Zaproszenie do Laboratorium czasu
W piątkowe popołudnie, 3 grudnia ub.r. w Muzeum Filumenistycznym w Bystrzycy Kłodzkiej wybitni i uznani artyści: Marek Grzyb i Piotr Komorowski zaprosili nas do Laboratorium czasu. W ramach swojej wystawy fotografii kreacyjnej prowadzą oni eksperymenty dotyczące pojmowania przeszłości przez człowieka.
Obaj artyści podchodzą do tematu czasu i pamięci w sposób nieoczywisty i zaskakujący. Zatrzymane przez klisze obrazy artyści wycinają, montują, łączą, sklejają, dodają do nich kolejne wymiary. Chcąc nas zaskoczyć formą, zapraszają do wspólnej rozmowy. Piotr Komorowski w swoich pracach eksponuje wątki pamięci zbiorowej, pamięci świata. W dziełach Marka Grzyba akcent położony jest na pamięć indywidualną czy rodzinną. To, co łączy prace obu twórców to fakt, że fotografia jest jedynie punktem początkowym i tworzywem do opowiedzenia historii.
W swojej części ekspozycji Piotr Komorowski zatrzymuje się nad jednym z ikonicznych obrazów Holocaustu: Ostatniego Żyda w Winnicy. W czasie tego masowego mordu zginęło ponad 28 tysięcy osób. Mężczyzna pozując do zdjęcia czeka na śmierć. Jest spokojny, jakby nie znajdował się w tak dramatycznej sytuacji. Nie jest sam. Widzimy także jego kata, który mierzy do niego z pistoletu. Jest to młody mężczyzna o chłopięcej jeszcze urodzie. Otaczają go inni, równie młodzi, ubrani w mundury. Teatralnie patrzą na kolegę. Piotr Komorowski idzie dalej. Tworzy wraz ze studentami inscenizację sceny z fotografii. Miejsce SS-manów zajmują studenci z ASP. Ten, który ma grać egzekutora, nie chce pozować, że strzela. Kładzie rękę na ramieniu ,,ofiary’’. Ciekawsze są przekształcenia oryginalnego obrazu. Artysta wycina i powiększa twarze bohaterów. Przez słabą rozdzielczość zdjęcia, nie możemy u niektórych postaci zobaczyć oczu. Jednakże w tych portretach widzimy, że są tacy sami jak my – są ludźmi. Na końcu opowieści usypany jest kopiec czarnej ziemi. To rodzi wiele pytań i skojarzeń.
Marek Grzyb ukazuje pojęcie pamięci i czasu na osobistej płaszczyźnie. Skupia się na pojedynczych wspomnieniach, które migoczą, zlewają się ze sobą. Postacie na zdjęciach, są wyjęte z albumów fotograficznych z rodzinnych stron autora, z Opolszczyzny. Artysta wycina je i tworzy kolaże, ale także przekształca i wprowadza w przestrzeń. Możemy te zabiegi dostrzec w cyklu dzieł ,,Zasłony’’. Autor sugeruje, że nie wiemy dokładnie, kim są ci ludzie, i dlaczego pragną być uwiecznieni na kliszy. Ich sylwetki są podświetlane jasnym światłem. Tym samym przyciągają nas do siebie z głębi zaciemnionej sali. Obrazy zostały porysowane - nie przy użyciu programu graficznego, lecz fizycznie przez artystę. Rysy tworzą swoistą zasłonę, spod której możemy dostrzec wspomnienie.
Wystawy takie jak Laboratorium czasu poszerzają dostęp do różnorodnych form kultury dla mieszkańców Ziemi Kłodzkiej. Czasem szokują, zmuszają do zadawania pytań i wywołują cenną dyskusję, choć zrazu mogą wydawać się niezrozumiałe. Przede wszystkim jednak niosą za sobą wysoką wartość artystyczną.
W Muzeum Filumenistycznym w Bystrzycy Kłodzkiej staramy się tworzyć zróżnicowane tematycznie wystawy czasowe: o charakterze historycznym i regionalnym ale także takie, które prezentują sztukę współczesną w jej najszlachetniejszych odsłonach. Wystawę można oglądać do 9 stycznia 2022 r. w sali wystaw czasowych Muzeum Filumenistycznym w Bystrzycy Kłodzkiej.