Felietony Jana Pokrywki – wrzesień 2024

Autor: 
Jan Pokrywka
!jan-pokrywka.jpg

Nie sama materia
Według współczesnej nauki, opartej na mechanistycznym modelu kartezjańskim, istnieje tylko ciało, a wszelkie dowody na istnienie duszy, jak np. wizje pozostających w śmierci klinicznej, to halucynacje, czyli aberracje mózgu. Ale model ten także nie definiuje uczuć wyższych (miłość) i niższych (nienawiść), a przecież one istnieją. To musi prowadzić i prowadzi do nowych, tzw. „naukowych” mitów, w medycynie szczególnie.
Kwestionowana jest starożytna medycyna chińska oparta na tysiącletnich obserwacjach meridianów – punktów akupunkturowych, mimo że kiedyś prof. Z. Garnuszewski prowadził na Akademii Medycznej w Warszawie zajęcia z akupunktury. Jako pierwszy, jeszcze w latach 70. XX w. zajął się propagowaniem akupunktury jako powszechnej metody leczenia, a w 1978 r. doprowadził do powstania pierwszej w Polsce poradni leczenia akupunkturą, przemianowanej później na Centrum Leczenia Bólu i Akupunktury w Warszawie. W 1985 r. został krajowym specjalistą ds. akupunktury przy Ministrze Zdrowia i Opieki Społecznej. Opublikował książki Renesans akupunktury i Akupuntura we współczesnej medycynie.
Ale i współczesna nauka zauważa, iż włókno nerwowe przebija powięź powierzchniową w punktach odpowiadających meridianom i te punkty są cieplejsze i o mniejszym oporze elektrycznym niż inne miejsca.
Kiedyś też nauczano o polu Heada – tj. o odwzorowaniu chorób narządów wewnętrznych na skórze.
Teraz szykują zamach na fitoterapię (ziołolecznictwo) chcąc odebrać je naturopatom i przenieść je do medycyny akademickiej, tyle, że na studiach tego się nie uczy.

WHO kartelem przestępczym
Tak w każdym razie dr David Martin określa tę prywatną organizację podczas wystąpienia w Radzie Europy.
Dr Martin wskazuje na 4 etapy działania WHO: planowanie, zapewnienie ich finansowania, tworzenie uzasadnienia do tego, co ma być zrobione i czerpanie z tego zysków.
O przestępczym charakterze członków WHO świadczy fakt, że przyznali sobie immunitet chroniący przed aresztowaniem lub zatrzymaniem oraz od procesów sądowych wszelkiego rodzaju. - Jeśli nie masz zamiaru popełnić przestępstwa po co ci immunitet? - pytał retorycznie Martin.
Jego zdaniem głównym celem WHO jest kontrola prokreacji, a sama organizacja jest kontynuacją Biura Eugeniki Fundacji Carnegie.
Dla pełnego obrazu: Fundacja Gates'ów dokonała 88% „darowizn” dla WHO; są to tzw. Darowizny ukierunkowane – sprzeczne z amerykańskim (i nie tylko) prawem.
W jednym z oświadczeń WHO czytamy: „Aby utrzymać finansowanie po pandemii musimy utrzymać wśród ludzi akceptację środków zaradczych jak uniwersalny program powszechnych szczepień. Kluczową rolę pełnią media, a za nimi gospodarka”. Syntetyczne technologie umożliwiające prowadzenie wojny biologicznej, to m.in. szczepionki na covid.
Celem projektu – wg D. Martina - jest akceptacja tej szczepionki z pominięciem innych wariantów leczenia.

