Dzień z życia dziennikarki

Żakiet. Płaszcz
Szeroko komentowany jest w mediach czerwony żakiet posłanki z opozycji. Wszystko zaczęło się jak na żakiecik emocjonalnie zareagował poseł partii rządzącej. Swoją drogą pan nie wykazał się zbytnim taktem, no ale żeby zaraz taki szum? Gdybyśmy zaczęli przyglądać się strojom polityków, posłów, dziennikarzy, to nie raz zdarzyłoby się nam zakrzyknąć na ich widok, tak jak posłowi na widok czerwonego żakietu sejmowej koleżanki. O gustach się nie dyskutuje. Nie każdy z nas ma wyczucie smaku. Bo rzeczywiście przy „dużej” budowie ciała, jaką prezentuje pani poseł, taki żakiet nie jest wskazany i by to...
Porównanie. Błyskotliwość
Z racji mojego romantycznego usposobienia, jak i pisania opowiadań „z serduszkiem” (które, że nieskromnie nadmienię, publikuję w wielu pismach literackich), szczególną wagę przykładam na sposób w jaki mężczyźni mówią o kobietach. Ze smutkiem dochodzę do wniosku, że płeć brzydka, bardzo swój język zachwaściła i spłyciła. Zwroty jakimi obdarowują swoją ukochaną to: ”niunia”, „lala” lub „dzidzia”. Samo brzmienie tych „pieszczotliwych” zwrotów przyprawia mnie o dreszcze. Są również mężczyźni, do których zalicza się mój narzeczony, którzy używają słów, zaczerpniętych wprost ze słownika ich zawodu...
Rodzina. Gwarancja
Czytając listę kandydatów na radnych w moim mieście-Polanicy, przecierałam oczy ze zdumienia. Skąd to zdumienie? Okazuje się, że kandydują całe rodziny! Jest ojciec z córką, ciotka z siostrzeńcem, małżeństwo, a nawet gigant rodzinny w postaci: teścia jego swatowej i ich dzieci, które są rzecz jasna małżeństwem! Czytając te rewelacje byłam zniesmaczona, następnie poczułam się jako wyborca obrażona, by na koniec parsknąć śmiechem. Zaczęłam zastanawiać się, skąd ta rodzinna tendencja do kandydowania? Wykluczyłam tak niskie pobudki jak łatwa forma zarobienia kilku groszy. Nie sadzę również, by...
Subiektywnie... obiektywnie (6)
Zmienia się Święto Zmarłych. Powoli zaczyna ono przypominać jarmarczny Halloween. I nie chodzi tu wcale o przebierające się dzieci, krzyczące u drzwi: ”cukierek albo psota!”. Rozkręca się coraz bardziej marketing i promowanie nowej mody na kicz. Wszystkich Świętych jest dniem, w którym wspominamy najbliższych, znajomych, którzy odeszli. Przyjście na ich grób i zapalenie lampki jest symbolem, liczy się pamięć o nich, zaduma i refleksja nad nieuchronnością przemijania. Zadziwia więc szerząca się od kilku lat moda na robienie z tego dnia „festynu”. Mówi się, że „o gustach się nie dyskutuje”, ale...
Co w trawie piszczy
ZAPASY - W październiku w hali sportowej lewińskiej szkoły podstawowej odbył się IX turniej zapasów dla młodzieży. W zawodach wzięło udział ponad 90 zawodników. RADIOSTACJA - Swoją działalność rozpoczęła pierwsza lokalna radiostacja Ziemi Kłodzkiej. Radia można słuchać przez stronę internetową www.ziemiaklodzka.fm SKATEPARK - W Kudowie otwarty zostanie profesjonalny skatepark. Miłośnicy sportów ekstremalnych, jak wyczynowa jazda na rolkach, rowerach BMX i deskorolkach będą zachwyceni. WIDOKÓWKA - Z okazji Roku Chopinowskiego, zarządzający Dworkiem im. F. Chopina Miejski Ośrodek Kultury i...
