maj 2010

Nysa Kłodzko przegrała 1:3 w Jaworze z tamtejszą Kuźnią. Podopieczni Mariusza Sobczyka po tej porażce znaleźli się na 13. spadkowym miejscu w tabeli.
Z każdą minutą uwidaczniała się przewaga miejscowych, a w defensywie odczuwalny był brak Artura Pawlika. Piłkarze Kuźni kilkakrotnie mieli okazję sprawdzić umiejętności Borkowskiego z rzutów wolnych, ale golkiper nie dał się zaskoczyć. W 30. minucie w końcu sytuację strzelecką stworzyli podopieczni Mariusza Sobczyka.

Marek Perzyński - publicysta, pisarz, familiolog, autor niezliczonej ilości artykułów o tematyce regionalnej, ale przede wszystkim autor wielu książek o Dolnym Śląsku, jego zabytkach, ciekawostkach, kulturze i historii spotkał się ze swoimi czytelnikami w kłodzkiej biobliotece po raz pierwszy dokładnie pięć lat temu - 19 stycznia 2005 roku. Drugie odwiedziny - 60. Spotkanie z Twórcą - odbyły się w środę 21 kwietnia br. w Czytelni Naukowej.

Zdrowe jedzonko na majówkę???
A jakże! Najlepiej ryby. I to jakie pyszne ryby. Można je zabrać na wycieczkę, do zjedzenia na zimno, z sosem, z pieczywem.
Ryby świeże, niemrożone, odfiletować, ze starszych ryb zdjąć skórę, odciąć płetwy i grube ości, drobne ości mogą pozostać. Zmielić na maszynce z drobnym sitkiem, dodać 5-6 sucharków namoczonych w mleku, garść naci pietruszki lub koperku, małą cebulkę. Po zmieleniu wszystkich produktow dodać 4 żółtka, 4 ubite na sztywno białka z jaj, sól, pieprz, zmieloną gałkę muszkatołową, łyżkę roztopionego masła. Wszystko dokładnie wymieszać.

Usłyszałam w TV o pewnym starszym jegomościu, który był chwalony przez policję w swoim mieście. Pan komendant nie krył słów uznania co do postawy obywatelskiej emeryta. Okazało się, że przykładny obywatel – emeryt wpadł na pomysł czynnego spędzania wolnego czasu. Postanowił bowiem „zabawić” się w brudnego Harrego i stać się strażnikiem prawa w swoim mieście. Jego celem zostali kierowcy, którzy podczas jazdy samochodem, rozmawiali przez telefon komórkowy. „Emeryt Harry”, że tak go nazwę, spisywał numery rejestracyjne takiej biedaczyny i skwapliwie zanosił na policję.