Mpox – nowy „produkt” WHO
Potocznie zwany małpim wirusem, choć nazwa może się zmienić, gdyż Bill Gates nie jest z niej zadowolony, został ogłoszony jako nowe zagrożenie dla świata. Konkretnie chodzi o ortowirus, którego rezerwuarem są gryzonie z lasów deszczowych, ograniczony pierwotnie do Nigerii i Konga. Na czym polega jego groza – tego nie wiadomo, ponieważ liczba ofiar rzędu 500 osób jest niczym w porównaniu z 400 tysiącami zmarłych na malarię, czy 100 tysiącami zmarłymi z niedożywienia.
Ciekawostką jest to, że – podobnie jak HIV – przenoszony jest drogą kontaktów płciowych i – w przypadku państw poza afrykańskich – pojawił się tylko w krajach NATO.
Inną ciekawostką jest ta, że Europejska Agencja Leków (EMA) już w 2022 roku zatwierdziła specjalny lek na ten i podobne wirusy, zanim się pojawiły. Dowodzi to, że epidemia ta, podobnie jak modny ostatnio covid, zaplanowane były z wyprzedzeniem (o Wuhan pisano kilkanaście lat wcześniej w powieściach sensacyjnych).
Krótko mówiąc, pandemie są narzędziem represji przy wprowadzaniu NWO – nowego porządku zapisanego w „Agendzie 2030” i Porozumieniu Paryskim w sprawie klimatu z 2015 r. Przynaglają rządy do działań przyspieszających wdrażanie epokowych zmian, mających uzdrowić dzisiejszą gospodarkę światową z licznych nierównowag i doprowadzić do powstania nowej „cywilizacji planetarnej”. Remedium na wszelkie bolączki mają być programy „nowych zielonych ładów”. Jednak proponowane „lekarstwo”, jest gorsze od samej „choroby”, a kuracja pozbawi ludzi praw podstawowych. Ale, jak twierdzi nowy guru światowego postępactwa - Yuval Harari - „prawa człowieka istnieją tylko w wyobraźni”. Zaś Herbert Marcuse, ideolog współczesnej lewicy, w „Tolerancji represywnej” pisze, że aby utrzymać ludzi w ryzach potrzeba tyranii: „Wyzwalająca tolerancja (tolerancja represywna) oznaczałaby zatem nietolerancję wobec prawicy i tolerancję dla ruchów lewicowych. Jeśli chodzi o zakres tej tolerancji i nietolerancji, musiałaby się ona rozciągnąć zarówno na płaszczyznę działania, jak i też dyskusji i propagandy, na słowa i czyny”.

Propozycja drogi wyjścia
Co zatem czynić? Przede wszystkim zadbać o zdrowie, bo bez tego cala reszta traci na znaczeniu. Przy czym wiedzieć należy, jak wielkim zagrożeniem jest współczesna medycyna.
William Osler, zwany ojcem współczesnej medycyny napisał: „Jednym z pierwszych obowiązków lekarza jest edukowanie mas, aby nie brać lekarstw, gdyż po nich zdrowiejemy dwa razy: raz po zatruciu lekami, dwa z choroby.
Współcześni lekarze faszerują pacjentów trującymi lekami i toksycznymi szczepionkami, gdyż medycyna za sprawą powszechnej korupcji świata lekarskiego przez firmy farmaceutyczne, przestała służyć zdrowiu i życiu ludzi.
Dlatego musimy polegać na ziołolecznictwie, oraz na tradycyjnych terapiach takich jak leczenie bańkami, pijawkami oraz na interwencjach poza farmakologicznych (masażach, ćwiczeniach, fizykoterapii, normobarii, akupunkturze, itp.). Dbać trzeba o stan umysłu, dietę i sprawność fizyczną oraz odpowiednie środowisko życia.
U progu jesieni (pory roku przesunęły się w stosunku do kalendarzowych), warto zadbać o suplementację cynkiem, który wzmacnia odporność, niszcząc wirusy, blokując enzymy replikujące wirusy. Aby to nastąpiło komórka musi uwalniać do cytoplazmy właśnie cynk.
Problem w tym, że sam cynk jest słabo przyswajalny, wymaga obecności miedzi i kwertycyny, która pomaga „wtłaczać” cynk do komórki. Najwięcej kwertycyny zawierają cebula i czosnek.
Jest też gotowy suplement pn. kwercynk.
No to zdrowia życzę.

Wydania: