Jak żyją mieszkańcy Polanicy Zdroju?

To pytanie postawiłem burmistrzowi Jerzemu Terleckiemu
- Na pewno Polanica Zdrój świadczy usługi na rzecz tutaj przyjeżdżających na najwyższym, wręcz światowym poziomie. Jakże często można słyszeć „ochy i achy” tych, którzy z Polanicą zetknęli się po raz pierwszy, czy też wracając tutaj po latach.
- A mieszkańcy?...
- Jak to mieszkańcy. Bardzo szybko przyzwyczaili się, że u nas jest tak a nie inaczej. Powiedziałbym, że piękno Polanicy Zdroju jest dla nich taką normalnością, a nawet zwyczajnością „szarą”. To, że mają tak pięknie zauważają tylko wówczas, kiedy z niekłamaną dumą uśmiechają się jak słyszą te różne „ochy, achy”. A Polanica ma czym zachwycić przybyszów. Mieszkają w hotelach, motelach, ośrodkach sanatoryjnych mając do dyspozycji wszystkie dobra łącznie z krytymi basenami. Mają nieustanną rozrywkę, mają restauracje, kawiarnie. Mają także i takie fajne zajęcia jak np. letni tor saneczkowy. W końcu jest i deptak jako centrum spotkań, a także drobnego handlu, miejsce sprzedaży produktów lokalnych, lokalnego rzemiosła...
C.d. w najnowszym wydaniu BRAMY