Kijki. Wrażenia
Mój narzeczony padł ofiarą „nordic walking”. Co najgorsze ubzdurał sobie, że jedynie w moim towarzystwie ten interesujący sport może w pełni go satysfakcjonować. Opierałam się jak długo mogłam. Nawet jego kuszenie wizją zrzucenia kilku kilogramów mnie nie wabiło. Musiałam wreszcie skapitulować dla świętego spokoju. Nie byłabym sobą, gdybym nie zastrzegła, że będę mu towarzyszyć ja i kijki tylko czasami. W ostatnią sobotę października, mój narzeczony sprawił mi bardzo romantyczny prezent. Otóż zapisał nas na całodniową wycieczkę z „nordic walking”! Moja radość na myśl spędzenia tak wolnego...
Mężczyzna. Ostrożność
Wiele już razy poruszałam temat mężczyzn. Uważam, że jest on bardzo wdzięczny. Mężczyźni bowiem dostarczają nam tylu wrażeń i przyjemności…No ale zbytnio się rozmarzyłam, odbiegając od meritum tematu, który chciałbym w tym felietonie poruszyć. Tym razem przyjrzyjmy się mężczyźnie jako osobnikowi ostrożnemu w relacjach damsko-męskich i ostrożności jaką przejawia będąc w związku. Temat ten zaciekawił mnie już jakiś czas temu. Zauważyłam, że mój narzeczony, gdy chce zwrócić mi uwagę, zwraca się do mnie w trzeciej osobie: „wy zawsze swoje”, „bo wy nie umiecie inaczej”, „bo wam się wydaje”....
Start. Wyścig
Kilka dni temu byłam świadkiem ciekawych zachowań, które miały miejsce na ulicach mojego miasta-Polanicy. Panowie i panie z tekturowymi teczkami pod pachą, przypominający ruchliwe piłeczki w grze totalizatora „szczęśliwy numerek”, przemieszczali się pomiędzy ludźmi idącymi ulicą i nagabywali ich. Okazało się, że zbierali podpisy na listach kandydatów na radnych. Cóż, w sumie nic w tym dziwnego, ani interesującego, tak się dzieje przecież co cztery lata. Jednakże ciekawe było to, co „ruchliwe piłeczki” mówiły zachęcając społeczeństwo do złożenia podpisu i jak społeczeństwo reagowało, gdy ten...
Light. Dieta
Moda na zdrowy tryb życia nie przemija. Wręcz przeciwnie, rozwija się. Nie tylko specjaliści, ale i „gwiazdy” namawiają do tego, by przykładowy Kowalski dbał o zdrowie i kondycję. Należy dobrze się odżywiać, uprawiać sport i w ogóle prowadzić higieniczny tryb życia. Super! Rzeczywiście tak powinno być. Nie należy jednak przesadzać, bo szybko można wpaść w tak zwany „ślepy zaułek”. Zdrowo się odżywiać, to nie znaczy zjadać na posiłek liść sałaty i popijać go litrem wody mineralnej. Ruch fizyczny, to nie godziny spędzane na siłowni, gdzie wylewa się hektolitry potu, by wyrzeźbić mięśnie. A...
Co w trawie piszczy?
ŻART Radni powiatowi mają poczucie humoru. Ostatnio został złożony wniosek przez jednego z radnych o odwołanie Starosty Kłodzkiego. Zostało dwa miesiące do wyborów. Co za wyczucie czasu! MARSZOBIEG Kolejna inicjatywa Stowarzyszenia Inicjatyw- Polanica Zdrój. Tym razem zorganizowano I Polanicki Marszobieg Integracyjny. Chętni dopisali. Wspólnie przemaszerowano od hotelu „Europa” na deptaku, do domku grillowego przy hotelu „Sana”. Po odpoczynku, na uczestników czekało coś dobrego do przekąszenia i świetna muzyka w wykonaniu zespołu „Wyborowa Blues”. URODZINY W sobotę 16 września br. hucznie...
