Cóż to były za emocje...

Autor: 
Joanna Niciejewska,
Foto: 
P. Dywański
n.jpg

I Śnieżnicka Pięćdziesiątka za nami. To pierwsza edycja pięćdziesięciokilometrowego marszu górskiego, o charakterze rekreacyjno-integracyjnym, a jednak…trochę mimo wszystko wyrypy górskiej! 2 października 2021, kilka minut po godzinie 7:00, linię startu przekroczyło 101 uczestników. Wszyscy szczęśliwie dotarli do mety, a pierwsza para górskich pasjonatów była już po niespełna 10 godzinach na dole! Niesamowite tempo, dobra kondycja oraz brak zmęczenia na twarzach, zrobiły na nas ogromne wrażenie! Gratulacje należą się wszystkim, ponieważ czas w jakim ukończyli marsz, był sporo krótszy od zakładanego limitu (limit wynosił 16 godzin). Prawie połowa osób pokonała trasę w czasie zbliżonym do 11,5-12 godzin, a reszta między 13-14. Co daje bardzo dobry ogólny wynik.
A trasa nie była łatwa... Sporo ostrych podejść, między innymi na Czarną Górę oraz zejść, takich jak na przykład na końcówce marszu.
Z relacji uczestników, ciepła zupa w Schronisku „Na Śnieżniku” okazała się dobrym zastrzykiem dodatkowej energii, pod warunkiem, że zaraz po zjedzeniu ruszyło się w dalszą drogę. Bo ciepły posiłek potrafi też przyjemnie ukołysać. Na mecie każdy uczestnik został udekorowany pamiątkowym medalem. A pierwszych 10 osób otrzymało również drobne upominki, przygotowane przez Urząd Gminy Stronie Śląskie.
Natomiast dzięki zaangażowaniu Strońskiego Parku Aktywności nasi piechurzy po wymagającym dniu, mogli zjeść kiełbaskę z grilla oraz napić się ciepłej herbaty oraz kawy. Cieszy niezmiernie fakt, że z każdym udało się zamienić choćby kilka zdań, posłuchać relacji z trasy i sugestii. Pochlebne opinie i zadowolenie dodało nam skrzydeł! To piękne zakończenie pierwszej edycji Pięćdziesiątki…, ale nie ostatniej!
Ogromne podziękowania należą się p. burmistrzowi Stronia Śląskiego, Dariuszowi Chromcowi, za możliwość organizacji marszu, w tej pięknej, uroczej górskiej gminie. Panom sekretarzowi Tomaszowi Olszewskiemu oraz przewodniczącemu Rady Miejskiej Ryszardowi Wiktor za obecność, przywitanie uczestników i otwarcie imprezy. Ekipie urzędu, a w szczególności p. Krystynie Łyczkowskiej, za dopilnowanie spraw organizacyjnych, m.in. przygotowań do startu oraz upominki. Panu Jackowi Fastnachtowi i Schronisku „Na Śnieżniku”, za przepyszną ciepłą zupę na trasie. Podziękowania również dla p. prezes Strońskiego Parku Aktywności, Renaty Nowak oraz reszty ekipy, za zaangażowanie i sprawne przygotowanie poczęstunku dla strudzonych marszem uczestników.
Na trasie towarzyszył grupie Przewodnik Sudecki, Paweł Dywański, autor naszego pięćdziesięciokilometrowego śladu. Dla Pawła szczególne podziękowania, za to, że cierpliwie odpowiadał na wszystkie pytania, za wszelkie rady, wskazówki i pomoc merytoryczną w kwestiach wyboru i poprowadzenia trasy. Jesteśmy wdzięczni za okazaną nam życzliwość i chęć współorganizacji naszego wydarzenia. A to jeszcze nie koniec naszych pomysłów! Do zobaczenia wkrótce!

Wydania: