Czytane dla fabuły, czyli o uzupełnianiu się opowieści (17)
No cóż, obstawialiśmy wspólnie werdykt co do Nagrody Nobla w dziedzinie literatury całkowicie nieskutecznie. Nie po raz pierwszy. Na Han Kang nikt nie wpadł, więc po zaskoczeniu treścią informacji ze Sztokholmu wymieniliśmy kilka stereotypowych skojarzeń na temat Korei, jej kultury, poziomu życia czy k-popu, przyznając, że w naszym gronie nikt nie czytał jej książek. Nadszedł więc od razu czas na to, żeby przeczytać którąś z jej fabuł. Nie tylko dla potrzeb wypełniania cyklu w portalu „Bramy”. Wybór był oczywisty. Nagrodzona Bookerem kilka lat temu „Wegetarianka” stanowi (zapewne) najdogodniejszy tekst Noblistki do wyrobienia sobie opinii na temat tego, jaka jest jej proza.
Zanim kilka spostrzeżeń o fabule powieści, wyjaśniającej m.in. skąd wziął się tytuł tekstu, to jeszcze o pewnej niespodziewanej analogii. Oto w kinach możemy obejrzeć kolejnego „Jokera”. Ze znaczącym podtytułem: Folie à deux. A jest to nazwa schorzenia psychicznego polegającego na „współdzieleniu” szaleństwa, na tym, że osoba bliska chorego bezkrytycznie przyjmuje jego stany mocno odmienne od normy. Powoli ulega zaburzonemu sposobowi myślenia, ba, następuje z czasem wzajemne wspieranie się w urojeniach, w chorobie.
„Wegetarianka” to spojrzenie na tytułową bohaterkę z paru perspektyw, z punktu widzenia kilku narratorów. To fabuła, która ściśle się na siebie nakłada kolejnymi warstwami, uzupełniając nasze spojrzenie na zachowania i wybory głównej postaci. Jej decyzja o ścisłym, wręcz obsesyjnym unikaniu potraw z jakimkolwiek udziałem mięsa zmienia diametralnie ją samą, a także odsuwa na zupełny margines towarzyski i rodzinny, sprawia też, że jest nie tylko izolowana, ale i absolutnie samotna. Jednocześnie traktuje się ją jako chorą psychicznie. I tu… nie zdradzam już więcej, zaczyna się to coś, co zbliża rozwiązania fabularne Han Kang z pomysłem scenariusza najnowszego „Jokera”, czyli owo folie à deux. Przy czym w powieści Noblistki jest jeszcze dodatkowo ogromna sfera swobody interpretacji (ta wyższość czytania!), co pozwala swobodniej podążać za rozwiązaniami, za emocjami kolejnych warstw narracji, za różnymi typami wrażliwości kolejnych narratorów. Nawet wtedy, kiedy napotykamy nieco problemów ze zrozumieniem, czy z akceptacją odmienności kulturowych.
Han Kang, Wegetarianka, tłum. Tłumacz: Justyna Najbar-Miller, Choi Jeong In. Wydawnictwo W.A.B. Warszawa 2024.