Subiektywnie... obiektywnie? (cz.5)
Wybory samorządowe za pasem. Wydawać by się mogło, że teraz po 4 października, gdy już zarejestrowano kandydatów na burmistrzów i radnych, zacznie się…reklamowy bum. A tu, nic! Być może każdy z kandydatów boi się rozpocząć batalię „o stołek”? Jest jednak pewien portal, który w sposób zabawny, pozbawiony zahamowań, zachęca kandydatów na burmistrzów, by się internautom przedstawili i zareklamowali. Ze starych „wyjadaczy”(czyt. burmistrzów chcących kolejnej reelekcji), nie znalazł się jeszcze żaden chętny. Są jednak nowicjusze, którzy nie boją się odważnych słów, no i oczywiście dawania...
Zbieractwo. Porządek
Mówi się, że tylko ludzie starzy mają tendencję do zbierania rzeczy niepotrzebnych i zagracania mieszkania. Cóż… chyba się z tym nie zgodzę. Zawsze istnieje jakiś wyjątek od reguły i takim wyjątkiem jestem ja. Uwielbiam zbierać różne, moim zdaniem potrzebne przedmioty, które mogą mi się kiedyś przydać. Przykładowo, dostaję na imieniny śliczny kwiatek w doniczce, warto nadmienić, że w doniczce plastikowej. Po pewnym czasie, gdy kwiatek klapnie, lub jako będący byliną zostanie po przekwitnięciu posadzony w ogrodzie, pozostaje mi po nim…doniczka. Inna osoba na moim miejscu, niebędąca zbieraczem...
Sąsiadka. Zabezpieczenie
Kto z nas nie spotkał się z problemem „wścibskiej sąsiadki”. Jeżeli nawet nie mamy przyjemności posiadania takiego „egzemplarza”, to spotkamy go u rodziny, znajomych. Wydawać by się mogło, że „wścibska sąsiadka” może skutecznie utrudnić nam życie. Nic bardziej mylnego. Mając taką „sąsiadkę” powinniśmy dziękować opatrzności, że nam ją zesłała! Wiele zyskujemy przez to sąsiedztwo, no i…oszczędzamy pieniądze. „Wścibska sąsiadka” jest niczym najlepszy alarm. Bowiem jest zabezpieczeniem przed: włamaniem, zalaniem, pożarem. Można ją nazwać „żywym monitoringiem”. Owszem, może również stać się...
Pociągać. Ukryte
Co takiego jest w ludzkiej goliźnie, że tak jest pociągająca? Akty od zawsze budziły pożądanie i zainteresowanie. Golizna była i jest inspiracją dla poetów, malarzy, rzeźbiarzy. Najprawdopodobniej tajemnica tkwi w tym, że intryguje to, co jest zasłonięte, ukryte. Jeżeli nie możemy czegoś zobaczyć, dotknąć, staje się to dla nas pożądane. W dawnych czasach nie tylko kobiece akty budziły zainteresowanie, męskie były równie interesujące. Najprawdopodobniej z racji tego, że niewiasta, okazję by się przyjrzeć męskiemu ciału, miała dopiero po ślubie. Tak więc, że w dawnych czasach golizna budziła aż...
Monotonia. Uwstecznienie
W jednym z programów TV zobaczyłam ostatnio nowego ukochanego pewnej znanej gwiazdki. „Ukochany” został zaproszony do programu jako ekspert w swoim zawodzie. Poproszono go, by zechciał podzielić się z widzami swoją wiedzą na „taki”, a „taki” temat. Co było w tym zaskakującego? Ano to, że gdy „ukochany” znanej gwiazdki nie był jej „ukochanym”, nikt nawet o nim nie wiedział. Poprzez swój związek stał się osobą publiczną i na tyle kompetentną, by być zapraszanym jako ekspert. Okropne! Wystarczy być tylko „ukochanym” gwiazdeczki i już jesteśmy osobą wartą by nas zapraszać i promować. Uważałam i...
Impreza. Sentencja
Przychodzące zza oceanu wszelakiego rodzaju mody, często zaskakują głupotą. Nie inaczej jest z szerzącą się obecnie: modą na świętowanie rozwodów. Rozumiem, że w czasie gdy żyje się szybko, trwa tzw.: wyścig szczurów, potrzebny jest relaks. Każdy powód jest więc dobry, by zorganizować imprezę. Jednakże istnieją chyba jakieś granice? Być może świętowanie rozwodu, to swojego rodzaju reakcja odreagowywania nerwówki jaką się przeszło podczas batalii o podział majątku. Lecz najczęstszym powodem jest wściekłość i żal, że nas zostawiono. Poprzez taką formę manifestacji, chcemy pokazać byłemu...
Subiektywnie... obiektywnie? (odc.4)
Wyborcy nie zastanawiają się skreślając na liście wyborczej, nad nazwiskami kandydatów na radnych. Zazwyczaj znamy niewielu z listy. O pozostałych coś słyszeliśmy lub ktoś coś nam o nich powiedział. Z ulotki reklamowej dowiadujemy się suchych faktów typu: wykształcenie, kariera zawodowa, stan cywilny oraz dodany slogan rodzaju: „wybierz mnie, a wprowadzę reformę”. Zaiste, reformy wprowadzają po uzyskaniu mandatu, ale… w swoich portfelach. Przyglądając się rewelacjom z „radnym” w roli głównej, które to miały miejsce w naszym regionie, nie tak dawno, nie można nie zadać pytania: „kogo my tak...
Co w trawie piszczy
PAPIER Jubileuszowe - dziesiąte „Święto Papieru” w Dusznikach Zdroju, jest już za nami. Na przybyłych do Muzeum Papiernictwa gości, czekało wiele atrakcji. Można było czerpać papier, barwić arkusze historycznymi technikami marmoryzowania i shibori, batikować. SCHRONISKO Teren wokół schroniska górskiego PTTK „Pod Muflonem” robi obecnie bardzo przygnębiające wrażenie. Dzierżawca nie dba o bezpieczeństwo gości. Wejście na podesty widokowe grozi złamaniem nogi lub innymi obrażeniami. Nie ma jak dobre zarządzanie. WYSTAWA W Muzeum Papiernictwa miała miejsce ciekawa ekspozycja zatytułowana: „A...
Zarost. Męski
Ostatnio zobaczyłam w TV pana Poncyliusza- jednego z aktywniejszych członków partii opozycyjnej. Jego wygląd wzbudził moje zainteresowanie. W pierwszej chwili pomyślałam, że biedaczyna strasznie się posunął podczas wakacji i ząb czasu mocno go nadgryzł. Jednak przyglądając się bardziej, doszłam do wniosku, że wygląda nieświeżo i zwyczajnie się zapuścił. Co stało się powodem takiej zmiany w wyglądzie pana P? Broda! Zapuścił sobie bujną brodę, a że chłop ma swoje lata, broda przetykana była gęsto siwizną. Nie wyglądał schludnie. W pamięci miało się jeszcze obraz z kampanii wyborczej lidera jego...
Suplement. Dopalacz
W reklamach raczeni jesteśmy cudownymi środkami wspomagającymi codzienną dietę, tak zwanymi suplementami. Suplementów mamy do wyboru, do koloru. Jedne wspomagają odchudzanie, inne ułatwiają przyswajanie odżywczych składników, jeszcze inne chronią przed starzeniem. Na rynku są również „wspomagacze”, których zażycie korzystnie wpłynie na nasze relacje z partnerem w słodkich chwilach tet a tet. Jak twierdzi reklama, po łyknięciu takiego suplementu przez naszego partnera (bo to wspomagacz dla panów), szaleć będzie on niczym tajfun. Cóż…wierzmy na słowo. Przyglądając się bliżej tematowi „suplement...
Klasa. Przegląd
Zastanawia mnie fenomen popularności „Naszej Klasy”. Jak to możliwe by zwyczajny przecież portal, zrobił taki sukces? Najprawdopodobniej główną przyczyną, która zagwarantowała sukces jest…ludzka skłonność do reklamy swojej osoby i chwalenia się osiągnięciami. Uwielbiamy pokazywać przed innymi jak to się nam wiedzie. A pokazywanie swojej zasobności przed kolegami z klasy, którzy często nas wyśmiewali, drwili jest jeszcze przyjemniejsze! Dlatego przykładowy Kowalski, który nie był lubiany w klasie, ledwo skończył szkołę średnią i na tym zakończył edukację, postanawia przed kolegami pokazać, że...
Latorośl. Powtórka
Będąc dzieckiem, denerwujemy się, gdy nasi rodzice zakazują nam „to” i „tamto”, każą robić „to” i „to”. Zezwalają na zachowanie tylko takie, krytykując zachowanie inne. Mówimy sobie wtedy, że jak my będziemy dorośli, to zupełnie inaczej będziemy wychowywać swoje dzieci. I co robimy? To samo co robili nasi rodzice, a wcześniej ich rodzice itp. Dlaczego ulegamy tej powtórce? Cóż, najprawdopodobniej to zwyczajna kolej rzeczy, której podstawą jest myślenie (może mylne), że jako starsi wiemy najlepiej co jest dobre dla naszej latorośli. Wcześniej zaś myśleli tak nasi rodzice, a jeszcze wcześniej...
Co w trawie piszczy
NIE MA JAK ŚPIEW… W Teatrze Zdrojowym w Polanicy w grudniu ub. r., odbył się koncert charytatywny na rzecz dzieci z Domów Dziecka. Można było usłyszeć m.in.: śpiewającego kolędy i pastorałki starostę kłodzkiego Krzysztofa Baldego. POŁĄCZENIA… To, że z koleją u nas nie najlepiej, wie każdy. Wygląda na to, że będzie jeszcze gorzej. W nowym rozkładzie jazdy pociągów, obowiązującym od 13 grudnia ub. roku, PKP zlikwidowała wszystkie dalekobieżne pociągi. Przywoziły one pasażerów wzdłuż linii kolejowej Kłodzko – Kudowa Zdrój. Czemu ma to służyć? Na pewno nie rozwojowi naszych uzdrowisk… INFORMATOR...
Na tapecie
Wybory samorządowe za pasem. Pomyślałam, że warto tak z przymrużeniem oka i bez obiektywizmu przyjrzeć się sylwetkom naszych włodarzy. Kolejność przypadkowa. Zaczynam od burmistrza Szczytnej - Marka Szpaniera. Burmistrz Szczytnej, to chyba najbardziej medialna postać ostatnich lat. Trzeba przyznać, że Jego działalność jest imponująca. Na szczególną uwagę zasługuje sposób w jaki promuje swoje miasto. Szczytna, kiedyś jedno z najmniej atrakcyjnych miejsc na Ziemi Kłodzkiej, obecnie stało się miejscem ciekawym, dzięki wybudowanemu deptakowi jest niewątpliwie atrakcyjne. Burmistrz nie oddziela...
Postanowienia. Wytrwałość
Jak co roku w Sylwestra, każdy z nas coś tam sobie postanawia. Taka już jest tradycja. Zawsze mnie zastanawiało po co to robimy. Przecież wiadomo, że nim minie pierwszy dzień Nowego Roku, my już dawno o nim zapomnimy. Najgorsze bowiem w tym wszystkim jest to, że tak naprawdę trudno jest zwyczajnie wytrwać w złożonym sobie postanowieniu. Zwykło się bowiem przyrzekać zrobienie lub niezrobienie rzeczy dla nas trudnych lub wręcz niemożliwych. Gdyby „noworocznym postanowieniem” było na przykład to, że będziemy się częściej uśmiechać, moglibyśmy w nim wytrwać do następnego roku. Jednak, gdy tym...