Wtrącanie polityki do gospodarki - Hipermarket w Kłodzku na miejscu byłego KFUT?

protest2.jpg
protest.jpg

Trwa walka kupców kłodzkich o to, aby w centrum Kłodzka (ul. Śląska) nie powstał supermarket (pow. ponad 2000 m2), bo to zagrozi ich interesom a i całej społeczności miasta.
8. marca (nomen omen w Dniu Kobiet) odbyła się kolejna odsłona tej walki. Kupcy na kłodzki Rynek zaprosili TV „TRWAM” i posłankę A. Zalewską z Prawa i Sprawiedliwości, aby wyłuszczyć swoje racje nie tylko mieszkańcom Kłodzka i władzom samorządowym, ale i odbiorcom TV „TRWAM”, telewizjom lokalnym: „Kłodzkiej”,”Sudeckiej” ... a także innym mediom. Naprzeciwko stanęli w kontrmanifestacji zwolennicy samorządu kłodzkiego doskonale zorganizowani: z ogłuszającymi gwizdkami, nagłośnieniem i niewybrednymi transparentami (patrz - foto). Zakrzykiwano się wzajemnie, więc załatwienie interesu w żaden sposób dojść nie mogło. Pomieszało się wszystko i wszystkim, a skończyło na personalnych utarczkach słownych przedst. PiS (poseł Zalewska przeciwko kołu Kłodzkiemu PiS), Polski Solidarnej - poseł Dąbrowski z PiS)... Obrywało się też przedst. Samorządu, tj. burmistrzowi Szpytmie i wiceburmistrzowi Urbanowskiemu. Ot, uciecha dla gawiedzi....
... a teren po b. KFUT jest własnością prywatną. Komu go sprzedadzą dotychczasowi właściciele? Nic do tego władzom samorządowym. Burmistrz Szpytma zaś ogłosił, że Rada Miejska nie udzieli zezwolenia na utworzenie na tym miejscu hipermarketu, ale nie ma nic do gadania, o ile powstaną tu sklepy - do 2000 m2 (mniejsze niż hipermarket czy supermarket...).

Więcej o problemie - czytaj w kwietniowy wydaniu „BRAMY”
Mirosław Awiżeń