cytat za: Dolny Śląsk. Monografia historyczna, s. 157.
4) Chronogram – zapis daty na dziele sztuki, gdzie wyróżnione graficznie litery składają się na liczbę, pisaną cyframi rzymskimi, oznaczającą datę wydarzenia, o którym mowa. W tym wypadku: 27 XII 1428.
5) Franz Albert, Das Hauksche Kolosalbild des Gefechts am Roten Berge., w: „Glatzer Heimatblätter”, 1929, s. 48-49.
6) Alfred Gottwald – ur. 1893 w Tarnowie k. Ziębic, ukończył gimnazjum w Ząbkowicach Śląskich, potem Akademię Sztuk i Rzemiosła Artystycznego we Wrocławiu. Po I wojnie światowej pracował kolejno w Berlinie, Wrocławiu, Nysie i Bonn. Po II wojnie światowej zamieszkał w Hille (Niemcy), zm. 1971 r. Specjalizował się w malarstwie religijnym. Wykonał m.in. malaturę kościoła w Tarnowie, kościoła Palotynów w Ząbkowicach Śl., malowidła w sali ratusza w Ziębicach, sgraffito na budynku ziębickiej szkoły parafialnej.
7) Franz Kunze – ur. 1893 w Nagodzicach k. Międzylesia – malarz. Mieszkał w Gorzanowie, był prawdopodobnie nauczycielem w tamtejszej szkole. Był członkiem Kłodzkiej Grupy Artystycznej. Po II wojnie światowej mieszkał w Herne w Niemczech (Płn. Nadrenia – Westfalia). Franz Kunze był też autorem innego obrazu poświęconego tematyce husyckiej pt. „Atak husytów na zamek Szczerba”. Malował także pejzaże – jeden z jego krajobrazów z widokiem na Nową Wieś, Michałowice i Goworów u podnóża Masywu Śnieżnika reprodukowany był w leksykonie Jana Sakwerdy Artyści Ziemi Kłodzkiej i z Ziemią Kłodzką związani w latach 1800-1945 (t. I, s. 61).

Wybrana literatura:
Albert F., Rundschau: Der letzte seines Stammes. Das Hauksche Kolosalbild des Gefechts am Roten Berge. Das Husitengefechts im Anschauungsunterrichts. w: „Glatzer Heimatblätter. Zeitschrift des Vereins für Glatzer Heimatkunde”, R. 15., 1929, s. 47-51
Bartkiewicz K., Dzieje Ziemi Kłodzkiej w wiekach średnich, wyd. PAN 1977, s. 153-159
Dolny Śląsk. Monografia historyczna pod red. W. Wrzesińskiego, Wrocław 2006, s.114-116
Historia Śląska pod red. K. Maleczyńskiego, t. I cz. II, Wrocław-Warszawa-Kraków, wyd. Ossolińskich, 1961
Marczak P., Wojny husyckie, Warszawa, wyd. Egros [200?]
Paul H., Die „Hussitenkapelle” in Niederwilmsdorf, w: „Die Grafschaft Glatz“, Nr 11, 1910, s. 135
Primke R., Szczerba M., Szczerba W., Wojny husyckie na Śląsku, Łużycach i Pomorzu, wyd. Technol, 2007
Sakwerda J., Artyści Ziemi Kłodzkiej z Ziemią Kłodzką związani w latach 1800-1945l Leksykon – tom I. A-K, tom II. L-Z (z uzupełnieniami), Wrocław 2004-2005
Sapkowski A., Narreturm, Warszawa 2002, Boży bojownicy (2004), Lux perpetua (2006)

Wydania: